Świat jego oczami ~ Rozdział 1
Następnego dnia czułam obowiązek podziękowania Kubie za uratowanie mi tyłka. Jeszcze przed lekcjami kupiłam dla niego czekoladę. Chciałam mu jakoś podziękować. W końcu ...
Następnego dnia czułam obowiązek podziękowania Kubie za uratowanie mi tyłka. Jeszcze przed lekcjami kupiłam dla niego czekoladę. Chciałam mu jakoś podziękować. W końcu ...
Nie jesteś, kochanie Nie jesteś dla mnie... Nie jesteś dla mnie, kochanie, niespełnionym, sennym marzeniem Nie jesteś fragmentem filmu, a troszczę się o ciebie, jakby ...
-To o której rano jedziemy? -Dobrze by było jak najwcześniej by dojechać do twoich rodziców jakoś tak na wieczór. -A będziesz jeszcze szedł do samochodu? -Chyba nie. A co ...
No, jak pech to pech...hmm...Mama była załamana, nie wiedziała czy jej mąż przeżyje, obie córki chore. Szczęście w nieszczęściu, że ja miałam tylko zapalenie stawów ...
-Brad- Nie wiem dlaczego, ale nie mogę przestać myśleć o tym co się stało, tak mi głupio, że tak potraktowałem Viktorię, pewnie uważa mnie za skończonego dupka, nikt w ...
Dwie godziny wcześniej: - Nie! -Tak! - Fred, palancie! - George, palancie! - To mój tekst! - Ale ty jesteś palant! - Bo?! - Bo jesteś zazdrosny! - Wcale nie! - To ...
Ktoś pukał mocno do drzwi, dzwoniąc na przemian dzwonkiem. Osiągnąłem stan totalnego wyjebania. Wszystko stało się odległe i nieistotne, choć twarz Evelyn pojawiała ...
Siedzę w miejscu, w którym wszystko się zaczęło. Jak to czytasz zapewne już mnie nie ma razem z tobą. To miejsce, które przywraca tyle wspomnień. Nie tylko chodzi o to ...
Dni dłużyły się coraz bardziej, wszystko wokół traciło kolory. Czuła, że otacza ją ciemność, pochłaniająca resztki życia. Coś się zmieniło bezpowrotnie, z ...
Ona chciała więcej, rozumiesz? Ten typ tak ma. Setka pięknych, czerwonych róży już nie wystarczy ani wykwintna kolacja na dachu, z panoramą na urokliwe miasto. Musisz ...
XNateX is online. xHemmo1996x is online. xHemmo1996x: Witaj księżniczko
- Chodź — powiedział miękko Sebastian, ruszając zdecydowanie w stronę mężczyzny. Podreptałam niepewnie za nim, czując, że wkopaliśmy się w całkiem niezłe bagno i ...
Nie wiem jak długo staliśmy w wejściu. Dot nie odzywała się nawet jednym słowem, tylko wbiła wzrok w przerażoną kobietę, a ta patrzyła na mnie jakby szukała we mnie ...
Poniekąd czuję ulgę. Wypełnia mnie, nie pytając o pozwolenie, rozlewa wewnątrz, gęstnieje, jak dobra, ciepła czekolada pita w Mleczarni. Czuję się pasująca. Do ...