@AnonimS oj tak coś o nim wiem od krakowskich tuzów... pewnie dlatego ma tak zniszczony wizerunek. Dzieci kwiatów kolorowe ptaki, ale też używki były nadużywane. Wielu dobrze zapowiadających się artystów przerwało życie. Miedzy innymi Rysiek Riedel
@AnonimS oj tak coś o nim wiem od krakowskich tuzów... pewnie dlatego ma tak zniszczony wizerunek. Dzieci kwiatów kolorowe ptaki, ale też używki były nadużywane. Wielu dobrze zapowiadających się artystów przerwało życie. Miedzy innymi Rysiek Riedel
@kaszmir zaraz zniszczony :P wyrazosty i orginalny
@kaszmir zaraz zniszczony :P wyrazosty i orginalny
łapka w górę ale jaja to on poszedł pod ten prysznic z nią po to, żeby ją obejrzeć od stóp do głów czy po to aby się nawzajem umyć. A na koniec i tak dostał kosza, bo wakacyjna miłość wyjechała cóż i tak bywa
@Margerita jedno i drugie. Wiesz jak to bywa gdy młodzi napaleni. Nie ma co patrzyć tylko do roboty. A potem przerażenie jak się rano człek obudzi :P . Jemu też nie zależało na długiej znajomości. To były jego pierwsze samodzielne wakacje dziękuję za komentarz.
P.s
Wybacz błędy, pisze z telefonu i umykają
@agnes1709 spokojnie mi się też zdarzają literowki. Żebyś wiedziała ile razy kasuję i piszę od nowa komentarze.
Ta "owłosiona cipa" wyskoczyla
jaj Filip z konopii, jakbym dostała
po gębie. No język - narracja dotycząca bohatera i wydarzeń jest calkiem inna, niż opis seksu - jakby to powiedzieć, hmm... doroślejsza, ladniejsza? Nie wiem, zgubilam słow. O, już wiem! To jakby Somebody pisała w parze z Frydkiem Wybacz porównanie Czytam dalej, zaciekawiły mnie jego żądze. Łapka
@agnes1709 miło że przeczytałaś i skomentowałaś. Kiedyś rzeczy i części ciała nazywało się po.imieniniu i to wyrazenie mialo oddać klimat tamtych lat. Moglem napisać muszelka albo pizda . Tyle ze nie gustuję w wulgaryzmach i jak do.mnie zwracała się uległa z prośbą o wulgarne wyzywanie to odmawialem. Wiesz probowalem.coś w tym pisaniu zmienić po przeczytaniu Waszych komentarzy z pierwszego odcinka. Wygląda to.jakbym pisząc dorastał razem z głównym bohaterem.
@AnonimS Nie, język jest ładny, drobne tylko potknięcia. Jak u każdego
Super :-D
@elenawest dzięki ze czytasz. Pozdrawiam
Według mnie fragment ,,Masz dwa wyjścia. Albo zabierasz swoje rzeczy i wychodzisz, albo zostajesz i przestajesz zgrywać świętoszkę." w pełni oddaje klimat opowiadania. Główny bohater wie, czego oczekuje od kobiet, twardo stąpa po ziemi, a brak emocjonalnych przeżyć jak dla mnie podbija smak historii.
@Black dziękuję za komentarz. Z tymi emocjami to dość ciężko przy takich okazjach wakacyjnych. Podniecenie i potrzeba seksu i owszem. Ale o głębszym zaangażowaniu ciężko mówić.
Wygląda na to, że bohater szuka kogoś podobnego do siebie. Ma konkretny cel w sumie to opowiadanie erotyczne a nie miłosne, więc nie musi obiecywać kobietom miłości do grobowej deski
@AuRoRa nie musi i nie obiecuje :P dziękuję za komentarz
Przeczytałam i... hmmm... Zastanawiam się tylko, czy chciałes coś przekazać tym tekstem, czy tylko opisałeś praktycznie jedną z dobrych lasek. Może dlatego, że to nie mój klimat, choć jesteś dość odważny, bo opisujesz wszystko bardzo dokładnie(chodzi o części ciała). Mnie to trochę peszy, bo jest dośc w prost, zresztą sam wiesz, bo czytasz, co piszę. Zastanawia mnie tylko, do czego zmierzasz? Czy ma być to przestroga dla dziewczyn? Pokazanie bezmyślności dziewczyn? A może spryt i żądza mężczyzny? A może jest to forma nakazująca bycie twardym? A może nauka, że wszystko w sytości może się przejeść?
@Ewelina31 są to wspomnienia faceta który przypomina sobie jak rozpoczęło się jego žycie erotyczne. W pierwszej części była kobieta która zajęła się jego inicjacją. A ta nad morzem to pierwsza nieznajoma panienka którą udało mu się poderwać. Do tego było im dobrze w łóżku więc i ją zapamiętał. To samo dotyczy puszczalskiej mężatki która zaznajomiła go z analem. I nic więcej o niej nie pamięta, wręcz ją wymazał prawie z pamięci przez to że się upijała i podrywała w jego obecności innych mężczyzn. On nie dąży do ustatkowania się. Jego idée fixe to posiadanie niewolnicy w klimacie uległości i elementami sado maso. Nic innego nie daje mu satysfakcji. Ponieważ jest niedoświadczony a nie ma jeszcze czatów, portali, ogłoszeń itp. szuka po omacku, zaspakajając przy okazji żądze. Dziewczyny czy kobiety same decydują w co wchodzą i na co się godzą. On im nic nie obiecuję, nawet związku na dłuższą metę. .... Co do jasnego opisu scen erotycznych. Jako autor unikam wulgaryzmów bo ich na codzień staram się nie używać ( nieraz się coś wymknie). Ale nie widzę powodu żeby unikać konkretów, skoro to portal erotyczny min. Dziękuję za wnikliwy komentarz . Pozdrawiam
@AnonimS Aaaaa.... I widzisz. Teraz kumam czaczę. A ile tak średnio może mieć lat? I racja. Takich ludzi może być trochę na świecie. Podziwiam i kłaniam się nisko...
