Historia Aarona - Rodział 2
Rozdział wyszedł troszkę krótki, ale mam nadzieję że to nie przeszkadza :) Rozdział 2 Ktoś mnie podniósł i biegnie ze mną przez labirynt szkolnych korytarzy. Rozszerzam ...
Rozdział wyszedł troszkę krótki, ale mam nadzieję że to nie przeszkadza :) Rozdział 2 Ktoś mnie podniósł i biegnie ze mną przez labirynt szkolnych korytarzy. Rozszerzam ...
Szum padającego deszczu przenikał do wnętrza gospody. W środku grała skocznie muzyka przez miejscowych grajków. Panowała wesoła atmosfera, pili i jedli przedstawiciele ...
- Idziemy. - Peter powstał z miejsca i wyszedł przed kościółek. Wysoko stojące słońce oślepiło go na moment, więc osłaniając oczy dłonią, rozejrzał się po ulicy ...
4 grudzień 2008 - Jesteś pewien? Mama ma ochrypły głos, z nutką niepewności, lęku. Gdy pierwszego września wracałem do szkoły nie pokazywała po sobie żadnych emocji ...
Nie powiem ci tego w twarz. Nie powiem ci tego przez telefon. Nawet nie wyślę ci tego listu. Ojcze, chociaż nie do końca wiem, czy powinienem tak się do ciebie zwracać. Nie ...
Nie wspominałam Aronowi o tym co się dzieje. Nie wiedziałam czy można było mu ufać. Mimo tego, że okazał się inny niż myślałam nie chciałam mówić mu o komplikacjach ...
Wspominam… Wczoraj, na wielkiej drodze, pod księżycem, rozstając się z Panią i trzymając Pani chłodną dłoń w swojej, miałem szaloną ochotę pocałować Panią i ...
Nie wiedziałam jaką kategorię dać. Będzie tu szczypta horroru, romansu, przygody. Dziękuję za każdy komentarz. Gdyby ktoś powiedział mi, że trafię do więzienia dla ...
ławki w alejkach w promieniach słońca – spada deszcz kasztanów *** słońce już nisko olbrzymie ludzkie cienie nikną w ciemności *** widok z mansardy sen zmorzył dzień ...
Rozgrzany asfalt parzy go w stopy. Rozgląda się w nadziei za wiatrem, ale jedyne, co w tej chwili drażni jego nozdrza, to rozczarowanie. Spocone czoło przyciąga tylko ...
Stała pod blokiem, gapiąc się w ciemne okno dziesiątego piętra. Zimny wiatr bezlitośnie atakował pokryte pudrem policzki. Poprawiła szal, nadal stojąc nieruchomo jak ...
Szurnięta Katarzyna Cz. 1 Witajcie. Mam na imię Katarzyna, ale wolę, jak mówią na mnie Kasia. A wszystko przez moją sąsiadkę, która też ma tak na imię. Ma dwadzieścia ...
Jak zwykle po pracy wchodzę do osiedlowego sklepu żeby kupić jakieś piwo i żarcie dla psa. Nieogolony, w dresie i klapkach, przeciskam się jednym z ciasnych korytarzy ...
Rozdział 5 Minęły dwa tygodnie od ataku rudowłosego chłopaka. Oczywiście nikt się nie dowiedział co się stało. Skłamaliśmy, że źle się czułem, więc Eli został u ...