Strażnicy cienia III część 32
– Nie chce mi się wierzyć, że ktoś śledził Mekela. Był w karocy, gdy do niej wsiadłam i nawet nie zauważyłam jego obecności. Był świetnym magiem i doskonałym ...
– Nie chce mi się wierzyć, że ktoś śledził Mekela. Był w karocy, gdy do niej wsiadłam i nawet nie zauważyłam jego obecności. Był świetnym magiem i doskonałym ...
- To zasadzka! - krzyknął strażnik jadący na przedzie kolumny. Chwilę później leżał już martwy. Szarpnęłam konia cuglami, jednocześnie dobywając miecza i ...
Peter z westchnieniem zmoczył szmatkę w stojącej na podbliskim stoliczku miseczce i obmył nią rozpalone czoło i dekolt kobiety, a następnie przekazał ją pod opiekę ...
- Najpierw wybiorę się do świątyni, dowiedzieć się co z Tolzenem – zdecydowała Veronika. - Może pójdę z tobą? – zaproponował Gert. - Nie, zostań. Zaczęła się ...
Po powrocie do domu siostry Lavinia przebrała się i zbiegła na dół, by otworzyć sklep. Przed drzwiami czekał na nią jeden z ludzi Istrelbrina. – Gdzieś ty była? – ...
Jechałem wąską ścieżką przez środek Mrocznej Puszczy. Nie było to zbyt przyjazne miejsce. Wysokie, niemal zawsze martwe drzewa o licznych i potężnych konarach rzucały ...
Mróz coraz bardziej ściskał swą lodowatą dłonią całą krainę. Nie mogąc korzystać z dobrodziejstwa lasu, musieliśmy przerzucić się na zapasy, które malały z ...
Znów przemierzałem bezkresne równiny, czułem, jak zimny deszcz chłodzi gorące ciało, zmuszone do wielkiego wysiłku. Stanąłem na skale i głośno zawyłem do księżyca ...
Miłego czytania. ;) Jedyne, co czuła to pulsujący ból głowy. Spróbowała wziąć głębszy oddech, ale coś jakby zaciskało się na jej szyi i wbijało kły. Kolejna ...
-mówiłem, że łajza z niego- powiedział jeden z mężczyzn zgromadzonych na dworze za karczmą. -Niech ktoś się nim zajmie, bo wygląda jak ciepłe gówno- dorzucił drugi ...
Wokół mnie wirowały białe płatki śniegu. Brrr, jest bardzo zimno. Jak najszybciej musze dotrzeć do miasta. Droga dłużyła mi się niemiłosierne. Zdążyłam wysłuchać ...
Gdy spostrzegła, że krasnolud niespiesznie do niech zmierza, zwróciła się w jego stronę. – Dlaczego się nie zdrzemniesz, Gottri? – zagadnęła. – Nie warto. – ...
Zdezorientowany wpatrywał się w postać, siedzącą w celi. Targały nim wszelkie możliwe uczucia, radość, niedowierzanie, podejrzliwość i wiele innych. – Co nie ...
Zebrali się w apartamencie, by ponownie ruszyć w podróż. Plecaki zawiesili na ciepłych kurtkach, prezencie pożegnalnym od Lami. Wolf rozsupłał skórzaną sakiewkę i ...