Dzień , który zmienił całe życie ( cz.16)

Ala mimo że już nie była taka młoda ,wiedziała jakie są skutki współżycia nie mogła dopuścić do siebie myśli że zostanie matką . Pomyślała że może coś zjadła że jej coś zaszkodziło . Ale nie . Obliczyła że miesiączka spóźnia jej się o osiem tygodni . A to daje do myślenia .  
Budziła się w nocy a raczej budziła ją chęć wymiotowania . Zrywała się i po prostu biegła do ubikacji . Trudno by było tego nie zauważyć Tomkowi ale Ala wciskała kłamstwa że czymś się otruła . Bo w sumie po co robić już problemy jak nic nie wiadomo . Ale czy dziecko to problem ?  
Omówiła się na wizytę u ginekologa . Oczywiście nie przemyślała tego dokładnie z czym była kłótnia z Tomkiem . Do rzeczy . Gdy wstała Tomek jeszcze spał . Ubrała się szybko i  chciała wyjść ale mężczyzna ją uprzedził .
- Gdzie idziesz ?
- A wiesz z Leną się umówiłam na zakupy .
- A o której wrócisz?
- Zobaczę to pa  
Tomek zauważył po tym " zobaczę pa " że coś jest nie tak . Ala złapała pierwszy lepszy autobus i pojechała do lekarza.  
***
- Cześć Adam . Dzwonię by się upewnić  czy pamiętasz o spotkaniu z sponsorem . To ważne spotkanie . Od niego może zależeć czy nasza firma się rozwinie czy będziemy stać w miejscu . Zależy mi na tym żebyś dobrze wypadł i przestawił mu wszystko w jak najlepszym stopniu .
- Siema Tomeczku . Jasne że pamiętam . O dwunastej prawda ? Nie musisz się martwić . Zdaję sobie sprawę z tego . Dam z siebie wszystko i będziemy mieć ten kontrakt .  
- Tak. Liczę na ciebie  
- Spoko wyrobię się . Mam zawieść Lenę do mamy na jedenastą to zdążę .
- Czekaj czekaj . Lena miała się spotkać teraz z moją Alą przecież .
- No coś ty . Dzisiaj jedzie do mamy .
- Aha .. dobra to zadzwoń potem i powiedz jak było  
***
I stało się . Lekarz potwierdził przypuszczenia Alicji . Jest w ósmym tygodniu ciąży . Alicja załamała się . Nie z tej wiadomości że jest w ciąży ale jak powie to Tomkowi ? Chodziła tak jeszcze po mieście patrząc na matki z dziećmi . Jakie są radosne  , uśmiechnięte . Chciała tego dziecka . Postanowiła go wychować .  
Wróciła do domu . Tomek czekał na nią oglądając telewizję . Gdy tylko weszła do domu zaczęło się .  
- Gdzie byłaś ?!
- Nie mów do mnie takim tonem . Na zakupach z Leną .
- Kłamiesz ! Ona jedzie do mamy dzisiaj rozmawiałem z Adamem ! Masz kochanka ? Zdradzasz mnie ?
- Jakiego kochanka nie mam nikogo  
- To gdzie ty kurwa byłaś ?!
Ala nie wierzyła własnym oczom. Pierwszy raz widziała tak zdenerwowanego Tomka . A jeśli zareaguje tak samo na wieść o dziecku ? Bała się . Poszła do sypialni i płakała . Szybko się ogarnęła i pomyślała o dziecku . " Nie płacz , nie denerwuj się . Nosisz w sobie dziecko opanuj się " . Nagle wszedł Tomek .  
- Co ty mówiłaś ?
- Nic  
- Jesteś w ciąży  ?
- ..
- Powiedz coś kochanie  
Usiadł obok niej i ją przytulił . Dotknął dłonią brzuch i zaczął delikatnie masować .
- Będziemy mieć dziecko a ty na mnie krzyczysz . Kocham cie i jak możesz myśleć że mam kogoś innego . Byłam u lekarza . Nie powinnam cie okłamywać wiem przepraszam ale sama nie byłam pewna a nie chciałam nic mówić wcześniej . Nie miałam pewności . Lekarz powiedział że to ósmy tydzień .
Z oczy Tomka poleciały łzy . Zaczął płakać , śmiać się . Sam nie wiedział co się z nim dzieje . Nigdy nie czuł takiego uczucia . Nawet nie da się tego opisać . Po prostu siedział , całował , głaskał brzuszek . Siedział tak dłuższą chwilę .  
- BĘDZIEMY MIEĆ DZIECKO !
Wziął na ręce Alę mocno ją przytulił . Zaczął opowiadać gdzie będzie pokój . Jak go urządzą . Że będą szczęśliwą rodziną . Wezmą ślub , Ala urodzi maluszka i będzie wszystko dobrze .  
Ala była szczęśliwa . Nie spodziewała się takiej reakcji . Następna wizyta za miesiąc . Już się nie mogli doczekać . Tym razem Tomek idzie z nią .
--------------------------------------------------------------
Miałam dodać opowiadanie w niedzielę .  
Przepraszam ale byłam w żałobie .
Miałam trudny okres . Dzisiaj wróciłam do domu i postanowiłam napisać .
Mam nadzieję że sie spodoba.Jeśli jest za krótkie przepraszam . Staram sie pisać dłuższe .

Linda

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 789 słów i 4307 znaków.

5 komentarzy

 
  • czarnyrafal

    Lindunia jest w sam raz,lecz czekamy na następną część i współczujemy Tobie <3

    25 sie 2015

  • mysza

    Super część :)

    22 sie 2015

  • Linda

    @mysza dziękuję :)

    23 sie 2015

  • ♥

    Boskie , kiedy następne?

    22 sie 2015

  • Linda

    @♥ dziękuję . Postaram się w środę :)

    23 sie 2015

  • Patka

    fajne opowiadanie bardzo mi się podoba czekam z niecierpliwością na następną część /// Pozdrawiam /// Patka    ;)

    21 sie 2015

  • Linda

    @Patka dziękuję :)

    21 sie 2015

  • czarnyrafal

    Jaak Ty to robisz że za każdym razem zachwycasz.Mam nadzieję że wszystko ułoży się po myśli Ali i Tomka.  Dziecko ponoć "cementuje" związek i tu tak powinno być.Nic nie szkodzi że krótkie ale pełne treści i to dobrze. <3

    21 sie 2015

  • Linda

    @czarnyrafal  :*

    21 sie 2015