Co w Lolowie piszczy cz. 1
Tytuł BARDZO mi nie leży, wrzucajcie pomysły :kiss: W Lolowie Małym był wyjątkowo słoneczny, upalny dzień. Każdy siedział w cieniu i walił w chuja, tak było gorąco ...
Tytuł BARDZO mi nie leży, wrzucajcie pomysły :kiss: W Lolowie Małym był wyjątkowo słoneczny, upalny dzień. Każdy siedział w cieniu i walił w chuja, tak było gorąco ...
gatunek: fantastyka/surrealizm/horror/akcja/przygoda/imprezy Dozwolone od lat 15. Zawiera kilka scen fikcyjnej grozy i strzelanin. "Pomarańcz Wschodzących i Zachodzących ...
Sebastian czekał przed drzwiami pokoju narzeczonej. Szczerze mówiąc, nie przypuszczał, że dziewczyna tak długo się stroi. Była dla niego piękna bez tego makijażu, z ...
Wstałem nad ranem, będąc pierwszy raz w życiu tak wyspanym. Po spożyciu śniadania miałem trzy godziny do rozpoczęcia przesłuchań. Nie mając niczego konkretnego do ...
-…Zuzanna pojechała wraz z Leokadią. Ponoć Emma wszystko zorganizowała. Król się nie sprzeciwiał. Mogą knuć za naszymi plecami. Nie mamy w zamku księżniczki żadnego ...
-To ty to zrobiłaś, prawda?- spytała Emma, gdy tylko upewniła się, że Ola i moje dzieci opuściły pomieszczenie. Zadała to pytanie tak szybko i bez najmniejszego wahania ...
— Czego potrzebujemy? Trudne pytanie. — Rozglądał się po pomieszczeniu. Zwykły magazyn z masą rzeczy i skrzyń z miejscem na odpoczynek. — Sam do końca nie wiem ...
– Pani Agata? Otworzyła szeroko oczy i zerwała się na nogi. – Co z Olkiem? Mogę go zobaczyć? – Ja właśnie w tej sprawie. Jej oczy rozszerzyły się i zaczęła ...
-Nie wierzę! To cud!- zawołała Enriqueta, widząc syna. Podbiegła do niego i rzuciła mu się na szyję. Ucałowała go mocno w czoło, ocierając łzy wzruszenia.- Oh, tak ...
Otumaniony i wyczerpany spoglądałem tępo na nowe otoczenie, tuż obok mnie leżał nieprzytomny Carl. Drżącą ręką sprawdziłem jego puls, był wyczuwalny. Trochę ...
Ciemność przeszył snop światła, który padał na egzotyczne liście, niczym poszukujący ich radar. Musieli się przemieszczać i to w miarę szybko. Rudowłosa czuła, że ...
Miał niewiele czasu, by uczynić swój plan realnym. Szeryf wraz z burmistrzem przybędą lada dzień z liczną obstawą, która zajmie majątek Jeffersona, Czarny Niedźwiedź ...
Im dalej szliśmy, tym okolica stawała się bardziej wilgotna. Z gęstego lasu, pełnego słońca i wszelakich drzew dotarliśmy do bagien. Powietrze było duszne i ciężkie, z ...
Dziewczyna uśmiechnęła się szeroko, widząc przyjaciółkę, lecz jej wzrok po chwili skupił się na osobie dziennikarza. – Witaj, kochana! – