Niepokorna cz. 6
UWAGA! ZAWIERA BRUTALNE WĄTKI I NIECENZURALNE SŁOWNICTWO! Zadzwonił dzwonek, więc dziewczyna niechętnie podniosła tyłek, nadal pisząc zadanie, które było już prawie ...
UWAGA! ZAWIERA BRUTALNE WĄTKI I NIECENZURALNE SŁOWNICTWO! Zadzwonił dzwonek, więc dziewczyna niechętnie podniosła tyłek, nadal pisząc zadanie, które było już prawie ...
6 Stycznia 2025. Miasto N.S. – cmentarz komunalny. Lidia, otoczona przez najbliższą rodzinę, stała nad grobem swojego męża. Dziś przypadała piętnasta rocznica jego ...
Ten dzień pamiętam jak przez mgłę. Przyjechała karetka i zabrała nieprzytomną Ewę do szpitala. Wsiadłem do samochodu i pojechałem za nią. W drodze zadzwoniłem tylko do ...
Wiem, wiem, miał być tasiemiec, ale widzicie... nie wychodzi. Proszę o łagodny wymiar kary :) *** – Co zamierzasz? – zapytał Sick, kręcąc literatką. – To znaczy? – ...
Kolacja była już gotowa i wszyscy siedzieli przy stole. Karina niecierpliwie stukała długimi, pomalowanymi na biało paznokciami w blat. W ciszę wdarł się ostry dźwięk ...
Otworzyła oczy i spojrzała na zegarek. – Kurwa mać! – zaklęła, co raczej rzadko jej się zdarza, zerwała się z łóżka i biegiem ruszyła do łazienki. Dochodziła ...
DAMON ww Coraz bardziej żałowałem, że przeniosłem się do tego małego miasteczka. Po pierwsze decyzja była spontaniczna, po drugie na tyle idiotyczna, że powinienem dwa ...
- A ciocia? Ciocia nie wychodziła na ulice z transparentami? - pytam z uśmiechem, obserwując migawki jakiegoś protestu w wiadomościach. Starsza pani chichocze pod nosem ...
KOPIOWANIE ZAKAZANE Julia niepewnie otworzyła oczy. Wciąż leżała w grobowcu. Mikstura przestała działać. Rozejrzała się, ale ku swojemu zdziwieniu nigdzie nie ...
Gdy była już obok mnie szepnęła: -Naprawdę.. Przepraszam Cię za wszystko.. Widziałam w jej oczach coś, co podpowiadało mi, że mówi szczerze.. -Dręczysz mnie tak ...
Usiedliśmy na schodach pod bazyliką Świętego Serca. Atmosfera była niesamowita, wieczór bardzo ciepły, wokół kłębili się ludzie - tubylcy, turyści, samotnie, w ...
John poprawiał przed lustrem krawat w biało czarne paski.-Jak wyglądam?-spytał swego lokaja Jeffa. -Bardzo panu w tym to twarzy-szczerze odparł lokaj.-dzięki-uśmiechnął ...
Otworzył bagażnik. – Kurwa – syknął, gdy po przewaleniu połowy bajzlu nadal nie znalazł pożądanego przedmiotu. – Co jest? – obok pojawił się Kris. – W ...
Gdy tylko Rita zniknęła, znów zaczęło się rozmyślanie. Dziewczyna czuła się dziwnie. Nigdy nie brała narkotyków, dlatego nawet tak mała ilość amfetaminy dała o ...
-Kpisz sobie?! Wsiadaj kurwa do samochodu i nie marudź! - spluwa w bok, na chodnik, celując dalej w moją głowę rewolwerem. - Nie za bezczynność ci płacę, jasne kurwa?! ...