Totalna pomyłka cz.6
Złapałam go za marynarkę i zaprowadziłam po schodach na górę do sypialni. Widziałam, że mojemu profesorkowi się to bardzo podobało. Miał w oczach ogień. Gdy tylko ...
Złapałam go za marynarkę i zaprowadziłam po schodach na górę do sypialni. Widziałam, że mojemu profesorkowi się to bardzo podobało. Miał w oczach ogień. Gdy tylko ...
Odsłona czwarta 14 Długo zbierała siły, by odbyć tę rozmowę. Radość z odzyskania Masynissy, wspólnie spędzane noce i nie tylko noce, gorączkowe przygotowania do ...
Amelia i ja - na zapas - życzymy wszystkim Wesołych Świąt! :) Wróciłam do mieszkania, w którym na szczęście nie było Dana. Nie chciałam się mu tłumaczyć z mojego ...
- Kurwa! - warknął, wpatrując się w ekran telewizora. - Buck! - mruknęła Anna, spoglądając na niego z wyrzutem. - Nie przy Becci! - Spójrz — jęknął, wskazując jej ...
Ciepły letni wieczór. Słońce leniwie chowało się już za horyzontem. W oddali niósł się klang pracującego silnika motocykla. Jego hałas rozchodził się w dolinie ...
Następnego dnia Ola wraz z Anitą i Kają opalały się w cieple promieni słonecznych od samego rana. Wszystkie leżały na brzuszkach i miały odpięte górne części swoich ...
To nie był zwykły sen. Wszystko było zbyt wyraźne. Kamienne ściany, iskry z kominka, ciężki zapach kadzideł. I ja – naga niemal do połowy, z włosami w kolorze ciemnej ...
Przemyśleniom nie było końca.Tkwiła w jakimś dziwnym impasie przez całe przedpołudnie, gdyż nie potrafiła pojąć jak w tak krótkim czasie mogła aż tak bardzo ...
Rozmawiając z majstrem na górze o jakimś wyimaginowanym problemie technicznym, dotyczącym rzekomego wybrzuszenia, udawałam skupienie, lekko kiwając głową. Domyślałam ...
Proszę, Pani przodem – powiedział Artur przytrzymując drzwi i przepuszczając Judytę. Artur I Judyta są parą już od roku. Jak w każdy weekend Artur zaprosił ją do ...
Przygnębiona wyjazdem męża w delegację wróciłam do pustego domu, wzięłam szybki prysznic, owinięta ręcznikiem zrobiłam sobie drinka i włączyłam komputer. Zaszumiał ...
To była zima. Poszłam na sanki z moja kumpelą. Było zimno. Zjeżdżałyśmy z górki gdy wpadałyśmy na jakichś kolesi. Zaczęliśmy gadać. nagle jeden z nich namiętnie ...
A więc… siedzę teraz nie wiadomo gdzie, nie mam na sobie nic, nie wiem, gdzie się podziały moja torebka i dokumenty… A wszystko przez kilka zdarzeń poprzedniego tygodnia ...
Po jakimś czasie spotkałem tego kolesia w robocie i zaczęliśmy rozmawiać o tym zdarzeniu. Gość mówił, że pierwszy raz miał taką sytuację i że laska rzeczywiście ma ...