Jak kamyk, cz. 2
*** Odsunął się ode mnie powoli. Dał mi chwilę głębiej pooddychać z czołem opartym o jego tors. Czułam, że wpatruje się intensywnie w czubek mojej głowy, w której ...
*** Odsunął się ode mnie powoli. Dał mi chwilę głębiej pooddychać z czołem opartym o jego tors. Czułam, że wpatruje się intensywnie w czubek mojej głowy, w której ...
*** To, jaki jest w mojej głowie nijak ma się do tego, jaki jest naprawdę. W mojej głowie on mnie lubi, chce wiedzieć o mnie coś więcej, czuć mnie. W mojej głowie jestem ...
Trzydziestopięciolatek uśmiechnął się szeroko, na wieść o narodzinach syna. Jego marzenie się spełniło, choć na drodze do szczęścia stało wiele przeszkód. Był ...
CZĘŚĆ I – KIEDYŚ - Nie chcę iść sama do liceum – marudziłam, grzebiąc łyżką w misce z płatkami. Nie byłam głodna – żołądek miałam ściśnięty. – Moja ...
Portale randkowe Sytuacja życiowa, chujowa, aczkolwiek życiowa, zmusiła mnie do tego, żeby szlajać się po internetowych portalach randkowych. Nie żeby szukać darmowego ...
W pomieszczeniu panowała tak głęboka cisza, że można było usłyszeć latającą muchę. Po ciałach mężczyzny i dziewczyny przechodziły nieprzyjemne dreszcze, coraz to ...
-Będziesz mnie leczyła?- dwudziestoczterolatek prychnął z pogardą, patrząc w sufit. -Dlaczego nie?- zdziwiła się Sylwia. -Kobieta ma mnie wyleczyć z tego świństwa? ...
-Ja...- zaczęła z wolna Sylwia-Nie mogę tego zrobić... Nie uda mi się... -Przestań marudzić!- warknął trzydziestoczterolatek- Zrobisz to i bez dyskusji! -Nie będziemy ...
Ze snu, wyrwały ją odgłosy porannej krzątaniny. Szum wody w łazience, warkot ekspresu do kawy, wreszcie szczęk zamka zamykanych drzwi wejściowych. To braciszek zapewne ...
Wakacyjna Przygoda cz.18 (Dla Michael52 za wierne czekanie na kolejną część ;) ) Wiktoria siedziała w przytulnej kawiarni w centrum miasta. Za oknem było już ciemno, mimo ...
Natalia spędziła z ukochanym całą dobę. Nie potrafili rozstać się szybko, ucałowawszy się na pożegnanie w policzki i odejść, przespać noc sam na sam. Czuli się przy ...
Szli bardzo wolno, wręcz wolniusieńko, z daleka obserwując, czy pilnująca szatni baba jest już w swojej kanciapie, czy też nie. Znali jej wredny, nadgorliwy charakter i ...
Kiedy tylko wzeszło słońce, Emma zerwała się na równe nogi. Czuła, że to nie będzie luźna, spokojna rozmowa. Leokadia chciała się z nią spotkać, od razu, gdy tylko ...
Siedziałam zniecierpliwiona na łóżku i czekałam na przyjaciółkę. Przerażał mnie jej stan. Wczorajszego wieczoru nie wydusiła ani słowa. Słyszałam jedynie jej szloch ...