Jesteś lekarstwem dla mojej duszy. Cz. 8
- Błagam Cię powiedz, że to nie prawda. Powiedz, że nie mówisz poważnie - Słowa Michała odbijały się echem w mojej głowie. Stałam na środku pokoju w mieszkaniu mojego ...
- Błagam Cię powiedz, że to nie prawda. Powiedz, że nie mówisz poważnie - Słowa Michała odbijały się echem w mojej głowie. Stałam na środku pokoju w mieszkaniu mojego ...
Stali tam. Widziałem wyraźnie dwie sylwetki łudząco podobne do nich. Skąd wiedzieli? co tutaj robili? - Jakubie - jej głos drżał. Dorota stała na przeciwko mnie, ale nie ...
Wiedziałam, że przyjście na tą imprezę nie było dobrym pomysłem, cóż, jestem naprawdę szybka w swoich działaniach. -Sophie! Tu jesteś!- Edith ukryła mnie w swoim ...
- Dziś jej to powiem! - Powiedziałem do siebie. - Wyznam jej miłość! Było wcześnie rano, około 7. Eliza była aktywna 5 godzin temu. Już rozmyślałem nad tym co powiem ...
Weszła do pokoju i zamknęła za sobą drzwi. Z poduszki wyciągnęła swój pamiętnik. Chciała w nim opisać wydarzenia, które miały miejsce w ostatnich dniach. Zaczęła ...
Salon już wypełniał zapach świeżo zaparzonej kawy. Kocham ten zapach, jeden z najpiękniejszych. Nalałam 2 pełne kubki, wyjęłam śmietankę z lodówki, przy okazji ...
Nie podobało mi się to co teraz musiałem zrobić. Kompletnie nie wiedziałem, dlaczego to właśnie ja musiałem przyjść na dworzec, by odeprać swoją ciotkę, która ...
Felix posłusznie wyszedł, zostawiając mnie samą z Robertem. Gdyż tylko drzwi się zamknęły poczułam mocne uderzenie w twarz. Dotknęłam piekącego policzka. - Nigdy ...
Wchodzę do domu i z impetem zamykam drzwi. -Czego on od Ciebie chciał?- Julia jest trochę zaniepokojona. -Emm… Nic takiego, po prostu chciał się czegoś dowiedzieć- mój ...
7. Następnego dnia w „planie zajęć” na popołudnie była przewidziana terapia grupowa. Sylwia, jak zdążyła już skonstatować, najmniej polubiła tę aktywność ...
Z dedykacją dla cudownych czytelników. Jestem wysłannikiem z tam tąd - pokazał palcem w górę. - uciekajmy. - Po tych słowach wziął mnie za rękę i pociągną w głąb ...
Światła padły na budynek z ciemnej cegły stojący po drugiej stronie ulicy. Z mojej perspektywy widziałam tylko tyle. Od trzech miesięcy rzadko miałam okazję podnieść ...
Po ich wyjściu zaczęłam płakać. Po co im nazwisko mojej matki?! Domyślałam się, że pewnie zechcą mnie do niej odesłać. Skoro mnie zostawiła to nie chciałam, żeby z ...
Po nie długim czasie usiadłam do stolika. Powoli zaczęło mnie męczyć całe te zamieszanie wokół. Chciałam wrócić do domu i położyć się spać. Musiałam odpocząć ...