Sponsor 18
Wszystko, co dobre w końcu się kończy. W moim przypadku były to trzy miesiące. Dokładnie przez taki okres moje spotkania ze sponsorem miały czysto seksualny i dyskretny ...
Wszystko, co dobre w końcu się kończy. W moim przypadku były to trzy miesiące. Dokładnie przez taki okres moje spotkania ze sponsorem miały czysto seksualny i dyskretny ...
Nie mogłam doczekać się tej chwili. Widziałam co Remek robił z Oliwką. Pragnęłam tego samego. Teraz to ja siedziałam na ogromnym fotelu ginekologicznym z rozłożonymi ...
Dyskusja o tym, co zobaczyłyśmy na parterze trwała jeszcze godzinę po naszym powrocie do domu. Choć poprzedniej nocy nie spałyśmy prawie wcale i powinnyśmy padać na pysk ...
(Dla kontekstu warto przeczytać wstęp.) Ślub był piękny, a wesele huczne. Zbyt huczne, jak na jego gust. Ogarnęło całą stolicę i pół kraju, ale chyba nie jego samego ...
Mężczyzną wynajmujący kawalerkę na dwunastym piętrze chodził nerwowo po mieszkaniu. Minęły dwie godziny, odkąd piękna blondynka wykonała posłusznie jego polecenie ...
Jeszcze przed chwilą byłam gotowa na to, aby skończyć grę z moim szantażystą. Teraz wszystko się zmieniło. Działałam pod wpływem chwili. Uznałam, iż fakt, że ...
Ordynator podjechał pod blok, rozejrzał się po okolicy. Może najpiękniej nie było. Obrzygana sofa sąsiada, pamiętająca jeszcze lata ubiegłego wieku, którą położyli ...
Dla zachowania wszelkich pozorów i bezpieczeństwa uznaliśmy, że najlepiej będzie jeśli zjawimy się w hotelu osobno. Prosto z dworca udałam się do małej kawiarenki, a ...
Mijały nam dni na luzie to znaczy Ewa co rano wyciągała mnie na bieganie i za każdym razem mieliśmy przerwę na polanie. Każdego rana wymyślała inny strój do biegów a to ...
ROZDZIAŁ 2/11 *** – Czy ty mnie naprawdę chcesz? – spytała Ewa, rozluźniając uścisk. – Nie mam zamiaru ukrywać, że było mi cudownie, ale czy ja ci się taka ...
Noc bez Kingi była całkowicie nieznośna. Nie miał się, do kogo przytulić, nie miał, kto ogrzać jego ciała, gdy koc spadał na podłogę. Chciał otworzyć oczy, ale były ...
Kilka dni temu napisałem trzyczęściowe opowiadanie "Praca semestralna Pawła". Teraz napisałem tę samą historię, ale widzianą z punktu widzenia głównej ...
– Odwieźć cię? – Jeżeli nigdzie się nie spieszysz – wycierała mokre włosy ręcznikiem. – Mam ochotę na jajecznicę. Mogę zrobić więcej. – Też zjem. Ubiorę ...
Siedząc przed biurkiem odliczał godziny do wyjścia z pracy. Dzień zapowiadał się na pełen wrażeń. Umówił się na oglądanie domu z Kingą. Miała również do niego ...