Dramaty - str 49

  • Terapeutyczna Miłość cz. 11

    CZWARTEK Łudziłam się, że Michał za mną wybiegnie, że powstrzyma przed ucieczką, jakoś wytłumaczy to wszystko i wrócimy razem do restauracji. Niestety… Nie wybiegł ...

  • To nie miało tak być – "Pierdol się"

    Rita krzywo się uśmiechnęła. – Zapraszam – rzekł facet, ruszając w głąb korytarza, a następnie po schodach. Dotarli do ładnych dębowych drzwi i po chwili znaleźli ...

  • Szare istnienie #27

    – A może jednak wypijesz kawkę i pojedziesz ze mną? – wznowił temat Frank, odwracając się do Laury przed wyjściowymi drzwiami. – Kawkę...?! Ona mi nie pomoże ...

  • Zakręty losu #40

    "Kurwa, jeśli coś jej się stanie…” – warczał w duchu, maksymalnie wkurwiony. – David – zatrzymała go nauczycielka, nawet nie zauważył, że czeka na niego ...

  • Dopóki wystarczy nam sił – 12

    Przepatrzyliśmy z Valentiną jakiś tuzin mieszkań. Nie sądziłem, że jego wybór będzie tak skomplikowany. Ja zapewne wybrałbym od razu pierwsze, do którego zajrzeliśmy ...

  • Ukojenie 2 – Młody cz. 5

    Bacznie obserwowała przystanki, denerwując się coraz bardziej i szukając przy okazji racjonalnego wytłumaczenia dla straty funduszy. Bała się wrócić, zwłaszcza, że ...

  • Mistrz wciąż bez Małgorzaty

    – Jam częścią tej siły, która wiecznie zła pragnąc, wiecznie czyni dobro. J. W. GOETHE „FAUST” Szedł sam pośród tysięcy ludzkich historii. Szedł, nie wiedząc ...

  • Terapeutyczna Miłość cz. 8

    PONIEDZIAŁEK Dzień Świstaka. Kolejny poranek kiedy budzę się na kacu, kolejny kiedy przyrzekam sobie, że nigdy więcej tak się nie załatwię. Oczywiście zachowuję na ...

  • Niepokorna cz. 35

    Stanęła między dziewiątym a dziesiątym piętrem i zerknęła przez szybę – chłopaków było już czterech i słychać ich było na pół osiedla. Siedzieli i roześmiani ...

  • Drzewo

    Przykazanie piąte – nie zabijaj. Lecz Ty nadal... Jestem jak to drzewo, którego ostrze dopadło krwiożercze, zadając tępy ból. Jazgot niezadowolenia, ten jad sączący ...

  • Perseida - Rozdział 2

    Porządkowałam rysunki, gdy niespodziewanie rozdzwoniła się moja komórka. Zerknęłam przelotnie na wyświetlacz i westchnęłam. Dzwoniła Olga. Co robiła na nogach o ...

  • Przywracając życie - rozdział jedenasty

    Patrick odprowadził mnie do domu, wciąż pytając, jak się czuję. Odpowiadałam, że już dobrze, choć tak naprawdę sama nie wiedziałam, co czułam. Już nie płakałam. W ...