Jak kamyk, cz. 3
*** Szłam powoli zaśnieżoną alejką. Ciemność była ujarzmiona ciepłym światłem chodnikowych latarni. Nad sobą miałam poczerniałe korny drzew, a pod stopami biel ...
*** Szłam powoli zaśnieżoną alejką. Ciemność była ujarzmiona ciepłym światłem chodnikowych latarni. Nad sobą miałam poczerniałe korny drzew, a pod stopami biel ...
Poranek przywitał mnie przeciągłym jękiem. Niestety bólu, a nie rozkoszy. Aniela zwijała się w cierpieniu. Jej twarz miała się już nieco lepiej, chociaż siniaki ...
Wjechaliśmy zaraz na mniejszą drogę o niewielkim natężeniu ruchu i mogliśmy przez chwilę jechać obok siebie. Byłem bardzo ciekawy i podekscytowany tym gdzie i jak mieszka ...
*** Ktoś zadzwonił do drzwi. Otworzyłam je nie patrząc przez wizjer. Stał tam. Znowu cały przemoczony. W moim mieszkaniu panował już półmrok, który kontrastował z ...
Parę miesięcy później … Laura była szczęśliwą matką. I tylko matką. Jej małżeństwo było w rozsypce. Igor bardzo się zmienił. Od wypadku w którym zginęła Nina ...
Lubiłem przemierzać ulice tego miasta nocą. Wszechogarniający gwar i tłok, ustępował względnej ciszy i pustce. Ludzie nie gonili w szaleńczym pędzie, wreszcie widać ...
Był to czerwiec w 1974 roku. Marek skończył niedawno osiemnaście lat, zdał maturę i wybierał się na studia na Politechnikę Warszawską. Zapowiadał się bardzo upalny ...
Wakacyjna przygoda cz.13 (Ostatnio zarzucono mi kilka razy, że moje opowiadania są mało erotyczne i ubogie w opisy. Także, postaram się, aby to opowiadanie było ucztą dla ...
XVIII Za osiem trzecia zaparkowałam koło lasku okalającego hawirę rzeźnika. Dom był duży i mieścił się na tyłach ogromnej masarni. Z pewnością kolo miał kasy jak ...
Kontynuując publikację moich starszych prac na łamach LOL24, przedstawiam wszystkim najbardziej ambitne / dziwne / pokręcone/ groteskowe oraz arabeskowe (tak, to z E.A. Poego) ...
Od mojej ostatniej wizyty u Danki minęło już kilka lat. Spotykałem ją często na ulicy lub w sklepie, lecz już po tamtym razie nie spotkaliśmy się na zabawie ani razu ...
Wydaje się być większy. Zawsze po goleniu wydaje się być większy. Aż mam ochotę, by jakaś małolata się wypowiedziała na jego temat, np. czy nic nie kłuje w język ...
Cz.7 Do domu wróciłam w południe , uprzedzony telefonicznie mąż przywitał mnie wylewnie , wylewając zupę , niemniej jednak była smaczna bo lubił gotować . Pod ...
Parę dni po wszystkim co zaszło między mną a Sarą. Postanowiłem że lepiej będzie jeśli nie będę się spotykać z Sarą. Była starsza, czułem się głupio będąc z ...