Dramaty - str 49

  • Niepokorna cz. 35

    Stanęła między dziewiątym a dziesiątym piętrem i zerknęła przez szybę – chłopaków było już czterech i słychać ich było na pół osiedla. Siedzieli i roześmiani ...

  • Drzewo

    Przykazanie piąte – nie zabijaj. Lecz Ty nadal... Jestem jak to drzewo, którego ostrze dopadło krwiożercze, zadając tępy ból. Jazgot niezadowolenia, ten jad sączący ...

  • Perseida - Rozdział 2

    Porządkowałam rysunki, gdy niespodziewanie rozdzwoniła się moja komórka. Zerknęłam przelotnie na wyświetlacz i westchnęłam. Dzwoniła Olga. Co robiła na nogach o ...

  • Przywracając życie - rozdział jedenasty

    Patrick odprowadził mnie do domu, wciąż pytając, jak się czuję. Odpowiadałam, że już dobrze, choć tak naprawdę sama nie wiedziałam, co czułam. Już nie płakałam. W ...

  • Szare istnienie - zmiany #6

    – Wzięłaś wszystko? – zapytał brunet. – Co to znaczy: "wszystko”? Wzięłam, co było pod ręką, chyba tak mówiłeś – warknęła nieuprzejmie Laura, która ...

  • Iluzja – rozdział 18

    Mało co nie wrzasnęłam na jej widok. Co ona tu robiła? To ona mnie zwabiła do mieszkania, a nie Harvey? Ukradła mu telefon? Czekała na mnie? Tysiąc myśli pojawiło się w ...

  • Przywracając życie - rozdział dwunasty

    Sądziłam, że po konfrontacji z Paulem pt. "Spieprzaj, dziadu”, wrócę do dawnego humoru i dawnej siebie. W końcu byłam wolna, nie było nikogo, kto by na mnie ...

  • Niepokorna cz. 38

    – Czemu nie odebrałaś telefonu? – usłyszała nad głową dobrze znany jej głos. Nie była zdziwiona, spodziewała się, że prędzej czy później Wiki wyjdzie z ...

  • Szare istnienie #33

    Nagle zamaszyście otworzyły się drzwi i stanął w nich niewysoki, około dwudziestoletni chłopak, o włosach koloru ciemny blond. Na głowie miał czarną czapeczkę z ...

  • Przystań. Rozdział 7

    "Powinnaś mnie wysłuchać, Chess. Daj mi szansę, bym się wytłumaczył, błagam! – szłam dalej, nie oglądając się na bruneta, który podążał za mną zawzięcie ...

  • Carpe diem - cz.14, ostatnia.

    -To nie miało tak wyglądać.- głębokie westchniecie i spocone dłonie udowadniały, że kobieta nie wiedziała od czego zacząć. -Domyślam się… - prychnął z ironią ...

  • Iluzja – rozdział 4

    GAVIN MYERS: Dzień dobry, Auroro. Dziękuję, że zaakceptowałaś zaproszenie. Chciałbym się z Tobą spotkać, gdy będziesz miała czas. Napisz mi, proszę, jaki termin Ci ...