Vive la F... - cz. 40. Stille Nacht.
Tym razem bajkowo, świątecznie, romantycznie... ;) Czasami trzeba. Z góry przepraszam rozczarowanych. ;) ****** „Jak dzieci.” – pomyślała Keller patrząc na siedzących ...
Tym razem bajkowo, świątecznie, romantycznie... ;) Czasami trzeba. Z góry przepraszam rozczarowanych. ;) ****** „Jak dzieci.” – pomyślała Keller patrząc na siedzących ...
Zasnął momentalnie. Obudziło go niewyraźne: „David, obudź się”. Nie zajarzył, gdzie jest i kto go zaczepia, odwrócił się więc na drugi bok, mrucząc coś pod nosem ...
Sophie wciąż o coś pytała. Podobno tak naprawdę nie była Sofią, tylko Rachel, której dokumenty, być może celowo, gdzieś zaginęły. Podobnie jak i opiekunowie. Keller ...
-Kpisz sobie?! Wsiadaj kurwa do samochodu i nie marudź! - spluwa w bok, na chodnik, celując dalej w moją głowę rewolwerem. - Nie za bezczynność ci płacę, jasne kurwa?! ...
Wypaliła dwa łażąc w te i z powrotem po parkingu. Ochroniarz łaskawie zostawił ją w spokoju, czekając posłusznie przy samochodzie. Sam oczywiście nie palił. Tak jak i ...
Gdy się przebudził, dziewczyny nie było. Z trudem usiadł i po krótkiej mobilizacji wstał. Kiwało nim już mniej, ale nogi nadal były nieco drętwe i wciąż okropnie ...
Bacznie obserwowała Jimmy’ego, był wyraźnie zdenerwowany. Cholera, i po co mi to było – myślała, widząc nieciekawego osobnika na fotelu pasażera i jego kwaśną minę ...
-Brat...? - wyszeptała dziewczyna. W szoku spoglądała raz na mężczyznę, raz na potakującego z lekkim, fałszywym uśmiechem prawnika. Chociaż wygląd obcego był żywym ...
Cathrine siedziała na łóżku przed otwartą szafą. W myślach zaśmiała się z problemów sprzed wojny: "Nie mam się z co ubrać”. Teraz wisiały przed nią trzy ...
Drewniane schody skrzypiały przy każdym dotknięciu, ale dzięki nieznacznemu nachyleniu nie było trudno wdrapać się na trzecie piętro. Nawet z siatkami pełnymi zakupów ...
„Przychodzić co wieczór, bez słowa kochać się całą noc. Namiętnie, ale czule. Wychodzić nad ranem…” – siedząc w czarnym jeepie, Blackmountain zamyślony ...
The Resistance Rozdział Pierwszy cz.1 „Można żywić długo do kogoś urazę, ale po co? Można wytykać innym nieustannie błędy, ale po co? Można komuś źle życzyć, ale ...
Klara, ty dupku, dlaczego nie odbierasz? – Usłyszała Darię i kamień spadł jej z serca. – Nie mogłam – mruknęła. Jestem pod twoim blokiem, wyjdź – oznajmiła ...
skaza
Za moment odezwała się jego komórka. Spojrzał na nią i ujrzał nieznany mu numer. Domyślił się, że to przyjaciółka, więc zaraz wyłączył telefon. Gdy już dotarł na ...