Martwa sfera cz. I
Anioł Śmierci zstąpił z czarnych chmur i zatrzymał się centymetr nad ziemią. Jego lśniące w deszczu skrzydła hipnotyzowały, a kruczoczarne pióra unosiły się w rytm ...
Anioł Śmierci zstąpił z czarnych chmur i zatrzymał się centymetr nad ziemią. Jego lśniące w deszczu skrzydła hipnotyzowały, a kruczoczarne pióra unosiły się w rytm ...
Obudziłam się na łóżku szpitalnym. Rozejrzałam się. Tu było inaczej niż w poprzedniej bazie. Nie było łóżek ustawionych jedno obok drugiego. W tym pokoju stało 1 ...
Tego dnia w świecie nam nie znanym źle się działo. W krainie Italo zebrała się Wielka Insygnia czyli 3 najpotężniejszych władców w tym świecie. Odezwał się Kitago ...
W południowym słońcu czarna sukienka zdawała się torturą dla Susan. Przeszły przez miasteczko do starej kamienicy, którą niedawno pomalowano na pomarańczowo. Dzieci ...
DZIEKUJE ZA MILE KOMENTARZE I LICZĘ ŻE BĘDZIE WIĘCEJ, MAM NADZIEJĘ ŻE OPOWIADANIE WAM SIĘ PODOBA A JEŚLI ZNAJDZIECIE JAKIEŚ BŁEDY TO DAJCIE ZNAĆ..MIŁEGO CZYTANIA ...
Po ostatniej minipotyczce poczułem, jakbym rozgrzał zastałe mięśnie i zniwelował wszechogarniające otępienie. Z drugiej strony narastające kłucie strachu zaburzało ...
Droga do wielkiego jeziora prowadziła na północ, przez gęsty las wypełnionymi wszelakimi zagrożeniami począwszy od mutantów, a skończywszy na przeszkodach naturalnych w ...
To opowiadanie nie pasuje do żadnego z wymienionych kategorii. Na początku pewnie też możecie trochę nie zrozumieć o co chodzi; ale tak właśnie ma być. Miłego czytania ...
Rozdział 4 - Z LONDYNEM W TLE Szefa Paphnuti obudziło pukanie do drzwi. Spał jak zabity po wczorajszym, wieczornym spotkaniu. Długo nie mógł zasnąć, myśląc o ...
Ogrom ruin przeraziłby każdego, choć może nazwa gruzowisko, bardziej odpowiada aktualnemu obrazkowi. Przepiękne freski już dawno wypłowiały, ulicę straciły oryginalny ...
Ten dzień zapowiadaj się zwyczajnie. Will miał w tej chwili trochę czasu na odpoczynek. Do pokoju nagle wszedł Craus i powiedział. -Will mamy kolejną misję. -Jaką ? ...
Odetchnęłam głęboko, odwracając się twarzą w stronę słońca. Łzy same popłynęły mi po policzkach, a z gardła dobył się z trudem tłumiony szloch. Dotknęłam ...
Hej! Najpewniej zastanawiacie się jak to się zaczeło? Więc.. Zacznijmy od samego początku. Jestem Kirun, urodziłem się w Detroit i tam się wychowałem. Mam kilku ...
Cześć! Witam wszystkich czytelników w środę 30 września miałem dość nie miłą operacje kolana a zaczęło się tak : o godzinie 12.14 zabrano mnie na stół operacyjny ...