To musiało się zdarzyć.
Do mojego brata przyszli znajomi. Był też on.. Postanowiliśmy pojechać na miasto, bo był jakiś koncert. W drodze na przystanek z A. szliśmy obok siebie, rozmawiając ...
Do mojego brata przyszli znajomi. Był też on.. Postanowiliśmy pojechać na miasto, bo był jakiś koncert. W drodze na przystanek z A. szliśmy obok siebie, rozmawiając ...
Autor: Ania Po wyjściu z pokoju Michała, poszłam do swojego pokoju, rzuciłam trzymane w ręku ciuchy na ziemię i położyłam się na łóżku. Byłam szczęśliwa, buzia ...
Barbara długo wspominała swoje dwudzieste urodziny. W ciągu nocy Tazaban jeszcze kilkakrotnie zaspokajał ją i Edytę. Potężny, czarny kutas głęboko penetrował ich ...
– Co tu się stało? – wykrztusiła Roxy. Cassie spuściła głowę. – Cass. – Blondynka dotknęła ramienia dziewczyny. – Przecież wiesz – mruknęła Cassandra. – ...
Mój doradca chyba był zadowolony z wyzwolenia jakie we mnie zaszło gdyż od dawna nie odezwał się. Na początku czułam się strasznie opuszczona ale jak to bywa czas ...
-Usiądź – powiedziałem, patrząc głęboko w jej zamglone oczy. Podejrzewam, że gdyby nawet nie powiedziała mi o tym, jak mój głos działa na jej umysł i ciało ...
-Ok teraz Anita, i nie masz się, co wykręcać, już raz ci odpuściłam.- Wiecie, tak naprawdę to nie miałam żadnego faceta poza Sebą. Właściwie to z chłopakami mało ...
Kiedy M wszedł do biura A, ona wykonywała należycie swoje obowiązki...wezwała go ponieważ jak zwykle pomimo wysokich kompetencji komputer odmawiał posłuszeństwa. M ...
- Panie Mietku… ale co też pan robi…? To miłe, że się panu podobam… dziękuję za szarmancki komplement… rozumiem, że podoba się panu mój biust… to również ...
Mam na imię Michał jestem z wykształcenia prawnikiem, mam 29 lat. Nie uważam siebie za faceta mało atrakcyjnego. Wręcz przeciwnie, dbam o siebie, dwa razy w tygodniu chodzę ...
Jestem zawodową suczką. Gdy po castingu odstałam się do jednego w warszawskich burdeli byłam wniebowzięta. Moim pierwszym klientem był brunet około 180. Zostałam wysłana ...
-No chodź, nie daj się prosić! - nalega moja psiapsióła, Kasia, która bywa bardzo uparta. - Zuza, trzeba czasami wyluzować. Zadręczysz się tymi studiami... -Łatwo Ci ...
Dotarłam na miejsce w niespełna dziesięć minut. "Jakież to wygodne". – Pomyślałam, kiedy wysiadałam z samochodu. – "Chłoptaś mógł swobodnie ...
Weekend minął nam pracowicie i szybko. Zbyt szybko… Spędziłyśmy sobotnie przedpołudnie wkuwając histopatologię, potem był cudowny obiad u babci Kasi. Jeszcze mi ślinka ...