Niewolnica swego Pana
Przepraszam, że tak długo mi to zajęło. Jeśli wam się spodoba napiszę kolejne części. Coś w temacie który zawsze mnie intrygował ;) Po długim i wyczerpującym dniu ...
Przepraszam, że tak długo mi to zajęło. Jeśli wam się spodoba napiszę kolejne części. Coś w temacie który zawsze mnie intrygował ;) Po długim i wyczerpującym dniu ...
W ciszy Potrafiłam w nocy przejechać tramwajem całe miasto. Jeden telefon sprawiał, że stawałam się czujna i czuła. Bolał mnie brzuch, czułam podniecenie i ...
Nie wiedząc co ma myśleć zerwał kartkę z lustra. Przyglądając się jej chwilę wszedł pod prysznic. Pod wpływem ciepłego strumienia wody tusz zaczął spływać z ...
Był wieczór, Paulina leżała w swoim łóżku. Paląca obok lampka nocna rzucała światło na książkę którą ściskała. Jej szare oczy powoli wertowały stronę ...
Zapraszam na epizod piąty, rozpoczynający powoli główny wątek kryminalny. *** ROZDZIAŁ 5/30 – Wiosenny mąż dla mojej ukochanej * Shirley zajęta była akurat granie… ...
Jako, że ja i moje dwie koleżanki jesteśmy uczniami klasy policyjnego to co wtorek (Mam w ten dzień na 10 :D). musieliśmy nosić prowizoryczny mundur. (Koszula + krawat ...
Poczuła na swoim ciele coś przyjemnego. Nie potrafiła sprecyzować co to takiego. Nie czuła bezpośrednio dotyku Filipa, ale bardzo intensywnie odczuwała jego obecność na ...
Marta z namaszczeniem nasuwała na nogi pończochy z przejęciem podśpiewując: Pamiętajcie o ogrodach Czy tak trudno być poetą? Dobierała elegancką, rozkloszowaną ...
- Denerwujesz się? - Piotr sam wyglądał na zdenerwowanego. Kurczowo trzymał dłoń Kaśki przy starcie, a teraz, kiedy zbliżało się lądowanie, znów cały dygotał ...
W tej fryzurze vintage, w takiejż samej bieliźnie i do tego w perłowej bizuterii - czułam się przecudnie... Trochę krępowałam się, gdy musiałam się również pozbyć ...
I'm back! Absolutnie nie planowałam robić takiej długiej przerwy, ale najpierw wena mnie opuściła, a później wyjątkowo niefortunnie i głęboko rozcięłam sobie lewy ...
Był gorący letni dzień, koniec czerwca. Wakacje zbliżały się wielkimi krokami, wracałam samochodem z ostatniego egzaminu i już nie mogłam się doczekać wolnego ...
Pan Miecio uznał, że moja broszka została należycie przygotowana na przyjęcie pewnego niecierpliwego gościa… który w dodatku okazał się niesamowitym… grubaskiem… ...
Pracownia artystki, sztalugi, pędzle ,farby, gustowne mebelki, twórczy nie-ład, na malutkim taborecie w rogu przycupnął kocur i trwa jak rzeżba. Na francuskim biurku monitor ...