Całkiem dobrze napisane. Teoretycznie, nie moje klimaty, ale ganeza dominacji jest dość skrupulatnie opisana. Rzeczywiście, pod koniec czuć nieco pośpiech autora. Moim zdaniem pośpiech zupełnie niepotrzebny, bo odpowiednie wprowadzenie zawsze działa na korzyść opowiadania. No i.
.. Tyle na razie ode mnie. Zobaczymy, co będzie dalej.
@Somebody bardzo dziękuję za komentarz . To może nie tyle pośpiech co zmarginalizowanie zdarzeń które zdaniem bohatera nie są istotne w jego wspomnieniach. Z drugiej strony ja sam nie lubię b.dlugich opisów i często je pomijam czytając książkę. Widocznie to taka moja maniera
O! Napisane lepiej niż pierwsza część. Ja bohatera świetnie rozumiem, może dlatego, że lubię tych 'bezuczuciowych' (przynajmniej w lekturach). Pozdrawiam hrabiego.
@Milady Lady wielkie dzięki za komentarz i pozdrowienia
faje
@moni1 dziękuję za komentarz
Ciekawy pomysł na opowiadanie i interesujący zarys bohatera, jednak brakuje mi tu emocji. Po fajnym opisie zbliżenia, następuje suche sprawozdanie z życia chłopaka, odnoszę wrażenie, że chciałeś skończyć jak najszybciej ten odcinek. Czuję lekki niedosyt. Łapa ode mnie i "tak".
Pozdrawiam
@violet dziękuję za komentarz. Masz rację chciałem szybko skończyć z tym fragmentem życiorysu bo opowiadanie ma być o BDSM a tu drugi odcinek i nic z tej obietnicy. Chłopak jest egoistą szukającym kobiety o określonych cechach. Emocje okazuje podczas zbliżeń i to nie zawsze. Ta znajomość, przelotna zresztą, została umieszczona ze względu na to że zdarzyła się bez specjalnych starań czy zachodów. Dodało mu to wiary we własne możliwości na przyszłość. Zresztą panienka też potraktowała to jako wakacyjną przygodę. Oboje nie próbowali jej kontynuować. Pozostałe znajomości były równie przelotne a o puszczalska mężatka została opisana w kilku zdaniach tylko dlatego że była pierwszą, którą posiadł analnie. Nie było to dla niego emocjonujące, poza poznaniem nowej techniki uprawiania seksu( nie lubię tego określenia). Pozdrawiam serdecznie.
@AnonimS Przyjmuję wyjaśnienie, choć nie ukrywam, że chętnie przeczytałabym o jego myślach i odczuciach.
p.s. Troszkę się czepiam, ale to takie spaczenie zawodowe
@violet odbieram to wręcz przeciwnie nie jako czepianie tylko jako życzliwe zwracanie uwagi które postaram się uwzględnić . Słyszałem kiedyś powiedzenie że ktoś jest prosty jak kółek w płocie i ten kolega taki na razie jest. Potrzebuję seksu więc umawia się z kobietami ale jego nadrzędnym celem jest znalezienie uległej,niewolnicy,suki jak zwał tak zwał. Żadna miłość , dzieci i inne typowe wygody. Tylko układ Pan-uległa. I to determinuje jego poczynania. Poza tym dopiero wchodzi w życie i bierze z niego to co mu wpadnie w ręce. I jest coraz bardziej rozczarowany i sfrustrowany, że jego marzenia pozostają nadal w sferze fantazji.
@AnonimS I świetnie mi odpowiedziałeś, teraz to opisz w opowiadaniu, przekaż mi myśli tego pana, doznania i odczucia, a będę usatysfakcjonowana.
@violet ok. Postaram się. Zobaczymy co z tego wyjdzie :P
@violet "Po fajnym opisie zbliżenia, następuje suche sprawozdanie z życia chłopaka" No widzisz? A ja mam odwrotnie
Mamy tu relację o młodzieńczych przygodach bohatera, w których zyskuje doświadczenie ale, jak sam pisze, nie mają one szans na dłuższe trwanie i nie przynoszą mu większej satysfakcji, poza czysto seksualną. Ciekawy opis specyficznego zdobycia kobiety/dziewczyny oraz odbytego stosunku. Bohater zachowuje się w pewnych chwilach jak gentleman, w innych okazuje rys bezwzględnego egoimu, narzucając przy tym swoją wolę (co prawda, opór, na który napotyka, do silnych nie należy). Czy ta cecha władczości pozwoli mu osiągnąć w przyszłości poszukiwaną partnerkę i pożądaną satysfakcję? I jaką drogą to osiągnie? Zobaczymy.
@nefer bardzo dziękuję za komentarz. To szukanie partnerki do BDSM to jak igły w korcu siana ale póki bohater co nie traci nadziei że mu się uda
Nadal jest pewnie chaos, bo przedstawione są tylko te kobiety które w jego odczuciu były warte zapamiętania. Ponadto jak zaznaczyłem w prologu, opowiadanie ma być na temat BDSM więc związki nie zawierające tego elementu są traktowane marginalnie poza tymi które wywarły zasadniczy wpływ na postępowanie i wiedzę bohatera . Zachęcam do komentowania. . Pozdrawiam tych co ten mój komentarz przeczytają. W kolejnej części będzie już