Osiem lat. Epilog

EPILOG
Osiem lat później...
- Dziesięć... dziewięć... osiem... - Aneta z każdą sekundą zbliżała się do Sebastiana - siedem... sześć... pięć...
- Cztery... trzy... - Sebastian wyszedł jej naprzeciw i gdy odliczała, robił krok w jej kierunku - dwa... jeden... zero...
- Szczęśliwego Nowego Roku kochanie.
- Szczęśliwego Nowego Roku - odpowiedział to samo i się pocałowali. Trwało to dosłownie chwilę, bo pomiędzy nich wepchała się mała Małgosia
- Mamusiu, mamusiu ja też chcę - Rudowłosa wzięła pięcioletnią córkę na rączki, a jej mąż wyjął z łóżeczka dwuletniego Kamilka.
- Oliwka, choć do nas. Pora na rodzinne zdjęcie - podbiegła do nich dwunastolatka z uśmiechem na twarzy.
- Tato, ale ja już jestem za stara - małżeństwo popatrzyło na siebie i wybuchło jednocześnie śmiechem.
- Na zdjęcia z rodziną nigdy nie jest się za starym. Widzisz, że na ścianie jest miejsce na to i każde kolejne zdjęcie.
- Tato, robimy je co roku.
- I to pozostanie naszą tradycją kochanie - pogłaskał ją po głowie i oddał małego.
     Następnie poszedł ustawić aparat a reszta rodziny rozsiadła się na kanapie. Włączył samowyzwalacz i w pośpiechu dołączył do reszty. Pomimo, że Oliwka stwierdziła co innego, przytuliła się do niego i z wielkim uśmiechem na ustach wyszeptała "Kocham Cię". Po policzku spłynęła mu mała, niezauważalna łza. Miał nadzieję, że nikt jej nie widział, ale jego żona delikatnie starła ją i w takim momencie samowyzwalacz uruchomił się.
     Koło drugiej w nocy, gdy wszystkie dzieci już spały, Sebastian z Anetą leżeli w łóżku i wspominali dawne czasy.
- Siedem lat temu miałeś rację, by przygarnąć tą małą do nas. Pokochałam ją od pierwszego wejrzenia.
- I ona ciebie. A skoro mowa o tamtym czasie to mam coś dla ciebie - Sebastian poderwał się łóżka i wyjął coś z szafki nocnej - Wszystkiego najlepszego z okazji siódmej rocznicy ślubu.
     Aneta rozszerzyła oczy gdy otwierała małe pudełeczko. Była tam złota bransoletka z doczepionymi literkami. Każda z nich była pierwszą literką w imieniu ich dzieci a na odwrocie wygrawerowana była data z napisem "Kocham Cię".
- Dziękuję jest piękna, tyle że...
- Tyle, że co? - spytał zaniepokojony. Rudowłosa zamiast mu odpowiedzieć sięgnęła po większe pudełko i podarowała mężowi.
- To dla ciebie - bacznie go obserwowała. Kiedy uchylił wieczko, oniemiał.
- Czy to oznacza... - nie mógł wydobyć z siebie zdania. Był zachwycony i szczęśliwy.
- To oznacza, że będę potrzebowała jeszcze jednej literki do kompletu - Sebastian odsunął paczkę na bok, chwycił żonę za ręce i spojrzał prosto w oczy:
- Osiem lat temu powiedziałem, że to najszczęśliwszy dzień w moim życiu. Dziś śmiało mogę powiedzieć, że każdy dzień spędzony u twego boku jest najszczęśliwszy. Nie wyśmiałaś mnie ani nie odeszłaś gdy zaproponowałem adopcję Oliwki. Nie odrzuciłaś jej a pokochałaś całym sercem. Obdarzyłaś mnie dwójką cudownych dzieci i teraz będzie oczekiwać na kolejnego potomka. Faktem jest to, że tamte osiem lat wyblakło i zastąpiło je te osiem lat. Nie są sobie równe i jak wspomniałem wcześniej. Każdy dzień spędzony z tobą jest tym najszczęśliwszym. Kocham cię moja Rudowłosa.
- A ja kocham ciebie Sebastianku...
***
Dziękuje wszystkim za przeczytanie mojego opowiadania i za wytrwałość przy nim. Cieszę się, bo większości z Was była nim zachwycona. Mam nadzieję, że nikt nie zawiódł się bo głównych bohaterów połączyłam. Ja uwielbiam szczęśliwe zakończenia.
Zdobyłam nowych obserwujących i wierzę, że nie pożałują iż dołączyli.
Życzę aby każdy z Was znalazł tą jedyną i prawdziwą miłość.
- malutenka

malutenka52

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 692 słów i 3822 znaków.

11 komentarze

 
  • Anonim2

    Ciekawe co u naszej powieściopisarki? Minęło wiele czasu  cisza.Pozdrawiam.

    1 lut 2019

  • malutenka52

    Nie zapomniałam ale jestem w trakcie. Mam połowę jednego i chciałabym wstawić w jak najmniejszych odstępach. Przepraszam, że to tak długo trwa

    21 cze 2016

  • Anonim2

    Coś nasza powieściopisarka zapomniała o swoich czytelnikach.Przyznaję ,że czekam na następne opowiadanie.Ale coś się nie mogę doczekać.

    16 cze 2016

  • lunetka96

    o ja Cie <3

    7 maj 2016

  • PanDoktur

    Mi też się podobało to opowiadanie :)

    11 kwi 2016

  • Anonim2

    Wspaniałe zakończenie.Gratuluję poprowadzenia akcji opowiadania.Czekam na kolejną opowieść.

    11 kwi 2016

  • Asertywna52

    Boże jak ja kocham takie szczęśliwe zakończenia. Opowiadanie przecudowne i aż szkoda,że już się skończyło. Mam nadzieje,że zachcesz napisać kolejne opowiadanie ;).

    10 kwi 2016

  • Ewcia:D

    Super :) mam nadzieję, że jeszcze kiedyś coś napiszesz ;)

    10 kwi 2016

  • Misiaa14

    Oh.....boskie !!!!

    10 kwi 2016

  • Wiktor

    Witaj!!!. Też lubię szczęśliwe zakończenia. Dzięki za opowiadanie. Czekam na jakieś nowe które napiszesz. Pozdrawiam Wiktor

    10 kwi 2016

  • majli

    Cudeńko. Ja też uwielbiam szczęśliwe zakończenia. I tutaj nie mogło być inaczej, oni po prostu byli dla siebie idealni. Mam nadzieję, że niedługo dodasz coś nowego. :rotfl:  

    Dziękuję za wspaniałe i wzruszające opowiadanie.  
    Pozdrawiam ~majli.????????????

    10 kwi 2016