Miłość do starszego - cz.3.
DAMON ww Coraz bardziej żałowałem, że przeniosłem się do tego małego miasteczka. Po pierwsze decyzja była spontaniczna, po drugie na tyle idiotyczna, że powinienem dwa ...
DAMON ww Coraz bardziej żałowałem, że przeniosłem się do tego małego miasteczka. Po pierwsze decyzja była spontaniczna, po drugie na tyle idiotyczna, że powinienem dwa ...
Wiem, wiem, miał być tasiemiec, ale widzicie... nie wychodzi. Proszę o łagodny wymiar kary :) *** – Co zamierzasz? – zapytał Sick, kręcąc literatką. – To znaczy? – ...
- A ciocia? Ciocia nie wychodziła na ulice z transparentami? - pytam z uśmiechem, obserwując migawki jakiegoś protestu w wiadomościach. Starsza pani chichocze pod nosem ...
KOPIOWANIE ZAKAZANE Julia niepewnie otworzyła oczy. Wciąż leżała w grobowcu. Mikstura przestała działać. Rozejrzała się, ale ku swojemu zdziwieniu nigdzie nie ...
Gdy była już obok mnie szepnęła: -Naprawdę.. Przepraszam Cię za wszystko.. Widziałam w jej oczach coś, co podpowiadało mi, że mówi szczerze.. -Dręczysz mnie tak ...
Usiedliśmy na schodach pod bazyliką Świętego Serca. Atmosfera była niesamowita, wieczór bardzo ciepły, wokół kłębili się ludzie - tubylcy, turyści, samotnie, w ...
John poprawiał przed lustrem krawat w biało czarne paski.-Jak wyglądam?-spytał swego lokaja Jeffa. -Bardzo panu w tym to twarzy-szczerze odparł lokaj.-dzięki-uśmiechnął ...
Otworzył bagażnik. – Kurwa – syknął, gdy po przewaleniu połowy bajzlu nadal nie znalazł pożądanego przedmiotu. – Co jest? – obok pojawił się Kris. – W ...
Gdy tylko Rita zniknęła, znów zaczęło się rozmyślanie. Dziewczyna czuła się dziwnie. Nigdy nie brała narkotyków, dlatego nawet tak mała ilość amfetaminy dała o ...
-Kpisz sobie?! Wsiadaj kurwa do samochodu i nie marudź! - spluwa w bok, na chodnik, celując dalej w moją głowę rewolwerem. - Nie za bezczynność ci płacę, jasne kurwa?! ...
Pobierają mi krew, wszystko ze mnie spływa. Czuję się ospała, bez jakiejkolwiek chęci do życia. Nie chcę już niczego, nie chcę tu być, nie chcę istnieć. Przebrali ...
-Mam czas... -powiedziałam, a ona podniosła głowę i spojrzała na mnie. -A więc zaczęło się gdy miałam 13lat i jeszcze mieszkał ze mną ojciec. Przy wzroście może ...
PONIEDZIAŁEK Siedzę w klimatyzowanym gabinecie i przyglądając się swojej tabliczce imiennej ustawionej równiutko na krańcu biurka, kręcę z niedowierzaniem głową na ...
Chłopcze (zły numer) Tak już mam, chłopaku, że, gdy nie mam już sił, śmieję się w głos. Ty chciałeś mnie tylko dla siebie. Pragnąłeś mnie sobie przywłaszczyć, a ...