Szaleństwo Coopera.
-Panie Cooper, kupno tego domu to istne szaleństwo! -Spokojnie, wiem co robię. Jeszcze dziś pańskie konto będzie bogatsze o kilka zer. – mówiąc to zdecydowanym ruchem ...
-Panie Cooper, kupno tego domu to istne szaleństwo! -Spokojnie, wiem co robię. Jeszcze dziś pańskie konto będzie bogatsze o kilka zer. – mówiąc to zdecydowanym ruchem ...
Jest to opowiadanie, które napisałam prawie rok temu i już w całości opublikowałam na innym portalu, ( z którego całkowicie zrezygnowałam, decydując się pozostać tylko ...
Po cichym pukaniu do pokoju weszła ta sama grupa osób, co poprzedniego dnia. – Proszę pani – próbował obudzić Agatę lekarz. Spojrzała na niego wyraźnie zaspana ...
Trzydziestoczterolatek chodził niespokojnie przed małym, drewnianym domem. Chatka była w stanie pomieścić najwyżej dwie osoby. Mężczyzna przypatrywał się z ...
-Nie wierzę! To cud!- zawołała Enriqueta, widząc syna. Podbiegła do niego i rzuciła mu się na szyję. Ucałowała go mocno w czoło, ocierając łzy wzruszenia.- Oh, tak ...
Kiedy wreszcie się od siebie oderwaliśmy Cierń mógł dowiedzieć się, co takiego się przed chwilą wydarzyło. Gdy tylko dowiedział się, że jego jeździec będzie miał ...
Opuściwszy pojazd, jego oczom ukazała się ogromna rezydencja, błyszcząca licznymi punktami. Trudno było cokolwiek o niej więcej powiedzieć, zważywszy na gęsty mrok ...
Zamknął za sobą drzwi i dopiero teraz spojrzał na twarz prezesa. Majestatyczna łysina w połączeniu z szyderczym, kpiącym uśmieszkiem i zmarszczonymi w grymasie złości ...
Ostatnia część przygód Richarda, mam nadzieję, żę się spodoba :) Miłej lektury :) Rozdział 15 O czym to on miał pamiętać? Nie mógł sobie przypomnieć, a to było ...
Płomień ogniska tańczył, jak czarownica próbująca uciec przed śmiertelnym żywiołem. W mych dłoniach jawiła się pięknie zdobiona filiżanka, z której unosił się ...
Minął prawie rok od zawodów, które wygrałam. No cóż wszystko wróciło do normy. No prawie wszystko. Zmieniłam swoje priorytety. Teraz bardziej skupiam się na muzyce. Tak ...
Obudziłam się nagle i zerknęłam na miejsce, gdzie z zasady spał Bucky. Nie było go tam... Zerwałam się na równe nogi i wyskoczyłam spod kołdry. Zajrzałam do Lenki, ale ...
Z przystanku autobusowego do ulicy Lawendowej miał prawie kilometr drogi. Bukiet róż, które niósł przed sobą wywierał ogromne wrażenie na mijających go dziewczynach. Ich ...
Rok 1561, sierpień; dwór Elżbiety, królowej Anglii cz. 2 – To nie dzieje się naprawdę – pomyślał Kaidan. Mimo to wziął kobietę za rękę i podprowadził ją do ...
Nastał zmierzch. Wchodząc na cmentarz wyczułem dziwną aurę, aurę zupełnie do tego miejsca nie pasującą. Po chwili dostrzegłem skąd mogła się wziąć. O jedno ze ...