Strażnicy cienia część 52
– Ktoś idzie – powiedział Durak, ręką wskazując kierunek. W ich stronę zmierzał przewodnik, prowadząc wierzchowca, na którym leżało ciało Mathiasa. Został zabity ...
– Ktoś idzie – powiedział Durak, ręką wskazując kierunek. W ich stronę zmierzał przewodnik, prowadząc wierzchowca, na którym leżało ciało Mathiasa. Został zabity ...
Ven zauważył, że jego towarzysze nieco się zmieszali. - Czemu miny tak wam zrzedły? Czy wy też wierzycie w te chłopskie opowieści o tym miejscu? -To nie tak. - zaczął ...
Dni mijały niezwykle szybko, zamiast słońca i zielonej trawy, przyszedł mróz i śnieg. Całe szczęście, że zdążyliśmy odbudować wioskę. W tym czasie zdążyłem się ...
Wróciłam do domu i muszę przyznać samej sobie, że interesujące rzeczy dzieją się teraz u łowców. Mimo że w pewnym sensie jestem dla nich łupem, szczególnie teraz jak ...
Veronika nie ruszyła się z miejsca, tylko wzrokiem lustrowała ludzi. W spanikowanym tłumie zauważyła mężczyznę, który w zakrwawionej dłoni trzymał nóż. Jego ubranie ...
Nieco zziębnięty zatrzymał się pod jakimś opuszczonym domem i rozejrzał dookoła w poszukiwaniu zbłąkanych mugoli, których w tej sytuacji wolałby uniknąć. Kiedy miał ...
Szykując się do ostatecznego zadania ciosu obozowisku Inkwizycji, myślałem, jak przeciągnąć Kordelię na naszą stronę. W jej mniemaniu byłem zdrajcą ludzkości, a ...
W rzeczach należących do rycerza Veronika znalazła złote monety oraz broń z symbolami Khorne’a, ale żaden z tych przedmiotów nie był magiczny. Gdy skończyła ...
Cassandra błyskawicznie sięgnęła po pierwszą lepszą kopertę i rozdarła ją: Szanowna Panno Skyler, Mamy przyjemność poinformować, że przyjmujemy Panią do Szkoły ...
Ściany z czarnego marmuru odbijały blask fioletowych płomieni, rozświetlających ponurą komnatę króla ciemności. Czarnoksiężnik obracał w dłoni zdobiony rubinami ...
– Nie znam cię – powiedział Viktor, odkładając broń na stole. – Oddam ci go przy wyjściu. – Siadaj. – Veronika wskazała Alexowi miejsce. – Widzę, że ...
Jej towarzysze zbierali się do dalszej drogi, gdy do nich podeszła. – Najprawdopodobniej smok – zwróciła się do Franza. – Co smok? – zapytał Durak. – Będzie tam ...
Wpływając na pirackie wody, mieli pewność, że zgubią ogon. Królewscy wiedzieli, czym może się dla nich skończyć ślepe podążanie za przestępcami, więc odpuścili ...
Płomień ogniska wił się swym płomieniem, skwiercząc donośnym głosem, rozświetlając ciemności nocy. Teoretycznie powinienem ruszyć dalej przy wtórze blasku księżyca ...