Bar. Poderwana elegantka (miniaturka) cz. 1
Uwielbiam pójść sobie samotnie do baru… Wyznam, że czasami jest to nawet podrzędna i podejrzana speluna. Lubię być wtedy elegancka, wyjściowa sukienka, koniecznie ...
Uwielbiam pójść sobie samotnie do baru… Wyznam, że czasami jest to nawet podrzędna i podejrzana speluna. Lubię być wtedy elegancka, wyjściowa sukienka, koniecznie ...
Dziewczyny widząc nas w mesie, jak w milczeniu popijamy piwo, przysiadły się i zainteresowały tym, dlaczego milczymy. - Co się stało, że panuje tu taka prawie grobowa ...
Obudziło mnie znajome uczucie zwinnego i mokrego języka dotykającego mojego penisa. Foxy ubrana jedynie w krótkie szorty spojrzała mi w oczy i wzięła go głęboko do buzi ...
by Koci & Hope Uwaga! Czytasz na własną odpowiedzialność:) 19 Lidia Kierowana przez Mariana do jego rezydencji, ciągle nie mogę uwierzyć w to, co się stało. W życiu ...
Wjeżdżając na teren leśnej posiadłości, moim oczom ukazały się wielkie, kilkusetletnie konary drzew pokryte mchem i czasem historii. Las ewidentnie żył swoim szybkim ...
Upał był nie do zniesienia. Nawet kiedy zrezygnowaliśmy z przemieszczania się w środku dnia - w najgorętszych godzinach - to i tak pot sprawiał, że odzież przyklejała ...
Wiesz przecież jak lubię stare drzewa. Urzekł mnie ten czereśniowy stary sad, który wynalazłaś tak niedaleko naszego domu. Zakochałem się w nim. Wczesną wiosną gdy ...
Przebudziły mnie pierwsze promienie słońca, które wdzierały się do sypialni, zastępując powoli blask księżyca. Nie powiem, żebym czuł się wyspany. Zdrętwiałem ...
W życiu człowieka przychodzi taki moment, kiedy zdaje sobie sprawę, że się starzeje. To etap, którego nie da się przerwać, nie można zatrzymać nieubłaganie tykających ...
Dzwonek kończący ósmą lekcję rozniósł się po szkole. Mało jednak było osób, które były nim zaskoczone. Większość wpatrywała się w zegar odliczając sekundy ...
Gdyby mogła, to zostałaby w łóżku z Mateuszem cały tydzień i nie tylko po to by kochać się cały czas. Chciała czuć go cały czas przy sobie, być przy nim. Przytulać ...
Rok dwa tysiące siódmy, początek lipca, sobota godzina szósta rano, jadę do Rucianego-Nidy na żagle. Nareszcie po kilkunastu latach mogę wejść na pokład żaglówki. Mój ...
Ósmy dzień miesiąca. Luty. Pogoda nie napawała optymizmem. Było szaro, wietrznie, a z nieba padał ni to śnieg, ni deszcz, ni deszcz ze śniegiem. Idealna pogoda na ...
Ależ to podniecające, gdy nagle, przy barze, obcy mężczyzna próbuje mi podwinąć spódniczkę… gdy na publiczny widok odsłania koronkowe manszety moich pończoch… Robi ...