''Mroczny świat'' Rozdział 15
Jeszcze raz poniosłam noż pod światło i dokładnie się mu przyjrzałam. Mały, niepozorny, ale jednak zabójczy nożyk. Użyję go do zabicia Thomasa. O tak ...
Jeszcze raz poniosłam noż pod światło i dokładnie się mu przyjrzałam. Mały, niepozorny, ale jednak zabójczy nożyk. Użyję go do zabicia Thomasa. O tak ...
Po wczorajszym dniu Olga marzyła, jedynie o odpoczynku. Chciała się dobrze wyspać i w spokoju spędzić weekend. Niestety szkoła pokrzyżowała jej plany. Wprawdzie dzisiaj ...
Witajcie po dłuższej przerwie. Przepraszam że tak długo nic nie pisałam, ale nie miałam na to czasu :/. Nadróbcie zaległości i przeczytajcie poprzednie części. ~~ ...
Na początku chciałam przeprosić, że tak długo niczego nie dodawałam. Nie miałam czasu! Obiecam się poprawić, chociaż nie wiem czy szybciej niż za 3 dni pojawi się ...
Jego smutne, czekoladowe tęczówki przypatrują się moim nagim udom. Rozglądam się dookoła, bojąc się, że sen okaże się prawdziwym, realistycznym wydarzeniem. Stoję ...
Już od ponad pięciu minut siedziałem osłupiony, wbijając wzrok w pomiętą kartkę. Nie mogłem się skupić, po raz dziesiąty chyba czytałem ten sam list. " Dean ...
Weszliśmy do środka. Od razu byłam zła na siebie, że nie chciało mi się dobrze posprzątać. Wokół panował lekki nieład. Naprawdę lekki, ale z natury jestem ...
Obróciła się i ujrzała jego.Stał 10 metrów dalej.Patrzył na nią ciepłym wzrokiem.Nie wiedziała jak zareagować.Zdecydowała się na krótki uśmiech i szybkie ...
Kolejne dni mijały dość zwyczajnie. Szkoła, dom, znajomi. Nie spotkałam się z Rafałem. Chciałam wszystko przemyśleć. Zresztą, on sam chyba nie miał ochoty mnie ...
-Hej nie wiesz gdzie jest Kaśka, nie wróciła na noc do pokoju, martwię się o nią -Nie martw się, śpi z Patrykiem - zaśmiał się -To nie jest śmieszne wiesz ...
-Nadal nie mogę uwierzyć w to, że jestem wolna- powiedziałam do Cane'a. Siedzieliśmy na sofie w jego salonie. - odpuścili mi... ale dlaczego?- zapytałam, a wyraz jego ...
- Boże! Coś ty sobie zrobia?!- usłyszałam jakby z daleka czyjś głos. Po chwili usłyszałam jeszcze jak ten ktoś dzwoni po pogotowie i przykłada coś do mojej ręki ...
Zza zakrętu wyłoniły się trzy zakapturzone postacie. Byli to mężczyźni, przypakowani i ogromni. Obleciał mnie strach. Schyliłam głowę w dół i przyśpieszyłam kroku ...
Film się rozpoczął.Nie wiem dlaczego, ale przy Dawidzie czułam się bardzo bezpiecznie, ale nie na tyle by się w ogóle nie bać. Sama nie wiem kiedy się do niego ...