Sex czat, Wojtek i Ja

to moje pierwsze opowiadanie więc liczę na komentarze zgodne z prawdą. Te pozytywne na pewno mnie ucieszą, a te negatywne zmotywują.

Mam na imię Ola. Jestem wysoką blondynką o jędrnych piersiach i pupie. Od 3 miesięcy nie miałam chłopaka co za tym idzie nie uprawiałam seksu. Byłam spragniona męskiego ciała. Za namową przyjaciółki postanowiłam zacząć pisać na sex czacie z wysokim, a zarazem dobrze zbudowanym mężczyzną, Po 2 miesięcznej znajomości postanowiliśmy się spotkać. Byliśmy umówieni na sobotnie popołudnie w hotelu niedaleko Jego miejsca zamieszkania. Długo oczekiwałam umówionej daty. Gdy wreszcie nadszedł ten dzień ubrałam się w koronkową bieliznę koloru czerwonego, obcisłe spodnie typu rurki oraz czarną bluzkę na ramiączkach. Pożyczonym od siostry samochodem wybrałam się do hotelu. Mimo, że byłam na miejscu 15 minut przed czasem nie musiałam czekać. Wojtek był już na miejscu i to On czekał. Tak jak wcześniej uzgodniliśmy weszłam do pokoju bez pukania. Zaniemówiłam, gdy Go zobaczyłam. Był jeszcze bardziej atrakcyjny i przystojny niż na zdjęciach, które wcześniej mi przesyłał. Po chwili usłyszałam:
-Cześć. Jesteś jeszcze ładniejsza niż na obrazach w moim laptopie. Cieszę się, że w końcu mogę Cię zobaczyć na żywo-.
-Hej. Również się cieszę. Zaniemówiłam, gdy Cię zobaczyłam- powiedziałam
-Aż taki brzydki jestem?- odpowiedział w żartach
-Nie...wręcz przeciwnie- odparłam zmieszanym głosem. usłyszałam:
-Może usiądziemy. No chyba, że... chcesz abyśmy cały czas stali przy otwartych drzwiach?
Ruszyłam w stronę łóżka i usiadłam na nim. Wojtek zamknął drzwi i usiadł na przeciw mnie. Zaczęliśmy rozmawiać. Po pewnym czasie ( sama nie wiem kiedy i jak do tego doszło ) zaczęliśmy się namiętnie całować. Wojtuś zdjął ze mnie koszulkę.  
-Ale...-chciałam coś powiedzieć lecz mój partner nie pozwolił na to dalej mnie całując. chwilę później byłam już bez bluzki, stanika i spodni, a Wojtek bez koszulki. Zostałam w samych stringach. Wojtuś zaczął całować, przygryzać i bawić się moimi nabrzmiałymi sutkami i cyckami. Swoimi ustami schodził coraz niżej aż dotarł do majteczek. Zdjął je i zaczął całować, lizać i przygryzać moją pizdę. Ja cicho jęczałam. Nagle wstał i powiedział:
-Rozbierz mnie
Posłusznie spełniłam Jego życzenie. Odpięłam spodni i zdjęłam je razem z bokserkami. Ujrzałam sterczącego, wielkiego i twardego kutasa Wojtusia. Wojtek usiadł na łóżku, a ja zaczęłam masować Jego pałę ruszając rękoma w górę i dół. On cicho pojękiwał. Po chwili takich pieszczot włożyłam Jego chuja do buzi ssałam go i lizałam......

Jeżeli podobało wam się to opowiadanie to niebawem napiszę ciąg dalszy.  
Propozycje rozwinięcia opowiadania piszcie w wiadomościach prywatnych oraz na e-maila: kobietka@wp.pl