Daj mi szansę-5

Daj mi szansę-5Zdjęcie Kamila👆🤭

-Jeszcze 5 minut-szepnęła Sara
-Ja tu chyba umrę-dodała Milena-czy ona musi to wszystko mówic i to jeszcze tak bez sensu i emocji
Dziewczyny miały dość lekcji języka polskiego, ale nie tylko one były znudzone. Cała klasa albo przysypiała albo potajemnie coś przeglądala w telefonach.
-No nareszcie- krzyknął ktoś z tyłu sali na dźwięk dzwonka.
-Zaczynamy weekend-powiedziała Sara-to co dziewczyny może jakieś świętowanie, co wy na to.
-Jestem za, to nam się należy-poparła Patrycja
-To idziemy gdzieś teraz czy może wieczorem jakiś klub-Martyny uśmiech mówił że wolałaby ten wieczór spędzić ma parkiecie
-Laski ja muszę teraz wracać do domu, takie obowiązki rodzinne - mówiła Milena-ale od 19 jestem wolna więc co? Impreza?
-Impreza! - krzynęły jednocześnie
-To do później, pa pa
...

-Hej, Patrycja-zawołał Kamil gdy Pati wychodziła ze szkoły-idziesz prosto do domu? Mogę cię odprowadzić? Chcę cię o coś zapytać.
-Tak idę do domu, a nie możesz zapytać tutaj?
-No nie bardzo, dużo tu ludzi a pewnych spraw nie muszą ani widzieć ani słyszeć.
Patrycja nic już nie odpowiedziała tylko zaczęła iść przed siebie. Kamil odrazu do niej dołączył. Szli przez krótką chwilę w ciszy, którą przerwała Patrycja
-Mieszkam nie daleko więc pytaj bo zaraz zabraknie ci czasu
-Em no bo nie wiem jak zacząć. W sumie nie znamy się dość długo bo zaledwie jeden dzień ale chciałbym... to znaczy czy mogłabyś.. no bo jesteś świetna z matmy a mi leci klepa za klepą i tak pomyślałem że może pomozesz mi to trochę ogarnąć.
-Jeżeli ma to coś pomóc i serio się zaczniesz uczyć to myślę że nic nie stoi na przeszkodzie. Możemy tak jak dziś siedzieć w jednek ławce, jak coś nie będziesz rozumiał to Ci będę tłumaczyć, albo na luzniejszych lekcjach
-Nie do końca mi o to chodzi
-Nie rozumiem
-Wolałbym żebyś na przykład przyszła do mnie, mieszkam też nie daleko, tam obok parku. Moglibyśmy się spokojnie uczyć, w ciszy. Dziś rodzice pojechali na dwudniowe szkolenie więc nikt nie będzie nam przeszkadzał-Kamil puścił oczko do dziewczyny. Patrycja szybciej z siebie wyrzuciła powietrze
-Wiesz, to chyba nie jest dobry pomysł. Po pierwsze już wieczór mam zaplanowany
-Niech zgadnę, jakaś randka z chłopakiem?
-Nie nie mam.. - Pati się zawachala-nie mam chłopaka. Nie ładnie tak przerywac jak ktoś mówi
-Przepraszam
-A po drugie.. Kamil nie obraź się że mówię ci to tak wprost i po krotkim czasie znajomości ale już dostałam ostrzeżenia i rady jesli chodzi o ciebie. Zapewne domyślasz się jakie, więc wolę naprawde na ciebie uważać.  
-Aha, okey chyba rozumiem.
, , Nie jednak nie rozumiem-Kamil szybko zaczął się zastanawiać--laska daje mi kosza, MI, facetowi o którym marzy każda.. O nie, na pewno tak tego nie zostawię! Jeszcze zobaczymy''
-To tutaj-Patrycja wskazała na dom
-Ładny dom-zauważył Kamil
-Dziękuję, nowy, dopiero się wprowadzilismy. Muszę już iść. Cześć, do poniedziałku
-Jasne, narazie

  Wieczór, godzina 19. Patrycja zaczęła przygotowania do wyjścia. Z dziewczynami umówił się na 21 pod klubem, , Baja-bongo".
Zrobiła mocniejszy makijaż. Ubrała granatowe rurki, czarną bluzkę odsłaniającą trochę brzuch oraz czarne trampki. Do tego tradycyjnie czarna ramoneska, włosy rozpuścila a całość dopełnia kompletem delikatnych złotych naszyjników.
-Gotowa, za 5 minut wychodzę z domu-napisała sms-a do dziewczyn.
Zeszła na dół.
-Skarbie za dwa tygodnie Konrad przyjeżdża na kilka dni-powiedziała pani Sabina
-O to świetnie, nawet się stęskniłam za nim-odpowiedziała, a później podeszła do swojego ojca:
-Tato, wychodzę ze znajomymi i potrzebuje trochę pieniędzy
-Będziecie pić? - zaśmiał się pan Marcin
-No pewnie tak, i jeszcze na wstęp trzeba
-No jasne, stówa wystarczy?
-Tak tak dziękuje tato. Wrócę pewnie w nocy. Klucze mam- powiedziała już do obojga rodziców
-Baw się dobrze-krzyknęła mama dziewczyny.

