Dzień , który zmienił całe życie ( cz.12)

Tomek musiał wyjechać na tydzień do Wiednia. Chciał żeby Ala pojechała z nim ale ona wolała zostać w domu i czekać na jego powrót. Praktycznie robiła codziennie to samo. Wstawała, ogarniała się, robiła jedzenie, oglądała telewizję, opalała się albo chodziła na miasto. Podczas pobytu u Tomka a raczej odkąd mieszka u Tomka zapoznała się z miastem. Kojarzy gdzie jest dobry sklep z ubraniami albo spożywczak. Czasami wydawało jej się że Tomek ją rozpieszcza. Kupił jej Iphone 6 niby cytując tego słowa " Jeśli ktoś cię szuka namierzy przez telefon a tego chyba nie chcemy więc kupiłem ci telefon i masz nowy numer ".Kolejny prezent to IPod Classic a argument to cytując " Gdy będziemy gdzieś jechać możesz sobie słuchać muzyki w telefonie w sumie też ale tak szybko się nie rozładuje i masz 120GB ".
Ale to nie wszystko. Raz w tygodniu dostawała od niego jakąś biżuterie lub perfumy dobrej firmy. A ona ? Co ona mogła mu dać jak ma tylko to co dostanie ? Może dać mu miłość. Ale czy to wystarczy ? I czy on przyjmie tą miłość ? Te pytania często były w myślach zadawane przez Alę.  

Tydzień dla Ali bez Tomka był jak rok. Ale w końcu doczekała się jego powrotu. Przyjechał o godzinie 6:00 gdy Ala jeszcze spała. Podszedł do niej po cichu i pocałował w szyję.
- Dzień doby skarbie wróciłem.
- Too..TOMEK !  
Ala gdy tylko go zobaczyła rzuciła się na niego. Wtulała się w niego, całowała, patrzyła w oczy.  
- Tęskniłeś ?
- I to jak. A ty ? Byłaś grzeczna ?  
- No byłam a ty byleś ?  
- No hm..  
- Nie byłeś ?!
- Byłem złotko. Zobacz co mam dla ciebie.
Tomek wyjął z kieszeni pierścionek. Nie jakiś tam pierścionek. Tylko to był pierścionek zaręczynowy.  
- Ala mogę cię o coś zapytać ?
- Tak  
- Ale co tak ?
- Wiem o co chcesz zapytać
- Zostaniesz moją żoną ?
- Już odpowiedziała TAK  
Tomek przytulił Alę i pocałował w czoło.  
Wszystko układało się cudownie. Ustalili że do ślubu nie będą się śpieszyć. Przecież po zaręczynach nie musi od razu być ślub. Kochali się. Przypadkowa znajomość stała się miłością. Ale do czasu. Pewnego dnia Ala miała niezapowiedzianego Gościa. Gościa, który już dawno nie żył.



Hej przepraszam że tak długo musieliście czekać .  
I że jest takie krótkie . Następne opowiadanie będzie tak około za tydzień'
ponieważ wyjeżdżam .  
Powiem tylko tyle że kolejne opowiadanie będzie
dla was zaskakujące :*

Linda

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 476 słów i 2498 znaków, zaktualizowała 17 lip 2015.

6 komentarzy

 
  • czarnyrafal

    Linda pisz dalej czekamy z utęsknieniem na ciąg dalszy. Rewelacja dotychczas .Co tu dalej pisać. <3

    1 sie 2015

  • Linda

    @czarnyrafal właśnie jestem w trakcie pisania :D za do 18:30 powinnam skończyć

    1 sie 2015

  • Ja

    Minelo Prawie 2 tygodnie -.-

    31 lip 2015

  • Linda

    @Ja Przepraszam .. miałam trudne dni .. nie miałam ochoty pisać opowiadania a tym bardziej nie miałam pomysłu . Jutro najpóźniej w niedzielę będzie kolejna część obiecuje .

    31 lip 2015

  • :)

    Już nie mogę się doczekać kolejnej części ;)

    21 lip 2015

  • TakiKtosiek

    Ale jestem podniecona xDDDDDD :D

    18 lip 2015

  • mysza

    Troszke szybko te zaręczyny ale ogólnie ok

    17 lip 2015

  • Linda

    @mysza zaręczyny to nie ślub ;) to tylko zaręczyny

    17 lip 2015

  • mysza

    @Linda Ale dla mnie to i tak zbyt szybko

    17 lip 2015

  • Linda

    @mysza ale dla mnie nie :)

    17 lip 2015

  • czarnyrafal

    Coraz bardziej zaciekawiasz.Choć  krótkie jednak pełne treści jak powinno być.Szkoda że tak długo będziemy czekać na następny odcinek ale autorka też ma prawo do wakacyjnego odpoczynku. Przyjemności na wakacjach. <3

    17 lip 2015

  • Linda

    @czarnyrafal postaram się dodać jak najszybciej :* Dziękuje :*

    17 lip 2015

  • TakiKtosiek

    Wolałabym troszkę dłuższe części :D Ale te też są spoko :D

    18 lip 2015