Love me like you do cz. 24
Gdy rano zadzwonił budzik w komórce, Aleksi nie mógł do niej sięgnąć, gdyż przygniatał go spory ciężar. Jedyną częścią ciała, jaką mógł ruszać, była głowa i ...
Gdy rano zadzwonił budzik w komórce, Aleksi nie mógł do niej sięgnąć, gdyż przygniatał go spory ciężar. Jedyną częścią ciała, jaką mógł ruszać, była głowa i ...
Kaari przekroczyła już próg stołówki. Oczywiście nie miała zamiaru roztrząsać ich spraw przy tych wszystkich ludziach – tylko zasugeruje mu, że powinni porozmawiać ...
Nie wiem kiedy stało się ciemno. Zauważyłam to dopiero kiedy zaczęłam mocno mrużąc oczy aby zobaczyć coś na kartce. Rysunek źle mi nie wyszedł. Siedziałam sobie i ...
Rozdział 16 Zarówno gospodyni, jak i goszcząca u niej siostra, spały bardzo niespokojnie. Najpierw długo nie mogły zasnąć, a potem śniły najczarniejsze wizje. Dlatego ...
Budzę się rano, sobota. Uwielbiam poranki bez tego głupiego budzika. Na zegarku widnieje godzina 10:23. Wstaje i się ubieram. Monika już nie śpi, robi kanapki, gdy mnie ...
Przez kolejny miesiąc nie wymieniłam z Kubą więcej niż zwykłe "Hej". Oczywiście widzieliśmy się codziennie na szkolnym korytarzu. Zawsze, gdy się mijaliśmy ...
-Jesteśmy!-Usłyszałam głos mojej mamy dochodzący z przedpokoju. Szybko odsunęłam się od chłopaka i wstałam z kanapy. Moje ręce całe drżały, a w głowie miałam tylko ...
-Amy!-Krzyczą z całego głosu Lisa i Maddy po kilku minutach mojego gapienia się. Dopiero się otrząsnęłam, przestałam się gapić jak głupia w jeden punkt, a tym punktem ...
Dobra. Czas iść na tą sale, posłuchać tej przemowy. Na salę idę chyba jako jeden z ostatnich, większość miejsc już zajętych. Zajmuję miejsce obok pewnej dziewczyny ...
- Kaari znowu sobie kogoś tutaj upatrzyła? – zapytał Jyrki podczas jednej z przerw, gdy to na dworze okropnie padało, a powietrze było przenikliwie zimne. - Z tego, co ...
Emily "Jesteś tępą szmatą, nic nie wartą suką” Słowa które trzy miesiące temu padły z ust mojego ojca, krążyły po mojej głowie i nie byłam w stanie się ich ...
Kolejne dni bez Max'a są dla mnie bardzo ciężkie. Brakuje mi jego obecności. Nie pamiętam już ile razy starałam się dzisiaj do niego dodzwonić. Nie mam pojęcia co ...
Minęło nam tak do godziny 18. O 18;00 tata zawiózł mnie na boisko. Poszłam do szatni -Hej kochana, gratulacje- powiedziała Wera i mnie przytuliła. Kuba im powiedział. -Mam ...
Około 22:00 wróciłam do domu. Nie powiem ten dzień był nawet fajny. Zaczął się nie zaciekawie, ale jak świetnie się skończył. Nagle mój telefon zaczął wibrować ...