Daję ci siebie #2
Był poniedziałek. Poprzednia noc dała mi się mocno we znaki, dlatego później spałam jak zabita i nie usłyszałam nawet budzika. W moim śnie leżałam na plaży i nic nie ...
Był poniedziałek. Poprzednia noc dała mi się mocno we znaki, dlatego później spałam jak zabita i nie usłyszałam nawet budzika. W moim śnie leżałam na plaży i nic nie ...
Patrycja zmrużyła oczy, wzdychając ciężko. - Nie miałam zamiaru się zabić – powiedziała twardo. - Nie wyglądasz na najszczęśliwszą dziewczynę na świecie. - Ale na ...
Hej wszystkim na wstępie chciałabym Was ogromnie przeprosić za to, że tak długo nie było części. Okazało się, że przeprowadzamy się dużo wcześniej niż było ...
Specjalna dedykacja dla Pokusera, za mały wkład w rozdział, jako że wykorzystałam jeden z jego pomysłów :D Rano obudził mnie oddech Sebastiana. Wsłuchałam się w niego ...
Z tego wszystkiego aż nie wiedziałam, co mam zrobić jako pierwsze – zakryć się jakąkolwiek szmatą, ubrać w kożuch i już nigdy nie pokazać Sebastianowi choć kawałka ...
Siedziałam na ławce, patrząc się tępo przed siebie. W głowie miałam pustkę. Słyszałam w oddali brzdęk kieliszków, śmiechy, okrzyki, rozmowy, a jednak w uszach nadal ...
*+18* Jęknęłam, gdy Konrad zaczął się poruszać jeszcze szybciej. - Dobrze ci? - zapytał, całując moje nagie piersi. - Mmm, nie przestawaj, proszę! Wedle rozkazu — ...
- Sebastian, na miłość boską, czy ty musisz za każdym razem aż tak się narażać?! - warknęłam zła do telefonu, jakiś tydzień później. Byłam roztrzęsiona, bałam ...
***Amber - wspomnienia*** Siedziałam sobie spokojnie w piaskownicy i bawiłam się, budowałam największe na świecie zamki piasku. Nagle poczułam, że ktoś mnie złapał za ...
Reszta zmiany okazała się być katorgą, ponieważ w głowie huczało mi tysiące myśli, zaczynające się od siniaków, które zobaczyłam na ciele Sebastiana, kończące się ...
Oczami Justina: Zdenerwowałem się. Czułem niepewność i strach, że Karisma nadal go kocha. Ten chłopak miał być jej bratem, a nie obiektem westchnień. Czułem się ...
Nasze życie nabrało sporego rozpędu. Już trzy dni później mieszkałam w innej dzielnicy miasta razem z Sławkiem. Razem z ucieszoną Suzy postanowiliśmy moje mieszkanie ...
Z rozmowy wyszłam w jeszcze gorszym nastroju niż wcześniej, choć nie było jakoś tragicznie. Pan na mój widok uśmiechnął się lekko, choć widziałam, że starał się ...
Może nie byłam jeszcze w kwiecie wieku, ale miałam dziwne wrażenie, że dzisiaj był najgorszy dzień mojego życia. A przecież chciałam dobrze. Po pierwszym roku studiów ...
Cześć, kochanie-powiedział Adam Witaj, co u Ciebie?- Odpowiedział Magda A: Wspaniale, czy może być coś piękniejszego od świadomości, że dzisiaj spędzimy ten dzień ...