Bożek cz. 8
Siedziałem przy stole z filiżanką kawy w ręce. Z twarzy nie znikał mimowolny uśmiech. Część ludzi zapewne określiłaby go jako uśmiech sytego kocura, a mnie po prostu ...
Siedziałem przy stole z filiżanką kawy w ręce. Z twarzy nie znikał mimowolny uśmiech. Część ludzi zapewne określiłaby go jako uśmiech sytego kocura, a mnie po prostu ...
-Ginny wyskoczę na chwilę do sklepu dobrze?-Hermiona posłała jej pytające spojrzenie i skierowała się ku drzwiom. -A właściwie to po co?Byliśmy na zakupach rano,a dziś ...
Co za slumsy! - Marta była zdruzgotana widząc rozpadające się szopy, służące za mieszkania. Powybijane szyby, okna z poutykanymi szmatami. Wciąż miała w uszach szloch ...
Była 5 rano słońce zaczeło się pojawiać na niebie, piekny dzień, sobota, upragniona sobota :) O 15 Wiktor będzie już w domu. W oczekiwaniu na jego przybycie postanowiłam ...
Tyłeczek Dominiki jest naprawdę zajebisty. Mógłbym się wciąż na niego gapić i nigdy nie miałbym dosyć. Podobno można odczytywać charakter kobiety z kształtu jej pupy ...
Niestety intuicja kobieca tak mi podpowiada, że pan Władeczek zadba o to, żebyśmy w końcu zostali sam na sam… A wtedy? Wtedy to niemal pewne! Można obstawiać w ciemno ...
Zapraszam do komentowania i zapoznania się także z 1 częścią. Stanąłem w progu, obserwując dokładnie każdy, nawet najdrobniejszy ruch, bezwiednie ściskając w ...
Ubiegłe lato było delikatnie mówiąc piekielnie gorące. Słońce, niemalże nieustannie zalewało ludzkość niewyobrażalnym wręcz żarem. Miałem jednak swój mały azyl w ...
Poniedziałek, dziewiąta rano. Dzwonek do drzwi. Nawet jeśli istnieją alternatywne rzeczywistości, wątpliwe, aby w którejkolwiek z nich niezapowiedziana wizyta o takiej ...
Wybrałem się z moim kolegą na narty. Warunki sprzyjały, stoki w przyzwoitych cenach a ładnych dziewczyn również nie brakowało. Pierwszy dzień nie był zbyt przyjemny ...
Był taki twardy, gotowy by wręcz rozerwać jej ociekającą sokami cipkę. Momentami czuła go, gdy się o nią ocierał. Wówczas niczego nie pragnęła mocniej, niż mieć go ...
Spiritus movens objawił się mi w postaci spinek do mankietów. Czy raczej ich braku. Czy raczej - braku jednej, zabłąkanej - co zresztą na jedno wychodzi. Bez tego - nie ...
Często referuję materiał tak zapamiętale, że zapominam niemal o bożym świecie… Na przykład gdy opowiadałam o podbojach Bolesława Chrobrego, zaczęłam się rozwodzić ...
Następne dni były dla Natalii koszmarem. Po ostatnim spotkaniu z Adrianem czuła się tragicznie. Telefon dzwonił niezliczoną ilość razy. Skrzynka była zapchana sms-ami ...
- Do wieczora Skarbie, kocham Cię - usłyszałam w słuchawce ostatnie słowa po, których zakończył rozmowę. Uwielbiałam słuchać te słowa z jego ust. Jestem Blanka mam 22 ...