Ukojenie 2 – Młody cz. 14
Pod domem Trevora byli dziesięć minut później i Julie w ekspresowym tempie wyskoczyła z wozu. – Niech pan poczeka, zaraz wracam – rzuciła do kierowcy i udała się do ...
Pod domem Trevora byli dziesięć minut później i Julie w ekspresowym tempie wyskoczyła z wozu. – Niech pan poczeka, zaraz wracam – rzuciła do kierowcy i udała się do ...
– Susan, co się dzieje? – zapytał zaniepokojony chłopak, pukając donośnie w drzwi łazienki. – Nic, za chwilę wyjdę!. Odejdź – wystękała. – Mogę wejść? – ...
Jarek siedział w salonie delektując się poranną kawą i oglądając wiadomości. Dzieci poszły do szkoły więc w mieszkaniu panowała błoga cisza przerywana tylko ...
Klara nie włączyła telefonu, co zaczynało coraz bardziej martwić szatynkę. – Gdzie Kuba? – zapytała, chcąc odgonić od siebie parszywe myśli. – Leczy kaca. Popił ...
Martin zapukał i wszedł do klasy, od piętnastu minut trwała lekcja fizyki. Nauczycielka spojrzała krzywo. – Qivton kolejne spóźnienie – odezwała się zirytowana ...
– Widzisz, Bóg jest łaskawy dla swojego anioła. – Diano, nie jestem aniołem. Zabijałem, prowadziłem kryminalną organizację. Spałem z obcą kobietą, a potem z Aishą ...
– Jedź do jakiegoś metalowego sklepu, muszę kupić nowy zamek. Zakupy zrobimy wracając – mruknął. Wyjął chusteczkę ze schowka i przyłożył do krwawiącego miejsca ...
-Madeleine, to nie jest nasze pierwsze spotkanie. - James skończył słodzić herbatę i odłożył łyżeczkę. Zwyczajowo rozejrzał się dyskretnie po kawiarni, rzucił okiem ...
Facet wytrzeszczył oczy, a barwa jego głosu diametralnie się zmieniła. – Przepraszam – powtórzyła dziewczyna, myśląc, że chodzi mu o jej krzyk, a co gorsza – o to ...
Cz. 11 Gdy się obudziłam, było coś po dwudziestej pierwszej i nikogo przy mnie nie było. Wystraszona zerwałam się z łóżka, choć w pokoju było już ciemno i mogłam na ...
— Zanim przejdziemy do ważniejszych spraw, ustalmy jedno. — Jego niemiecki brzmiał, jak darcie kartki papieru, silny akcent przebrzmiewał w każdy słowie. — Rzesza ...
Martin wrócił do domu punktualnie. Obok garderoby, wiecznie obwieszonej kurtkami, zdjął trampki potem podreptał do kuchni napić się wody. Napełnił szklankę kranówką i ...
Godziny w pracy dłużyły się niemiłosiernie. Z każdą minutą spoglądając na zegarek wydawało się, że wskazówki kręcą się coraz wolnej po jego obwodzie. Gdy wreszcie ...
Ostre słońce przedzierało się przez szpary drewnianych okiennic, a odgłos pukania do drzwi przedzierał się przez resztki snu. Cathrine zamrugała dwa razy łapiąc ...
Godzinne przemówienie Chrystus, Bóg, zbawienie. Tyle pamiętam, ponieważ nawet go nie widziałam przez łzy. Pierwszy raz w życiu było mi obojętne czy mam pomalowane rzęsy ...