Jesteś lekarstwem dla mojej duszy cz.7
- Jaki on jest? hmm - zawahał się chwilę i lekko uśmiechnął. - On jest po prostu sobą, można powiedzieć, że trochę samolubny, dość pewny siebie... Ma wspaniałe ...
- Jaki on jest? hmm - zawahał się chwilę i lekko uśmiechnął. - On jest po prostu sobą, można powiedzieć, że trochę samolubny, dość pewny siebie... Ma wspaniałe ...
Zaprowadził mnie do jakiejś ciemnej ruiny.Nie wiedziałam gdzie jestem, nie mogłam nic z siebie wydusić.Było ciemno i zimno.Ramię bolało mnie od jego nacisku, pewnie ...
Na zdjęciu moje wyobrażenie Fabiena. - Powinienem wziąć parasol - powiedział sam do siebie rozglądając się dookoła. Z nieba lała się istna fala tsunami, która ...
Miłej lektury :)) Wcale nie ruszyły mnie jego słowa. Nie muszę udawać. Nie zależy mi. Bo niby na czym miałoby mi zależeć? Na nim? Jestem po prostu zbulwersowana jego ...
Nigdy nie spodziewałam się Trevor ze mną zerwie, nigdy się nie kłóciliśmy, wiadomo, małe sprzeczki były, ale zawsze kończyły się przeprosinami z jego lub mojej strony ...
Las stawał się gęstszy. Moje oczy nie dostrzegały tego, co najbardziej istotne. Stawałam się cieniem na tle księżyca. Bawiło mnie to. Kilka razy moje ramię zahaczyło o ...
W sobotę Max zaprosił mnie do siebie na obiad. Szczerze mówiąc jest o niebo lepszym kucharzem ode mnie i uwielbiałam gdy dla mnie gotuje. Z Maxem poznaliśmy się rok temu na ...
KILKA TYGODNI PÓŹNIEJ Okazało się, że zostaliśmy z Adamem naprawdę udaną para. Nie widział poza mną świata. Irytowały mnie spojrzenia dziewczyn kierowane w stronę ...
Stała na balkonie, próbując się uspokoić. Słyszała ich podniesione głosy i chociaż miała przymknięte powieki to oczami wyobraźni widziała, jak skaczą sobie do ...
„Pomyślałem, że po tym wszystkim, będziesz miała ochotę wziąć w tym udział. To nigdy nie zrekompensuje doznanych krzywd, ale może chociaż częściowo da ci poczucie ...
Za dwie butelki wina i sernik zapłaciłam niespełna sto złotych. Nie był to astronomiczny wydatek, ale zadanie, jakie przede mną stało było bardzo trudne. Nie mogłam się ...
To działo się na prawdę ... Dziewczyna O imieniu Weronika wprowadziła się na inną ulice ... mieszkała na Serbinowskiej a przeprowadziła się o wiele dalej ... koło KLA ...
Nie potrafiłam znaleźć szczęścia w tym że ją kocham skoro ona nie czuła do mnie tego samego, czyli czegoś co we mnie płonęło i nie potrafiłam tego ugasić może za ...
Po Twoim odejściu wszystko zamarło, jakby czas się zatrzymał. Dom nadal wypełnia zapach Twoich perfum. Codziennie otwieram wszystkie okna, by pozbyć się wspomnień. Kwiaty ...