Przywracając życie - rozdział ósmy
Paul wkrótce sprawił, że praktycznie zapomniałam o wszystkim, co wcześniej działo się w moim życiu. Od dyskoteki byliśmy nierozłączni. Wkroczył w moje życie tak ...
Paul wkrótce sprawił, że praktycznie zapomniałam o wszystkim, co wcześniej działo się w moim życiu. Od dyskoteki byliśmy nierozłączni. Wkroczył w moje życie tak ...
13 styczeń czwartek Był prawie piątek, a ja wróciłem do domu. Usiadłem porozmawiałem sobie z mamą i oznajmiłem jej, że pojadę jutro do Agaty. Zła była, że nie ...
Schodziłam na dół jak na ścięcie, przypominając sobie dawne czasy. Kilka lat minęło, od kiedy ostatni raz z nimi wyjeżdżałam na podobne akcje. Gdy trafiły do aresztu ...
„Z dumą i godnością.” – Keler powtórzyła w myślach obietnicę złożoną samej sobie na myśl o ostatnich chwilach w kwaterze Blackmountaina. „Tego mi nie ...
– Ale o co chodzi? Coś z Lilly? – naciskał, coraz bardziej wystraszony. – Tak, proszę jak najszybciej przyjechać, jeśli pan może – nalegała zdenerwowana kobieta ...
"Wesołych świąt!” ho, ho, ho! Ho, ho… ho… Szczerze powiedziawszy to mam rozdarte serce. Z jednej strony cieszę się jak cholera z tego okresu, bo w końcu tyle ...
Wróciłem do hotelu, umordowany jak nigdy. Chłopaki dopytywali się mnie o Valentinę, ale odesłałem ich do Jamesa. W głowie mi się nie mieściło, dlaczego postanowił, że ...
-Nie patrz tak na mnie, cholera! – wrzasnął mężczyzna, manewrując przy drugim węźle na skórzanej smyczy. Pies karnie spuścił głowę, jak gdyby cokolwiek rozumiał ...
Część I — Dajcie mi spokój — powiedziałam. Rodzice krzątali się wokół szpitalnego łóżka, na którym leżałam zmęczona chorobą. Nie odstępowali mnie na krok ...
Obudził go telefon. Odebrał mocno zaspany. – No i gdzie ty jesteś? Jest po piętnastej! – Usłyszał ostrą pretensję. Zarwał się na równe nogi. – Przepraszam ...
28 października 93 Czwartek. Pamiętam ten dzień, bo to jeden z nielicznych dni, gdy zadzwoniłem do Agaty, aby się dowiedzieć czy wszystko u niej w porządku, lecz telefon ...
Stałam w samej bieliźnie przed szafą i patrzyłam na sukienkę, którą chciałam ubrać. Miałam małe wyrzuty sumienia. Na zewnątrz prażyło słońce, a ja chciałam się ...
Siedziałam na krześle w pokoju Pauliny, cały czas gryząc się po języku, żeby nie wspomnieć o Kostku. To było piątkowe popołudnie, dlatego przyjaciółka miała ...
Laura, ku zaskoczeniu chłopaka, gdy tylko postawiła nogę w salonie, natychmiast parsknęła śmiechem – wygląd Amber rozbawił ją ni z tego ni z owego do granic. Wszyscy ...