Pamiętnik Marty - taxi cz. 2
- Masz paniusiu szczęście, że jesteś ładną i taką elegancką dupencją! Odpuszczę ci rachunek, jak mi obciągniesz. - Co proszę?! Ja się chyba przesłyszałam! – ...
- Masz paniusiu szczęście, że jesteś ładną i taką elegancką dupencją! Odpuszczę ci rachunek, jak mi obciągniesz. - Co proszę?! Ja się chyba przesłyszałam! – ...
Panna X. (10) Czas zwiedzić ten piękny dom, może przy okazji znajdzie resztę dziewczyn. Pierwszego dnia dziewczyny szły skądś z prawej strony. Ciemno, tylko niewielkie ...
Leciutkie nacięcie, niewielka stróżka szkarłatu popłynęła po jego przedramieniu. Zamknął oczy, oddając się ciepłu wypełniającemu jego ciało. Trwało ono zaledwie ...
W związku z zainteresowaniem, dodaje drugą część opowiadania w której akcja nieco się zmienia, mam nadzieję, że na plus. Miłego czytania :) Od mojego ostatniego ...
Popołudniowe słońce oświetliło fasadę bloku. Był to stary, odrestaurowany budynek z wysokimi oknami i dużym, dusznym strychem, który udało się zaadaptować na dodatkowe ...
Tym razem bardzo erotycznie ale biorą udział tylko dwie dziewczynki. Jej wysokość, królewna Melogranin i piękna Vessa. Opisy są graficzne i jak ktoś nie lubi prac ...
- Zatem jesteśmy... Tu rozpocznie się moja droga do potęgi. Ale najpierw pozwólcie, że wam trochę wyjaśnię - gdy kurz się rozwiał, okazało się, że znaleźli się w ...
Po wyczerpującym dla Pauliny poranku, kiedy to ponownie została zerżnięta we wszystkie dziury przez Włodka, Roberta i Rafała (Damian niestety się nie załapał), dano jej ...
-Kochanie, proszę Cię, chodź na tę imprezę. -Nie... Mówiłam Ci już, że nie lubię imprez, idź sam z Sebastianem, ja naprawdę nie mam ochoty. -Daj się namówić, ten ...
Drogi pamiętniku, musze się wynieść z domu. Moi religijni rodzice nie potrafią zaakceptować tego ze chce żyć inaczej niz oni sobie to zaplanowali wiec postanowili mnie ...
Jak przystało na dobrze prosperujące korpo, hotel mieliśmy na wyłączność. Trzy dni zabawy, relaksu i integracji. Czego chcieć więcej? Dresscode był swobodny ...
Podchodzi bezszelestnie niczym kot, ale i tak wiesz, że to on. Jego dłonie gładzą twój kark, słyszysz przyspieszony oddech, reagujesz. Wtulasz się w jego zapraszające ...
Po północy jest tu ciemno, pewnie dlatego, że najbliższa latarnia znajduje się jakieś osiemset metrów stąd, a jej blask, o ile można użyć takiego określenia na te ...
Spałam głębokim snem w swoim pokoju w internacie. Ostatni tydzień był koszmarny. Głównie z powodu kulminacji testów i kartkówek, które spędzały mi sen z powiek ...