Miłość z przypadku cz. 9

Od razu gdy się przebudziłam zerknęłam na zegarek. Było już piętnaście po 11. Nie uśmiechało mi się opuszczać mojego wygodnego łóżka, ale niestety byłam umówiona więc musiałam wstać. Zostało mi jeszcze dużo czasu więc najpierw postanowiłam wziąć prysznic i umyć zęby. Gdy już się z tym uporałam wyciągnęłam z szafy moją nowo zakupioną niedawno koszule moro i jeansowe krótkie spodenki. Szybkim krokiem ubrałam się po czym zrobiłam sobie koczka, a na koniec jeszcze zrobiłam lekki makijaż. Gotowa i wyszykowana zeszłam na dół do kuchni żeby zrobić śniadanie. Wyjęłam mleko z lodówki, a później płatki z górnej szafki. Gdy już wsypałam płatki do miski, zalałam je mlekiem i włożyłam miskę do mikrofalówki. Chwile poczekałam i mogłam już jeść. Po skończonym śniadaniu włożyłam miskę do zmywarki i spojrzałam na telefon. Była już 12.20. Co by tu zrobić. Pomyślałam. I nagle usłyszałam dzwonek swojego telefonu. Spojrzałam na ekran z myślą że to Adrian lub Mateusz jednak wyświetlił się nieznany numer. Przez chwile się wahałam czy odebrać, ale po chwili namysłu nacisnęłam zieloną słuchawkę.  
-Halo? Zapytałam przygryzając lekko wargę.  
-Kaja? Usłyszałam dziewczęcy głos.  
-Ee.. No tak, a kto mówi?  
-No coś Ty, nie poznajesz mnie to ja Karolina.
I wtedy momentalnie na mojej twarzy pojawił się ogromny uśmiech.  
-Jezuu Karola!! Krzyknęłam. Czemu tak długo się nie odzywałaś? Odchodziłam już od zmysłów, nie wiedziałam co się z Tobą dzieje.
-Wiem Kaju. Przepraszam Cię, ale ja za bardzo nie miałam kiedy do Ciebie zadzwonić. Powiedziała smutnym głosem.  
-No dobrze, rozumiem. Odparłam. Ale opowiadaj co tam u Ciebie? Zapytałam zaciekawionym głosem.
-A wiesz.. W porządku. Teraz są wakacje wiec jest okej, ale ta moja nowa szkoła nie zbyt przypadła mi do gustu, ale nic na to nie poradzę. A co u Ciebie? Poznałaś kogoś?  
-Hee.. To znaczy tak jakby, ale nic nie jest pewne. Lekko się zaśmiałam.  
-Oo to opowiadaj. Powiedziała z entuzjazmem.  
-Niee, wiesz opowiem Ci kiedy indziej. Okej?  
-No okej, okej. A Kaju?
-Słucham?
-A co u.. u Mateusza?
Kurcze co ja miałam jej powiedzieć? Że chłopak w którym nadal się kocha znalazł sobie dziewczynę? Nie, nie mogę jej tego zrobić. Oblizałam usta po czym powiedziałam.
-U niego emm..wszystko okej.
-A no to..dobrze. Wiesz co ja jeszcze się do Ciebie odezwę.  
-Ale co kończysz już? Zapytałam ze smutkiem. Kurde wiesz jak za Toba tęsknię..
-Tak muszę. Ja też tęsknię za Tobą nawet bardzo. Ale naprawdę już muszę kończyć.  
-No dobrze, pozdrów tatę.  
-Pozdrowie, a Ty mamę i Matiego. Kocham Cię papa.  
-Ja Ciebie też, pa.
I za chwile usłyszałam pikanie, które oznaczało że Karola się wyłączyła.  
Jak się cieszę że zadzwoniła. Tak bardzo za nią tęsknię, brakuje mi jej.  
Stałam tak chwile w ciszy gdy usłyszałam pukanie do drzwi. Podeszłam do nich i je otworzyłam. W progu stał Adrian.  
-Hej. Powiedział z bananem na twarzy.
-O heej. Powiedziałam i mocno go przytuliłam.  
-To jak? Gotowa?
-Jasne.  
Założyłam vansy i razem z Adim wyszliśmy z domu.
-To gdzie idziemy? Zapytałam rozpromieniona.  
- A gdzie byś chciała?  
-Myślałam że coś zaplanowałeś.  
-Bo zaplanowałem.  
-Czyli? Uniosłam jedną brew do góry.
-Co wolisz.. Zoo czy Wesołe Miasteczko?
-Hmm. Wesołe Miasteczko. Zaśmiałam się.  