- No hej laski-Martyna jako ostatnia dostarła na miejsce-to co wchodzimy, muszę przyznać że wyglądacie genialnie. Ta noc będzie nasza!
Dziewczyny weszły do klubu.
-No panny nie ma na co czekać-Milena próbowała przekrzyczec klubową muzykę-wbijamy na parkiet.
Dziewczyny świetnie się bawiły, tańczyły, śmiały się. Po kilku piosenkach poszły do baru na drinka. Ten jeszcze bardziej rozbudzil ich taneczne ruchy. Zdeycydownie rządziły na parkiecie, ich kółeczko nawet się powiększyło o kilka nieznanym im osób. Właśnie leciała piosenka, , Essa" kiedy wysoki blondyn poprosił Pati do tańca. Nie mając nic do stracenia dziewczyna się zgodziła.  
Kiedy zaczęła się kolejna piosenka blondyn spytał dziewczynę czy zatańczy jeszcze jedną
-Okey-odpowiedziała  
-Bartek-popatrzyli sobie w oczy a chłopak się uśmiechnął  
-Patrycja  
-Świetnie się ruszasz.  
-Dzięki- tym razem Pati się uśmiechnęła
-Co powiesz na drinka?  
-Nie, już wypiłam jednego, narazie mi wystarczy  
-Boisz się że stracisz kontrolę?  
-Chciałbyś żeby tak było?  
-Nie ja to powiedziałem--Bartek obkręcił dziewczynę  

-Dziękuję-powiedziała Patrycja po kolejnej piosence  
-To może jeszcze jedna?
-Może później, musze poszukać koleżanek i trochę się przewietrzyc
-Okey
  Pati wyszła na zewnątrz. Akurat były tam dziewczyny, siedziały z dwoma chłopaki którzy nieźle je rozbawiały
-O Pati-zawołała Sara-chodź tu do nas.
Patrycja dołączyła do grupki. Rzeczywiście nowi koledzy mieli niezłe poczucie humoru. Po około 15 minutach podszedł do nich Bartek.
-Patrycja, obiecałas mi jeszcze taniec
-Uu no koleżanko takim ciachom to się nie odmawia - Milena skomentowała, ona chyba wypiła więcej niż jeden drink
-Jasne-Patrycja podała rękę Bartkowi i poszli do klubu. Tańczyli przez kolejne kilka piosenek. Bartek coraz to odważniej próbował tańczyć, chciał być bliżej dziewczyny, jego dłoń często schodził poniżej lini pleców. Zaproponował wyjście na zewnątrz. Szli przez chwilę w ciszy po placu obok klubu.
-Podobasz mi się - zaczął niepewnie chłopak-nawet bardzo, do tego świetnie sobie radzisz na parkiecie, dlatego robił bym sobie wyrzuty gdybym do Ciebie nie podszedł.
Patrycja nic nie odpowiedziała, uśmiechnęła się delikatnie i popatrzyła na chłopaka. Szli dalej w ciszy. Bartek zwolnił krok, odwrócił Partycję do sobie. Patrzyli sobie przez kilka sekund w oczy. W końcu chłopak zbliżył swoją twarz do dziewczyny. Ich usta dzieliły milmetry
-Nie-Pati odwróciła głowę-to za szybko.
-Okey, rozumiem - spuścił wzrok.
-Wracamy
-Jak sobie życzysz-Bartek objął dziewczynę, a ona wcale się protestowała.  
Gdy byli już pod klubem podeszły do nich koleżanki dziewczyny.
-A wy gdzie się wloczycie-zapytala Sara
-Byliśmy się przejść-odpowiedział bez emocji Pati
-Jest w pół do 4, wracamy już
-Okey okey, to ja też już idę z wami
-Mogę Ci zająć jeszcze 5 minut-zapytał Bartek
-Laski to poczekajcie jeszcze chwilę.
Gdy odeszli kilka metrów dalej Bartek poprosił o numer telefonu.
-Patrycja Radwan, znajdziesz na facebook'u
-Dzięki, mam nadzieję że do zobaczenia- puścił oczko dziewczynie.

-Juz jestem, idziemy.
-Patrzcie już prawie jasno-zauważyła Martyna
-Oj dziewczyny ale sobie potanczylam-usmiechnela się Sara
-Tak, zdecydowanie noc zaliczam do udanych-stwierdziła Pati.

Zyciejestpiekne7

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 1272 słów i 7465 znaków, zaktualizowała 11 lis 2018.

4 komentarze

 
  • Crtyff

    Kiedy następna?

    12 lis 2018

  • Zyciejestpiekne7

    @Crtyff  spokojnie,jeszcze ta nie jest zaakceptowana  ;)  ale najpóźniej w środę wieczorem 😏

    12 lis 2018

  • agnes1709

    Zamiast wstawiać, aby szybciej, proponuję poprawić błędy i wstawić spacje między dywizami:D Na pewno będzie to na plus. Pozdrawiam.

    11 lis 2018

  • Zyciejestpiekne7

    @agnes1709  staram się, czytam po kilka razy poprawiam, ale zawsze coś umknie. Cóż błędy się zdarzają
    Dzięki za uwagi

    11 lis 2018

  • agnes1709

    @Zyciejestpiekne7. Kwestia wprawy, nauczysz się;)

    11 lis 2018

  • Kmicic

    Wydaje mi się że z dwojga złego wolę Bartka, chociaż nie znam jego myśli więc może też ma coś niepoukładane w głowie. Zastanawiam się na co odważy się Kamil.  
    Super 👌 część, nie mogę uwierzyć że pojawiają się tak szybko. Dziękuję za dodanie kolejnej części, bardzo przyjemnie się czyta. Życzę weny 😃

    11 lis 2018

  • Lula

    Tu Bartek tam Kamil no rozkreca sie 😁

    11 lis 2018