@AuRoRa bardzo dziękuję za komentarz. Bohater ma duszę romantyka jak ja :P pozdrawiam
Wszystko jest tu wyważone, wiedzą do czego dążą.
@AuRoRa bardzo dziękuję za komentarz. Bohater ma duszę romantyka jak ja :P pozdrawiam
No i przeczytałam wszystko i mi mało Osobiscie jestem za tym spotkaniem w piwnicy. Jedenasta ode mnie
@agnes1709 wielkie dzìęki za komentarz. Kolejna część juz się pisze. Pozdrawiam
@AnonimS
Witam, Autora. Część ciekawa i dająca do myślenia, pomimo pozornego spokoju. Spotkanie dwóch par eleganckie i przemyślane. Ładnie prowadzisz opowieść, tylko... No, właśnie. Możesz uznać mnie za czepialską, ale wciąż brakuje mi emocji u każdej postaci. Oczywiście dopowiadam sobie, wyobrażam, jednak bardzo chciałabym o nich przeczytać. Poznać uczucia i doznania Y, K, R i Pana w Twojej wersji. Teraz mam opis, prosty, suchy opis. Trochę zaznaczyłeś odczucia Pana, czyli żal i złość. Chcę jeszcze ujrzeć co dzieje się we wnętrzu K, czy targają nią rozterki, czy jest zadowolona, czy zrozpaczona, a niewolnik Y? Coś myśli, czuje, czy jest beznamiętnym , wykastrowanym kierowcą? A R? Słodka idiotka, zadowolona jakąkowiek uwagą swego Pana, a może tli się w niej zazdrość, obawa o przyszłość przy jego boku, czy jest w niej naturalny odruch strachu przed konkurentką?
Pozdrawiam i czekam na więcej... na drapieżność, która czai się w każdym człowieku
@violet nie uważam Ciebie za czepialską i cenię Twoje komentarze. Y jest postacią marginalną. Nikogo z uczestników nie obchodzi co czuję i o czym myšli. On zdaje sobie sprawę że Y żywi do.niego.nienawiść ale nie ma to dla niego znaczenia. Co do K sytuacja jest bardziej skomplikowana. Oboje mieli swój interes. On chciał poznać bdsm a Ona szukała pomocnika do dręczenia męża. I oboje ten cel osiągnęli. Co prawda trochę między nimi zaiskrzyło, ale nie na tyle żeby K mogła ustąpić a z kolei on nie chciał przyjąć roli pomocnika.
@AnonimS będę się upierać. Marginalna postać Y posiada uczucia i chcę je poznać. Rozumiem mechanizm działania Jego i K, chce znać co odczuwali, poznać szczegółowo ukryte pragnienia, tak żebym mogła się z nimi utożsamić. Póki co widzę migawki z doniesiena prasowego. Fajna historia, ale chcę poznać wnętrza bohaterów tej historii, istotę, która kieruje żądzami ludzi, którzy osiągają spełnienie w ten, a nie inny sposób. Pokazałeś drzwi do pewnego świata, teraz dobrze byłoby, gdybyś je otworzył
@violet bo w zalozeniu to mialo byc cos miedzy pamietnikiem a dziennikiem. Takie suche i bezosobowe....ale Ty masz tez sporo racji
@AnonimS nie przejmuj się takie trochę zboczenie zawodowe
@violet nie przejmuje sie ale wezme pod uwage
@violet Pozwolę sobie również zabrać głos w tej dyskusji. Styl pisarstwa Anonima jest bardzo charakterystyczny, istotnie, suchy i oszczędny. Bohater, którego stworzył i z którego punktu widzenia historia ta jest opisywana, wykazuje pewien dystans wobec świata, stara się kontrolować własne emocje, sprawia wrażenie zimnego i niewrażliwego. Skoro taki jest bohater to i sposób nararcji wydaje się odpowiedni. To zresztą nie jest tak, że żadnych emocji wyobrazić sobie nie potrafimy. Po prostu, nie zostały opisane wprost.
@nefer możemy wyobrazić, jak najbardziej możemy, ale ja chce poznać emocje od strony autora
@violet Też chcę.
Rzeczywiście, wyjątkowo subtelnie się zrobiło, ale to tylko cisza przed burzą. Prezent na zakończenie znajomości nadzwyczaj miły
@Somebody bardzo dziękuję za komentarz. Rozstania bywają z reguly trudne ale nie muszą konczyć wojną.
Bardzo "delikatna" część w porównaniu z poprzednimi. A zarazem przydatna instrukcja, w jaki sposób rozstać się z klasą.
@nefer dziękuję za komentarz . Tylko że nie zawsze da sie rozstać z klasa. Bo do tego potrzeba podobnego podejscia drugiej osoby.