Kilka dni naszego życia cz.7
Myślicie, że bractwo będzie działało tak cały czas prawda? Wysyłanie pogróżek, listów, wychodzenie z zarośli i znaki na drodze. Nic z tych rzeczy. Jakimś dziwnym ...
Myślicie, że bractwo będzie działało tak cały czas prawda? Wysyłanie pogróżek, listów, wychodzenie z zarośli i znaki na drodze. Nic z tych rzeczy. Jakimś dziwnym ...
“Nie daj im uwierzyć, że zabiłem się z miłości” moje ulubione zdanie z “Atlasu Chmur”. Czasem czytając książkę natrafiłam na frazę adresowaną wprost do mnie ...
Nie zdawałam sobie sprawy z tego, jak niewiele potrzeba, by wywołać prawdziwy huragan zdarzeń. Niszczycielską siłę, która rujnuje każdą rzecz zbudowaną w naszym ...
Usłyszałam głośne gwizdanie, ale nie otworzyłam oczu. Schowałam głowę pod poduszkę i mocno zacisnęłam powieki. Potrzebowałam snu, bo poszłam spać o piątej nad ...
– Umówiłeś się dziś z matką? – zapytała Becky. – Nie wiem, miała dzwonić, ale nie dzwoni. Pójdziesz do sklepu? – odparł Frank, z zakłopotaniem wskazując ...
-Smakuje ci?- spytała Ada, kładąc mu dłonie na ramionach. -To na pewno lepsze niż to, co jadłem przez ostatnie sześć lat za kratkami- zaśmiał się Marcin, wpatrując ...
Drobna, jasna dłoń przesunęła się po białym prześcieradle. Opuszki palców dotknęły najpierw opalonego na złoty kolor ramienia, następnie szerokiej, umięśnionej ...
Śnieżna zawieja huczała malowniczo za oknami brytyjskiej bazy polarnej Halley Bay, w której po nużącym locie niewielkim samolotem, znalazła się szóstka osób ...
Część 32- Łamanie pieczęci. Zabronili mi pojechać do Zielonej. Tęsknota, to jednak zakłamana suka. Siedziałem tego dnia wpatrzony w kałuże, w której obijał się zarys ...
Sophie przytkało. – No co, dziwisz się?! – kontynuował chłopak, wgapiając się w matkę iście zabójczym wzrokiem. – Wiesz, jak mówią na ciebie w szkole koleżanki ...
Następnego dnia rozpadało się na dobre, jakby chmury sprzysięgły się przeciwko mnie. Błagałam w duchu, żeby czas mi szybko minął, ale ponad wszystko obiecałam sobie ...
Podobno w pisaniu powieści najtrudniejsze jest pierwsze zdanie... A więc mam je już za sobą.Dlaczego Sensimilla? Najlepsza część roślinki... Za taką się uważam jako ...
Szczupłe stopy, ozdobione fioletowym lakierem do paznokci, wsunęły się gładko w różowe pantofle. O’Hara zakołysała się, by wstać z łóżka, ale padła z powrotem na ...
W mglisty poniedziałkowy poranek zmierzałam do pracy, z głową pełną poplątanych myśli. W powietrzu wyczuwało się powiew opadniętych liści, pomieszany z zapachem ...