Dni po bitwie mijały szybciej niż Kratos mógł przypuszczać. W czasie ceremonii w jednym z większych zamków, przemianowanych na tymczasową główną siedzibę króla ...
Kolejny już z rzędu toast zaproponowany przez lekko podchmielonego Rona, który zarzekał się że kocha swojego brata lekko zirytował Hermionę, ale jak zawsze nie dała tego ...
Plantacja 13, Rok 2036 - Co się stało z 522? Kiedy wróci? Gdzie jest? - To tylko kilka z pytań które 7 letni chłopiec był w stanie wymyślić.. Mimo to nigdy nie ...
Leon odpoczywał po niedawnej inicjacji, jego wampirzy organizm szybko wracał do normy. – I co młody jak samopoczucie? – Wolf rzucił mu puszkę napoju gazowanego. – ...
Minuty powoli mijały, a gryfonka robiła się coraz bardziej nerwowa. Nie potrafiła określić ile jeszcze zostało czasu do zakończenia jej warty, ale w sumie nie dbała o to ...
Nasuada westchnęła ciężko. Od samego początku wiedziała, że przekonanie swoich zastępców będzie bardzo trudne, ale nie sądziła, że będzie to zadanie wręcz a ...
Ostatnio miałem trochę wolnego czasu i z nudów zacząłem przeglądać komentarze pod różnymi felietonami. Polecam każdemu, wyjątkowo ciekawa i inspirująca lektura ...
Rozdział 28 Manzanares el real. Październik 2014 Majka wyciągnęła się wygodnie na leżaku i spróbowała po raz kolejny skupić się na lekturze. Tego dnia nic nie szło ...
Minęły cztery dni od feralnego wieczoru, od ataku na Norę.Położenie rodziny Weasley'ów nadal nie było znane.Harry oraz Ron również byli zaginieni.Bliźniacy ...
Krasnoludy od dawna wędrowały po górach, pragnąc dotrzeć do leża legendarnego Złotego Smoka. Myśl o zgromadzonych przez niego skarbach sprawiała, że niestraszne im były ...
– Nakopię mu do dupy – powiedziałem wkurzony, krążąc po pokoju hotelowym. – Cass! – Daj mu czas. Pokręciłem głową. – Czas? Na co? Od dwóch dni próbuję się z ...
Patrzenie na Cassie flirtującą z barmanem nie sprawiało mi absolutnie żadnej radości. Wielokrotnie chciałem wymiksować się z rozmowy z Samem i Jo, aby dołączyć do ...
Obudził mnie zapach jedzenia. Usiadłam na łóżku i rozejrzałam się po pokoju. Na małym stoliku zauważyłam plastikowe tacki, z których unosiła się para. Zmrużyłam ...
Dwa dni później. - No, skoro mamy wszystko już załatwione i wreszcie zachowujecie się, jak na wasz wiek przystało, chciałabym was prosić, byście powrócili do miasta i ...