-Allie..Słyszysz mnie?Allie...Hallo...Allie!!-Chris zaczął machać rękoma przed twarzą przyjaciółki, która namiętnie się w coś wpatrywała. 
-Yyy...Co?...to znaczy... Ymm...Możesz powtórzyć?-Allie dopiero teraz zauważyła przyjaciela, stojącego tuż przed nią. 
-Na co się tak gapiłaś?-Chris odwrócił się w stronę boiska i próbował wypatrzeć obiekt. 
-Na nic!!Po prostu się zamyśliłam!-Allie pociągnęła Chrisa za ramię i odwróciła z powrotem w swoja stronę.-Ymm no to co mówiłeś?-kontynuowała. 
-Mówiłem, że moglibyśmy pójść dzisiaj na imprezę do Deryla.Co ty na to? 
-Nie za bardzo mam ochotę na imprezy.Ale ty idź.-powiedziała Allie zerkając wciąż na ten sam obiekt. 
-No ale wszyscy idą ze swoimi dziewczynami, będę jedyny, który przyjdzie sam. 
-Ale przecież ja nie jestem twoją dziewczyną.-powiedziała cały czas zerkając za plecy przyjaciela. 
-No ta ta tak ale no pomyślałem, że może byś...no nie wiem no...poudawała ją ?...-...-zakłopotany Chris zaczął drapać się po karku.-I przestań się do cholery gapić na tego Jasona! 
-Ale skąd...-Allie wytrzeszczyła oczy. 
-Gapisz się na niego od dwóch tygodni... 
-Nieprawda!Po za tym nie patrzyłam się na niego tylko na...mmm...na...-I w tej samej chwili zadzwonił dzwonek na lekcje.-O!Dzwonek.Nie możemy się spóźnić...-i pognała w stronę klasy od chemii. 
*** 
-Wróciłam!-krzykneła Alie rzucając klucze na małą komodę w przedpokoju. 
-Jak w szkole!?-Odkrzyknęła z kuchni Marisa, matka Allie. 
-Jak zwykle nudy...-odpowiedziała tym razem wchodząc do kuchni, w której unosił się zapach pomidorowej przyrządzanej przez Marise. 
-A jak tam Chris? 
-W porządku...Chociaż ostatnio trochę mu odbija.-powiedziała podrzucając jabłko i biorąc pierwszy kęs.-Idę do siebie. 
*** 
Allie weszła do pokoju i natychmiast rzuciła się plackiem na łóżko.Spała w tej pozycji dobrych kilka godzin i zapewne spałaby dalej gdyby nie telefon wibrujący w jej spodniach.Pół przytomna namacała go w tylnej kieszeni i przyłożyła do ucha podczas gdy głowę miała wbitą w poduszkę. 
-Halo?-przez poduszkę miała dość nie wyraźny głos. 
-Allie?!To ja!-powiedział spanikowany Chris. 
-No przecież wiem..jak impreza? 
-Ty śpisz?!Obudź się!-domyślił się Chris. 
-Nie śpię...Co odwaliłeś?-Allie próbowała się trochę ożywić ale coś jej nie szło. 
-Ja nie wiem jak to się stało!Chyba za dużo wypiłem czy coś!Ja nie wiem... 
-Chris??Co zrobiłeś??-Tym razem Allie była już bardzo dobrze wybudzona. 
-Obiecaj, że nie będziesz mnie osądzać. 
-Obiecuje.-Głos Allie zadrżał.Nie wiedziała co za chwile usłyszy. 
-Przespałem się z Ginger.Już nie jestem prawiczkiem... 
 
 
 
 
Z góry przepraszam za błędy...jestem początkująca jakby coś.Jeśli macie jakieś pomysły co do tego opowiadania to piszcie w komentarzach a na pewno uwzględnię.Miłego czytania ![]()
3 komentarze
Jerzy
Ciekawe
Somebody
HAALLO! GDZIE MOJA 2 CZĘŚĆ SIĘ PYTAM?
Somebody
Ładnie