-Okej. Odpowiedział, objął mnie i ruszyliśmy do autobusu. Siedzieliśmy na przystanku jakieś 5 min, a później już byliśmy w drodze. Dojechaliśmy w 20min. Wychodząc z autobusu skierowaliśmy się w stronę Wesołego Miasteczka.  
Podeszliśmy do kasy i od razu kupiliśmy tyle biletów, na ile chcieliśmy iść rzeczy. Najpierw poszliśmy na samochody. Było dużo osób więc można się domyślić że było zabawniej. Wszyscy wjeżdżali na siebie po mimo że w tym roku jest to zabronione. Jeszcze nigdy się tak nie uśmiałam. Następnie poszliśmy do Domu Strachu. Ja nie bardzo chciałam, ale Adrian był taki uparty więc mu uległam.
-Kajuu..chyba mi nie powiesz że się boisz. Zaczął się śmiać.  
Walnęłam go w ramie.  
-Oczywiście że nie. Powiedziałam zdenerwowana. Chociaż tak naprawdę nie chciałam tam wchodzić. Trudno się przyznać, ale tak..bałam się.  
Weszliśmy do wagonu i zaczęliśmy wjeżdżać do tunelu. Nagle było słuchać głośny przeraźliwy śmiech. Od razu wtuliłam się w Adriana. A ten zaczął chichotać.  
-Ej.. Przecież się nie boisz.  
-Oj zamknij się. Powiedziałam przerażona. A on tylko zaczął się śmiać. Kaja to tylko kukły. Mówiłam sobie. Jechaliśmy przez ciemności, cały czas wyskakiwały przerażające manekiny. Różne pająki spadały nam na głowę, a w oddali słychać było przeraźliwą muzykę. Czasami nawet słyszałam szepty i inne straszne odgłosy. Cały zaś piszczałam i coraz mocniej przytulałam się do klatki Adiego. Po pewnym czasie wyjechaliśmy z tego okropnego tunelu i mogłam odetchnąć z ulgą. Na koniec poszliśmy jeszcze na Diabelski Młyn. Usiedliśmy na swoich miejscach, a po chwili Młyn ruszył. Gdy byliśmy na samej górze, młyn na chwilkę się zatrzymywał i jechał dalej.  
-A właśnie. Bo Mateusz pojechał z Olką pod namiot, przyłączymy się do nich? Zaczęłam rozmowę.
-Ale że dzisiaj?  
-No tak. Jeżeli chcesz oczywiście. Uśmiechnęłam się do niego.  
-Jasne że chce. Odpowiedział i także się do mnie uśmiechnął.  
Jechaliśmy tak w ciszy gdy nagle Adrian złapał mnie za rękę i zaczął mówić.  
-Kaja.. Bo ja..
-Tak? Byłam ciekawa co chce mi powiedzieć.  
-Muszę Ci coś powiedzieć.  
-No to słucham. Odpowiedziałam.
-Od samego początku mi się podobasz i.. Ja się w Tobie zakochałem.  
Zaczerwieniłam się.  
-Ale ja wiem. Zachichotałam.
-Jak to wiesz? Był lekko zdziwiony.
-Słyszałam co mówiłeś Mateuszowi. Tylko..tylko czekałam, aż mi to sam powiesz. Wiesz Ty mi też się podobasz. Nawet bardzo.
- Więc. Mam takie jedno pytanie.
-Hm?
-Zostaniesz moją dziewczyną?
Teraz byłam już cała czerwona, a w brzuchu poczułam motyli. Jeju byłam taka szczęśliwa.  
-Oczywiście że tak. Powiedziałam, a on w tym samym czasie pocałował mnie. To był taki słodki pocałunek.  
-Kocham Cię Kaju. Powiedział nie przestając mnie całować.  
-Ja też Cię kocham. Odpowiedziałam mocno się do niego tuląc. Czułam się przy nim taka bezpieczna. Jejć, on mnie naprawdę kocha.  
Schodząc z młynu, trzymaliśmy się za ręce bo oficjalnie zostaliśmy parą. Postanowiliśmy nie mówić o tym Matiemu, miała to być niespodzianka, o której dowie się gdy dojedziemy już pod namiot. Spojrzałam na godzinę. Była równo 16. Postanowiliśmy pójść coś zjeść. Niestety znowu była to pizza, ale chociaż zaspokoiliśmy swój głód. Pochodziliśmy jeszcze przez chwile po pobliskim parku, a potem pojechaliśmy do domu spakować rzeczy, które będą nam potrzebne pod namiot.  

