Formy krótkie #5 SKLEPIKARZ
Zgrzyt krat więziennych. Łapie za nie i krzyczy – Wypuśćcie mnie! Pewnego razu, pewien pan, pracował sobie w pewnym sklepie. Nienawidził swojej pracy. Ale każdego poranka ...
Zgrzyt krat więziennych. Łapie za nie i krzyczy – Wypuśćcie mnie! Pewnego razu, pewien pan, pracował sobie w pewnym sklepie. Nienawidził swojej pracy. Ale każdego poranka ...
"Umowa Warszawska" W roku 2017 Katalonia żądała niepodległości. Wszelkie akty wolności i demokracji były brutalnie tłamszone przez władze Hiszpanii. Unia ...
– Skręć w prawo – darła się nawigacja. – Skręć w prawo. – Kurwa! Sama sobie skręć, jak tu drogi nie ma! – krzyknął zirytowany. Urlop, wakacje, dwa tygodnie ...
Czując jednocześnie motylki w brzuchu i dziwny ucisk w żołądku, zbliżyłem się do Lizzy. Spostrzegła mnie dopiero gdy byłem tuż obok. Miała rozpuszczone włosy, mocny ...
Następnego dnia po wykonaniu wszystkich porannych czynności Paulina chciała iść po raz kolejny na łąkę ale jej plany pokrzyżowała jedna z opiekunek-Martyna.Kiedy ...
- Słuchajcie, ludzie. Tak dłużej nie może być! Tym razem nam się udało, ochroniliśmy nasze zbiory, ale musimy pomyśleć o jakiejś obronie... Nie daj Bóg, zaczną ...
- Napewno go nie widziałeś? -Przecież musi gdzieś tu być! - Justin, żyjesz? Jamie – spostrzegłem jego obecność dopiero gdy mną potrząsnął. Siedziałem tak ...
Wieczór zbliżał się wielkimi krokami. Zjedliśmy kolację, poszliśmy się wykąpać, raz po raz rozmawiając jeszcze na temat seksu. Dość nieśmiało do tego pochodziła ...
Mój dobry kolega ma sklep w jednym z przejść podziemnych Warszawy. Dokładnej lokalizacji nie pamiętam, wiem tylko, że jest to dosyć nieciekawa okolica. Większość ...
Światłość. Dla moich oczy był to szok leżąc na noszach. Wyjść z ciemności na słońce i widzieć masę krwi, nędzę i zniszczenie. Lepiej było leżąc nieruchomo pod ...
Hejo. A oto i kolejny zwiastun, ostatni jakoś nie zainteresował was zbytnio, ale to nie ważne :) Wszystko co chciałam powiedzieć, chyba już zostało powiedziane. No chyba ...
Nie zostawiaj mnie tu samej. Zbyt trudno walczyć z olbrzymem. To niemożliwe nie słuchać głosu, który jest jedynym dźwiękiem odbijającym się od ścian. Głosu pełnego ...
Kłamstwa gubią. Ślepa uliczka a potem ściany, które kurczą się i zgniatają Cię, jak orzecha włoskiego. Jesteś jedynie roślinką. Okręcasz je sobie wokół szyi ...
– Więcej nie piję! Pierdolę! – powiedział wstając z łóżka. Niedziela. Wczorajsza impreza najwyraźniej się udała. Ale co się na niej działo? Pamiętał tylko ...
Tym razem nie latawiec, tym razem zapragnęła mieć większą skalę. Na łąkę pod wieczór wyszła, z domu ukradkiem wychodząc. Spoglądała na ten piękny horyzont. Bowiem ...