Zaufaj mi Caterina. Rozdział 29
Katarzyna obudziła się z bólem głowy i spojrzała z niechęcią w okno. Przez niedosunięte rolety sączyło się światło słoneczne, tworząc na kołdrze nieregularne ...
Katarzyna obudziła się z bólem głowy i spojrzała z niechęcią w okno. Przez niedosunięte rolety sączyło się światło słoneczne, tworząc na kołdrze nieregularne ...
Obudziłem się w niedzielę około 7 obok mnie leżała moja cudowna pani tak jak ją pan Bóg stworzył. Kilka minut podziwiałem to cudne ciało i cichutko zwlokłem się z ...
Wydarzenia ostatnich godzin mocno mnie podekscytowały. Trzęsącą się ręką wyjąłem kartę z kieszeni. Nie mogłem trafić nią do dziurki. Udało się dopiero za drugim ...
W ciszy. Niedawno na czacie, facet w tarcie rozmowy, ni z gruszki ni z pietruszki, zapytał czy miałam seks w ciszy. Ponieważ z natury jestem bardzo przy tym impulsywna więc ...
Sen czy jawa, mara czy zjawa. Chyba jeszcze śni, ale nawet we śnie nie powinno być to prawdą. Jakby zakleszczona z wszystkich stron, czymś delikatnie ciepłym i miłym w ...
W sobotę po śniadaniu udaliśmy się z Elizą obejrzeć Karlshamn, bardzo ładne miasteczko wiele domków wakacyjnych i pól namiotowych nad morzem. Samochód Eliza zaparkowała ...
Powrót do domu zajął im niecałe piętnaście minut. Auto zostawili na podjeździe i poszli się przebrać. Nawet ślub cywilny wymagał bardziej eleganckiego ubrania i tylko z ...
Robiło się coraz bardziej gorąco i to zarówno dosłownie jak i w przenośni. Poza podnieceniem i ogromną ekscytacją odczuwałam także fizyczny gorąc. Spojrzałam na ...
Pochyliłam się, czekając, aż mój żołądek zdecyduje się zwrócić to, co mu godzinę temu zafundowałam. -An ifreann.- powiedział Elyas, trzymając moje włosy ...
Przez cały tydzień próbowałam unikać Elyas'a na wszystkie sposoby, ale to było niewykonalne. Cały czas próbował mi dokuczać i bawić się w jakieś głupie gierki ...
Bieganie nauczyło mnie, że oddawanie się pasji jest ważniejsze niż sama pasja. Daj się czemuś pochłonąć bez reszty, włóż w to całe serce i determinację, nigdy się ...
Chciał jechać szybciej, ale samochodów na drodze było tyle, że musiał wlec się jak ślimak. Dopiero na dwóch ostatnich skrzyżowaniach przemknął z siedemdziesiątką na ...
– Jedziesz ze mną? – usłyszał zbliżający się głos. Olek niemrawo podniósł głowę z poduszki patrząc na nią jak przez mgłę. Przetarł oczy i jeszcze raz spojrzał ...
– Kurwa! – zaklęła soczyście, zrzucając plecak i chwyciwszy w ścierkę spalony garnek z nieznaną zawartością, szybko wrzuciła go do zlewu. Rozszedł się ...