No i jest kolejna część. Dziękuję wam za komentarze. Mam nadzieje że ta część także wam się spodoba ;) A i przede wszystkim ta część jest dla mojej " fanki" która podpisuje się "ja :D" hahahah dla Ciebie moja fanko <3 :D Mam nadzieje że Tobie również się spodoba. :3

moosiek150

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 1344 słów i 7263 znaków.

23 komentarze

 
  • Użytkownik słodka

    To jest za****szcze.   Prooosze dale a i jak byc mogla pisac dluzej. Bardzo prosze .

    10 sie 2013

  • Użytkownik Matelo4

    Co się dziwić opowiadanie przyjemne,lekkie to i łatwo się czyta :>

    18 cze 2013

  • Użytkownik moosiek150

    Hahaha dziękuje. Ale powiem że jesteś szybki w czytaniu :3

    18 cze 2013

  • Użytkownik Matelo4

    Boska część,już nie mogę się doczekać następnej :)

    18 cze 2013

  • Użytkownik ,*

    No to no to napisz jak bd miala czas heh

    8 cze 2013

  • Użytkownik moosiek150

    Haha no przepraszam, ale teraz zbytnio nie mam czasu bo mam bal niedługo i cały czas jeżdżę po sklepach i szukam sukienki. Ale postaram się niedlugo napisać.

    8 cze 2013

  • Użytkownik ;*

    Ohhhh dzieki ze mi wierzysz :D hah . Cos mi sie tu opozniasz z dodawaniem opowiadan :D czemu.???

    8 cze 2013

  • Użytkownik moosiek150

    Heh no nie jestem tego taka pewna. Ale juz wierze. c:

    7 cze 2013

  • Użytkownik ;*

    A czemu tak w ogóle uważasz , że mogłabym to nie być ja?? :D jesli pisze , że ja to chyba ja , no nie?? :D Chyba nikt sie za mn nie podaje hehe

    7 cze 2013

  • Użytkownik ;*

    No jeśli nie wierzysz , że to ja , to ok :) już wysłałam wiadomość .

    7 cze 2013

  • Użytkownik moosiek150

    Ej czemu odeszłaś? Jeżeli to naprawdę Ty to odpisz mi na e-maila.

    6 cze 2013

  • Użytkownik ;*

    Pisaj , pisaj :) heh. Moje zdanie znasz co do Twojjego opowiadania wiec nie musz mowic co o nim sądze :p wiedzialam ze dalej bd pisala pomimo tego , że znikłam ;)  
    ps. Niewinna

    6 cze 2013

  • Użytkownik loooool !!!

    Kiedy kolejna część ? :)

    4 cze 2013

  • Użytkownik słodka

    kiedy następna część:D?

    3 cze 2013

  • Użytkownik nattusia

    świetne teksty. niestety nie moge komentować każdego bozazwyczaj czytam przez fona.... Świetnie pisz dalej i nie kończ za wcześnie
    :*

    2 cze 2013

  • Użytkownik moosiek150

    Dziękuję wam. Może nawet jutro dodam jeżeli będę mogła ;)

    2 cze 2013

  • Użytkownik Natasza

    pisz dalej kazda czesc jest jeszcze lepsza.

    2 cze 2013

  • Użytkownik Kicckey

    Kurde świetna część . Dawaj kolejną jak najszybciej :D Jesteś świetna <3

    2 cze 2013

  • Użytkownik ja :D

    To fajnie :D a kiedy.??

    2 cze 2013

  • Użytkownik moosiek150

    Haha już niedługo kolejna część. ;)

    2 cze 2013

  • Użytkownik ann

    chcemy następną :D

    2 cze 2013

  • Użytkownik ja :D

    No oczywiscie , że sie podoba heh. :D . Ja chce jeszczeeeee

    2 cze 2013