"Diego odwrócił głowę w moją stronę, jednocześnie wypuszczając chmurę dymu z ust. - Bo, jeśli jeszcze nie zauważyłeś, jestem zajęty. A ty mi przerwałeś, oby to było coś ważnego. - powiedział i z powrotem obejrzał się na blondynkę. Czasami bardzo denerwuje mnie to, jak się zachowuje, ale muszę się z tym liczyć. Rozejrzałem się po salonie, który tak samo jak dom na zewnątrz, był zaniedbany. Gdzie nie spojrzałem, tam zobaczyłem puste butelki po piwie, lub wypalone papierosy. Zacząłem się zastanawiać, czy Diego dba o cokolwiek w swoim życiu. "
" Nic z tego nie rozumiałem, wszystko działo się tak szybko, nigdy wcześniej go nie widziałem, ale kiedy powiedział, że to mi pomoże, zaufałem mu. Od tamtej pory, jest dla mnie jak dawca szpiku dla człowieka chorego na białaczkę. Uzależniłem się od niego, i od tego co mi dawał."
Liczę na małe zainteresowanie, ponieważ uważam że to jest naprawdę super scena. To nie całość, ale i tak coś. Co o tym sądzicie?
2 komentarze
Krolewna
niezgodna
super