Tęsknię... Cz.22
~ Vanessa ~ Usiedliśmy do jednego ze stolików. Przez dłuższą chwilę panowała niezręczna cisza. Żadne z nas nie wiedziało jak zacząć rozmowę. W końcu postanowiłam ...
~ Vanessa ~ Usiedliśmy do jednego ze stolików. Przez dłuższą chwilę panowała niezręczna cisza. Żadne z nas nie wiedziało jak zacząć rozmowę. W końcu postanowiłam ...
-Dlaczego mnie goniłeś? – bawarski akcent przebijał się na końcówkach wyrazów. -Dlaczego uciekałeś? – dociśnięte do krtani ostrze sprawiło, że Tony szybko ...
Beretti wpadł do salonu i bez cienia wahania, z miejsca rzucił się na ubranego na czarno, uzbrojonego mężczyznę. Drugi, identyczny agresor, przygwoździł Marie Anne do ...
Na wstępie bardzo przepraszam wszystkich moich kochanych czytelników za tak długą nieobecność. Miałam masę rzeczy na głowie i kompletny brak czasu spowodowany ...
-Och, cukiereczku! – gruba murzynka zaśmiała się rubasznie i z impetem klepnęła po szerokich udach, szczelnie wypełniających szare spodnie roboczego kombinezonu ...
Tęskniłam za nim. Tęskniłam, cholernie. Zanim podniósł się z kanapy, zanim zdążył jeszcze wyjść, tęskniłam zanim się pożegnał, pocałował mnie na koniec ...
— My teraz my — obie zsunęły się z krzesła. Stałam w czarnych koronkowych stringach przed lustrem. Włożyłam biustonosz i starannie ułożyłam piersi. Jedwabna ...
„Cześć. Jest wtorek, pieprzone 17 marca. Ta kretynka przepiła już wszystko, po prostu ręce opadają. Jestem tylko ciekawa, ile teraz? Tydzień, dwa, trzy? KURWA!” ...
Z komisariatu policji pojechaliśmy do szpitala. Mama czuła się coraz lepiej. Minoł miesiąc mama wyszła z szpitala. Wróciła do domu ja razem z nią i z Matteo. Mojego ojca ...
Powrót Alexii do domu świętowaliśmy równie hucznie, co powrót mamy po wypadku. Wciąż dochodziła do siebie, ale, jak sama powiedziała w odpowiedzi na zadawane setki razy ...
Podczas przerwy śniadaniowej nie poszedł na stołówkę. Został sam, aby przejrzeć jakieś oferty wczasów last minute. Potrzebował odpoczynku z dala od pracy, zamartwiania ...
Nadszedł nowy dzień. Telefon nadal milczał około godziny 9:00 dostałam telefon od mojej cioci. Mama leży w szpitalu jest w ciężkim stanie. Po tych słowach załamałam ...
Udałam się na bal. Weszłam do środka. Sala wyglądała bajecznie. Udałam się więc w kierunku stołów z ponczem. Przy stoliku stał Marek. Wzięłam kubeczek i ...
Skręcił raptownie, kierując wodny pojazd pomiędzy drobne wysepki. Musiał się oddalić jak najszybciej, już nie raz tak robił i do tej pory mu się to udawało. Jednak tym ...