Zdrada...
Na dworze był mróz, wychodząc z mieszkania chwyciła jeszcze ciepłą czapkę i szalik. Jadąc windą stanęła przed lustrem i starała się ubrać w zabrane rzeczy w sposób ...
Na dworze był mróz, wychodząc z mieszkania chwyciła jeszcze ciepłą czapkę i szalik. Jadąc windą stanęła przed lustrem i starała się ubrać w zabrane rzeczy w sposób ...
Miał nadzieję że po wszystkim Pani Lena da mu już spokój. Przyszedł na lekcję jak zwykle, siedział cicho przez całą lekcję. Ciągle czuł na sobie jej spojrzenia ...
Mieszkał w sąsiednim bloku, spotykaliśmy się czasem odprowadzając dzieci do szkoły. Daleko nie było, ale dwie ruchliwe ulice po drodze więc dopóki moja Alicja była mała ...
Od ostatniej sytuacji minął tydzień, podczas którego skrupulatnie układałem swój plan mający na celu zaliczeniu mojej seksownej ciotki... Miałem niezbite dowody na jej ...
Tramwaj linii nr 5 odjechał z pętli przy placu Narutowicza. Jechał powoli, zatrzymując się w każdym możliwym miejscu, jakby motorniczemu w jakiś szczególny sposób ...
Młodzieniec upajał się tą chwilą. Kiedy już wystrzelił cały ładunek na śliczną buzię Beaty złapał ją za włosy „ułatwiając” wypolerowanie tak zapracowanego do ...
Mogło być i tak - cz. III Zuza zorientowała się, że potraktowała Pawła, który pomógł jej pozbierać się psychicznie po kłótni z chłopakiem, może zbyt ostro ...
Byłam niezabezpieczona, więc błagałam go, żeby nie kończył we mnie. Nie chciał mi tego obiecać! - A co pani profesor woli? Zakończyć świetlaną przyszłość swej ...
Ja jestem Kaśka, mam 21lat. Było upalne popołudnie. Miałam ochotę na sex. Ale taki naprawdę brutalny i ostry. Jednak nie wiedziałam kto mógłby mnie zaspokoić. Chłopaka ...
Wyjazd I – tęsknota i pragnienia Jestem Łukasz i mam 40 lat, od 16 lat jestem żonaty z Izą – ładną 40 letnią blondynką, z dużym biustem i jędrną pupą. Mamy 2 ...
Nigdy nie byłem przekonany co do skuteczności portali randkowych czy aplikacji dobierających ludzi w pary. Bo jak po samym zdjęciu, opisie na profilu czy nietuzinkowych ...
Mogło być i tak - cz. X Wrócili więc do mieszkania pani Bożeny. - Dość długo trwało to zwiedzanie czy oglądanie twojego pokoju Zuzanno - powiedziała z lekkim przekąsem ...
Bezchmurne niebo, zapowiadało piękny dzień. Zrobiłam porządki, przygotowałam obiad. I tak czas mi zleciał do południa. Nie zostało mi nic innego, jak ubrać słuchawki ...
Mąż Weroniki przyniósł drinki w tym samym czasie, kiedy Weronika wyszła z toalety. Wypiliśmy dyskutując na tematy niezwiązane ze sferą erotyczną. Gdy już naczynia ...