Bullet - 18
Mama na szczęście była u siebie w pokoju także bez problemu naszykowałem alkohol i bawiąc sie telefonem, czekałem na kolegów. Zjawili sie punktualnie. Domyślałem sie że ...
Mama na szczęście była u siebie w pokoju także bez problemu naszykowałem alkohol i bawiąc sie telefonem, czekałem na kolegów. Zjawili sie punktualnie. Domyślałem sie że ...
- I co według ciebie powinienem z tym fantem zrobić? - zezłościł się Peter, zwracając się z pytaniem do Georga. - Nie bardzo rozumiem twoje pytanie — odparł zagadniony ...
Wieczór zbliżał się wielkimi krokami. Zjedliśmy kolację, poszliśmy się wykąpać, raz po raz rozmawiając jeszcze na temat seksu. Dość nieśmiało do tego pochodziła ...
Kłamstwa gubią. Ślepa uliczka a potem ściany, które kurczą się i zgniatają Cię, jak orzecha włoskiego. Jesteś jedynie roślinką. Okręcasz je sobie wokół szyi ...
- Co jest grane?... Całe miasto ciemne — powiedział George, wpatrując się w mroczne okna budynków. - Nie mam pojęcia... Dowiemy się za kilka chwil. Brać rzeczy i jazda ...
W pewne upalne lato (to co, że lało jak cholera), pewien człowieczek o imieniu (za cholerę nie wiem jak się nazywał, ale czy to ważne?), pojechał odpocząć od swojej ...
Leżałam w tym przeklętym miejscu. Kochałam Normana, ale nie wiem czy będę umiała mu zaufać po raz kolejny po tym co mi zrobił. To miejsce budziło we mnie lęk. Okropny ...
– Skręć w prawo – darła się nawigacja. – Skręć w prawo. – Kurwa! Sama sobie skręć, jak tu drogi nie ma! – krzyknął zirytowany. Urlop, wakacje, dwa tygodnie ...
Patrzę jak śpisz. Spokojnym snem dziecka. Blade niebo wkrada się na nasze poddasze, które mogłoby, ze względu na wszechobecne drewno, uchodzić za paryską barkę ...
– Długo mam cię jeszcze prosić? – zapytała żona. – Ale o czym ty do mnie rozmawiasz kobieto? – zapytał mąż. – Miałeś iść ze mną na przyjęcie. Wiesz ...
– Zrób do jasnej cholery ten przelew! – krzyczała żona. – Chwila! Dopiero z roboty wróciłem! – krzyknął mąż. Kurwa, jeszcze chwila, a dostanę pierdolca – ...
Znowu mi to zrobiłaś. Kolejny raz postawiłaś mnie w sytuacji, w której żadne rozwiązanie nie może okazać się tym dobrym. Nie tolerujesz kompromisów, często podejmujesz ...
Pustka. Nie widział, nie słyszał, nie czuł. Czy on w ogóle istniał? W głowie krążyło mu tylko jedno zdanie, w kółko i kółko: Chodź, zaprowadzę cię do Pałacu ...
Czując jednocześnie motylki w brzuchu i dziwny ucisk w żołądku, zbliżyłem się do Lizzy. Spostrzegła mnie dopiero gdy byłem tuż obok. Miała rozpuszczone włosy, mocny ...