Dzień , który zmienił całe życie ( cz.9)

Siedziała tak na schodach około 30 minut. Gdy przeglądała swoje portale społecznościowe, na których dawno nie była natknęła się na post Jeremiego :
      " W związku "  
Przeczytała kilka komentarzy i o dziwo nie było jej smutno. Postanowiła że usunie swoje konta, bo po co jej skoro i tak nie ma czasu na nie wchodzić, a tylko przypominają jej o życiu, które wcześniej miała.  
Wyłączyła laptopa i poszła do kuchni. Wyjęła szklankę, sok pomarańczowy i kilka kostek lodu. Nalała sobie trochę soku, dała kostki, a resztę schowała do lodówki. Wtedy zauważyła leżaki w ogrodzie więc postanowiła trochę poleniuchować.  
Nałożyła sobie kapelusz na głowę, wzięła szklankę z sokiem, zamknęła dom i położyła się na leżaku. Wystawiła twarz w stronę słońca, ale i tak długo nie wytrzymała. Za bardzo grzało. Wtedy po raz kolejny zaczęła myśleć " Co dalej będzie ? " Ciekawiło ją tylko jedno czy Tomek na prawdę chce tylko żeby zajęła się jego domem podczas gdy ten pracuje albo wyjeżdża w delegacje i wtedy będzie miała zapewniony nocleg, wyżywienie i tak dalej. A może oczekuje od niej coś jeszcze ? W końcu nie każdy mężczyzna proponuje jej spanie w jednym łóżku pod pretekstem że będzie się bać sama spać.  
Popatrzyła na zegarek, który wskazywał godzinę powrotu Tomka. I nie myliła się. Ledwo popatrzyła na bramę a tu pojawił się samochód Tomka. Oczywiście w samochodzie był mężczyzna jej westchnień. Wyszedł z auta założył okulary przeciwsłoneczne. Nieźle się komponował z tą teczką i w garniturze. Ala zerwała się nagle z leżaka, podbiegła do niego i mocno się przytuliła.
- Ho ho jakie przywitanie chyba ktoś tu się stęsknił  
- I to jak a ty nie ?  
Wtedy Tomek przysunął ją bliżej siebie. Jedną dłonią trzymał lekko za szyję, drugą miał na jej tali. Popatrzył ciepło w oczy i pocałował ją.
- A jak myślisz ?  
- Że tęskniłeś  
- Dobra odpowiedź  
Puścił jej oczko i złapał za rękę prowadząc do domu. Odstawił teczkę przy schodach, nalał sobie trochę piwa do kufla i oparł się o bla.
- Jak ci minął dzień w pracy ?
- Ciężko ale gdy tylko myślałem o tym że na mnie czeka taka słodycz jak ty to od razu robiło się przyjemniej  
Ala uśmiechnęła się i usiadła na kanapie. Włączyła telewizor i położyła się. Tomek usiadł koło niej i zaczął ją miziać po nodze. Dziewczyna cicho się śmiała a Tomek zaproponował że jutro weźmie sobie wolne i pojadą na basen.  
- Ale przecież ty masz tutaj basen więc po co jechać gdzieś indziej ?  
- Bo będziemy tu sami a wtedy mógłbym się do ciebie dobrać
- Mi tak to by nie przeszkadzało  
- Na prawdę ?
- Chciałbyś  
Tomek się zaśmiał i wypił resztę piwa  
- Wiec ustalone jutro jedziemy na basen.

Linda

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 558 słów i 2830 znaków.

7 komentarzy

 
  • mysza

    Kiedy będzie kolejna?

    3 lip 2015

  • ala12345

    Kiedy kolejna ? ;)

    1 lip 2015

  • Linda

    @ala12345 jestem w trakcie pisania ;D

    2 lip 2015

  • TakiKtosiek

    No i dobrze że nie rozpacza...chcesz żeby se całe zycie zmarnowała przez wypadek losu?..>Dobrzeee! Oby tak dalej!!! Całuski :*
    :zjem:

    29 cze 2015

  • Linda

    @TakiKtosiek Dokładnie ;) Życie toczy się dalej .

    29 cze 2015

  • nelka

    Ja po stracie kota bardziej rozpaczałam niż ona po rodzicach

    29 cze 2015

  • Linda

    @nelka Ja pisze tak jak mi się podoba :) Widać to nie twój gust więc czytać nie musisz .

    29 cze 2015

  • myszka223

    Jak co lubię ;* pisz dalej bo warto

    28 cze 2015

  • Linda

    @myszka223 dziękuje ;)

    28 cze 2015

  • czarnyrafal

    Tak jak Szalona bravisimo lecz proszę szybko o ciąg dalszy <3

    28 cze 2015

  • szalona123

    Super! Kiedy planujesz napisać kolejną część? :ciuch:  :jupi:

    28 cze 2015

  • Linda

    @szalona123 może jutro :)

    28 cze 2015