Dramaty - str 65

  • Najsłabsze ogniwo - cz. 1

    -Witamy w Tunezji! – rezydentka szerokim uśmiechem rozpoczęła przekazywanie niezbędnych informacji. Autobus z impetem ruszył z lotniskowego parkingu, aż nienaturalnie ...

  • Perseida - Rozdział 6

    Siedzieliśmy w czwórkę przy stole i czekaliśmy na resztę. Kostek pił piwo, jednocześnie nie spuszczając ze mnie wzroku. Bawiłam się słomką, udając, że tego nie ...

  • Niepokorna cz. 34

    „Cześć. Jest wtorek, pieprzone 17 marca. Ta kretynka przepiła już wszystko, po prostu ręce opadają. Jestem tylko ciekawa, ile teraz? Tydzień, dwa, trzy? KURWA!” ...

  • Szare istnienie - zmiany #8

    Do obskurnej, szemranej okolicy dotarł po dwudziestu minutach. Skierował kroki do tak samo zaniedbanej kamienicy i po chwili pukał do ładnych, czarnych drzwi na pierwszym ...

  • Zakręty losu #32

    Przed maską, niczym z podziemi wyrósł wielki jak dąb, łysy koleś. Miał bardzo chmurną minę, małą, automatyczną broń, zawieszoną na ramieniu i gapił się na Davida ...

  • Trzy pytania, cz.5

    Dzień 5. Miesiąc nieznany (muszę się w końcu kogoś zapytać), niedziela. Rok 2017. Dalej szpital. Wojna powinna być neutralna dla muzyki. Często, gdy jedna z armii ...

  • Zamknięte drzwi-Rozdział II

    4.04.2016r. -Dojdzie do siebie?-zapytała jedna z pielęgniarek idących korytarzem. -Wzrok nie został uszkodzony, ale musi przez jakiś czas pozostać w ...

  • Bohater by indiwibarcih

    Bohater, to dość ambitne określenie. Bohater odkąd pamiętam kojarzy się z człowiekiem, który dokonał czegoś niemożliwego, wykazał się odwagą. Bohater to także ...

  • Lustrzane odbicie. Rozdział 1

    Hejka! Witam ponownie ;) A więc, chciałabym was zaprosić do przeczytania pierwszego rozdziału mojego nowego opowiadania, tym razem fanfiction :D Głównymi bohaterami są dwaj ...

  • Przystań. Rozdział 4

    – Zatrzymaj się! – krzyknęłam. Kierowca przez moment nie wiedział o co chodzi, ale wykonał polecenie. Po chwili biegłam w stronę auta. Policjant zaczął torować mi ...

  • Zakręty losu #31

    Bardzo szybko, praktycznie dwie minuty później zaparkowała pod jego kamienicą i wyłączyła silnik. – Po co idziesz do domu o czwartej rano? Przecież wszyscy śpią – ...

  • Szare istnienie - zmiany #28

    Bacznie obserwowała Jimmy’ego, był wyraźnie zdenerwowany. Cholera, i po co mi to było – myślała, widząc nieciekawego osobnika na fotelu pasażera i jego kwaśną minę ...