Dramaty - str 52

  • Zrób to, co ci każę. Cz.1

    Moje opko z uniwersum "Gry o Tron". Napisałam je w 2014, ale być może komuś się choć trochę spodoba również w tym.;) UWAGA! WULGARYZMY. Starszy facet z dużo ...

  • Terapeutyczna Miłość cz. 9

    WTOREK Wczoraj nie mogłam znaleźć sobie miejsca do późnego wieczoru. Nietrudno domyślić się, że zasnęłam tylko i wyłącznie za sprawą magicznego trunku. Kiedyś ...

  • Terapeutyczna Miłość cz. 12

    PIĄTEK Siedzę na kanapie z podwiniętymi nogami i czekając na Olkę, nie przestaję dręczyć się wczorajszymi wydarzeniami. Co chwilę pociągam nosem i wlepiając ...

  • Goodbye Princess!

    PROLOG Kłamaliście kiedyś tylko po to by nie skrzywdzić drugiej osoby, na której Wam zależy? Jakie były tego skutki? Ja tak zrobiłam. Kłamałam by ochronić kogoś kogo ...

  • Samozniszczenie

    „Dobrowolna zależność jest najpiękniejszym stanem” Johann Wolfgang Goethe *** Chłód orzeźwił mnie z wyraju. Kiedy otworzyłem oczy, ujrzałem białoszare ściany ...

  • Tak bardzo... Rozdział 1

    Nigdy nie spodziewałam się Trevor ze mną zerwie, nigdy się nie kłóciliśmy, wiadomo, małe sprzeczki były, ale zawsze kończyły się przeprosinami z jego lub mojej strony ...

  • Autodestrukcja – Do pełna

    Walczę… kolejny raz; Bóg wie, który już raz. Leżę na wznak – pusty, niekompletny, nieszczęśliwy. To minie – mówili, lecz jakoś nie mija. Leżę, do oporu, ja ...

  • Szukałem cię cz.12

    Wysoki blondyn, ubrany w długi płaszcz z kapturem, jechał konno przez las, w którym leżały ciała jego wrogów. Nikt ich nie pogrzebał, nie spalił, by ślad po nich ...

  • Empiria — rozdział 28

    Nagle był już koniec lipca i czas zaczynał przeciekać mi przez palce. Dwudziestego drugiego tygodnia ciąży już nie dało się ukryć i choć czasem napotykałam znaczące ...

  • Zakręty losu #23

    ZA EWENTUALNE BŁĘDY PRZEPRASZAM, POPRAWIĘ PÓŹNIEJ:) Szedł bardzo niepewnie, a to dlatego, że dryblas obserwował go od samego przestąpienia progu lokalu, z każdym kolejny ...

  • Przywracając życie - rozdział dziewiąty

    Paul spełnił swoją obietnicę i znacznie poprawił swoje zachowanie. Nie krzyczał już na mnie, wręcz pilnował się, by nie podnieść głosu ani nie powiedzieć złego ...