Wybacz, ale inaczej nie Potrafię cz.14
Chciałam krzyczeć, rzucić się na niego z pięściami, wykrzyczeć mu w twarz nie rób tego, ale nie mogłam. Sama doskonale wiedziałam co oznacza stracić dziecko i jaki jest ...
Chciałam krzyczeć, rzucić się na niego z pięściami, wykrzyczeć mu w twarz nie rób tego, ale nie mogłam. Sama doskonale wiedziałam co oznacza stracić dziecko i jaki jest ...
Powoli otwierałam powieki i już po chwili wszystko widziałam wyraźnie. Rozglądnęłam się i byłam w białym pomieszczeniu. Próbowałam wstać ale nagle na brzuchu ...
Wyślizgnęłam mu się z jego rąk. Łatwo, ponieważ pozwolił mi odejść; trudno, bo wierzchem palców musnęłam jego napięte podbrzusze. Tak bardzo brakowało mi uczucia ...
Adam zaczął coś opowiadać a Bartek cały czas bawił się telefonem, potem zaczął komentować, jednak po chwili sytuacje opanowała Monika częstując wszystkich ciastem ...
*** Roksi *** Sytuacja z tym chłopakiem była mega dziwna. Zastanawia mnie kto to jest i po co się do nas przyczepił. Jedno jest pewne, on i Kuba raczej za sobą nie ...
Zasnęłam, ale graniczyło to z cudem. Impreza trwała do samego rana. Zaczęłam się zastanawiać, czy mamy po drugiej stronie szalonych imprezowiczów, czy to była tylko taka ...
-Amy!-Krzyczą z całego głosu Lisa i Maddy po kilku minutach mojego gapienia się. Dopiero się otrząsnęłam, przestałam się gapić jak głupia w jeden punkt, a tym punktem ...
Monika wyjrzała przez okno. Był piękny wrześniowy dzień. Cieszyła się, że niedługo kończy pracę i będzie mogła wyjść na zewnątrz. W pewnej chwili usłyszała ...
** Dwa dni później** Ranek był bardzo ciężki, nie miałam siły wstać.. KOSZMAR Dobrze, że to była niedziela, leżałam sobie na łóżku i nie miałam zamiaru wstawać ...
Ta noc była magiczna, Chris zadbał o wszystkie szczegóły, nie wspominając o tym, że wręczył mi ogromni bukiet czerwonych róż. Około 20.00 postanowiliśmy wrócić do ...
Obudziłem się nad ranem pierwszy. Inni powoli pakowali już namioty, bo chcieli być szybko w domu. Obudziłem więc Kubę i zacząłem razem z nim składać namiot. Około ...
Otworzyłam drzwi. Na korytarzu było pusto. Spóźniłam się na pierwszą godzinę. Była ósma pięć. Poszłam szybko w stronę szatni. Zostawiłam tam kurtkę i wyszłam ...
Już chyba dziesiąty raz, wykręcam numer do brata, a on nie odbiera. Nic mi nie mówił, że go nie będzie czy coś. Może dlatego, że z nim nie mieszkam? Ciekawe gdzie oni ...
Ufff… Koniec lekcji. Jak się okazało wcześniej, dziś jednak nie muszę iść na miasto. Dobrze się składa, bo zadali nam mega dużo pracy domowej, a do tego sprawdzian z ...