Dziewczyna w dresach XII
Następnego dnia była sobota. Nie piłam wczoraj, więc nie odczułam tak bardzo zarwanej nocy. Promienie słońca wpadały przez okno mojego pokoju. Nie chciałam wstawać, ale ...
Następnego dnia była sobota. Nie piłam wczoraj, więc nie odczułam tak bardzo zarwanej nocy. Promienie słońca wpadały przez okno mojego pokoju. Nie chciałam wstawać, ale ...
Część dedykowana: Szalonaa, Mysterious, gocha. Dziewczyny moje drogie:* dziękuję Wam za wszystko zawsze mnie wspieracie i motywujecie. Dziękuję:* 13 luty: Po szkole Madzia ...
- Może dokończymy to co przerwał Marek w kuchni? - Rafał był pewny siebie. - Puść ją, nie chcę, żeby ucierpiała. - spokojnie ciągnął Paweł. - Myślisz, że ...
Michał wyszedł spod prysznica a ja podałam spaghetti. - wow, to jest pyszne- powiedzial Michal wciagajac makaron - dziękuje - odpowiedzialam - Sluchaj, moze obejrzymy pozniej ...
Kochani oto nowe opowiadanie.Mam nadzieje, że przypadnie wam do gustu.Liczę na wasze szczere opinie :) Oto pełna zawirowań, nie porozumień, żalu i bólu historia o miłości ...
Od czasu kiedy wyrzuciłam Maksa z domu minęło już dwa tygodnie. Od tamtej pory w ogóle się ze mną nie kontaktował... Robił to jego adwokat. Mimo wszystko byłam z siebie ...
Lotnisko jest malutkie, ale mimo to wypchane po brzegi. Wielkością mogłoby konkurować z hipermarketem, ale cieszę się, bo wiem, że się nie zgubię. Dodatnią pewność ...
Nowy tydzień, nareszcie! Czeka mnie obszerne zwiedzanie miasta z najlepszym przewodnikiem, którego mogłem znaleźć pod Madryckim słońcem, a mianowicie Kubą. Zna to miasto ...
Cześć, mam na imię Agata i to jest moje pierwsze opowiadanie, dlatego proszę o wyrozumiałość oraz o pozostawienie komentarzu z oceną :) Główni bohaterzy: Magda - 17 lat ...
-Ykhym... Gdy tylko usłyszałam mamę, odepchnęłam go. - Dobry wieczór- powiedział wyraźnie speszony. - Dobry wieczór. Weronika chodź już do domu- powiedziała lekko ...
Wielkanocny poniedziałek był ciężki po wieczornym piciu. Jakoś tak wszyscy chodzili jak zombi. Bee po prysznicu cały czas chodziła tylko w ręczniku. Nikt się nie ...
Po powrocie z kościoła postawiliśmy koszyk ze święconką na stole i powiedziała: -Dobrze że wszyscy tu jesteście bo muszę z wami poważnie pogadać. Więc tak idę ...
Jęczała cicho, zmysłowo pod nim, wciąż w klasycznej pozycji misjonarskiej. Jej nogi mocno obejmowały jego biodra, przyciągając go bliżej. Ich spocone dłonie splecione ...
9 lat później: Muzyki nienawidził najbardziej. Usypiające, generyczne dźwięki, które wydobywały się z głośników, sprawiały, że Alek zaczął powoli odpływać do ...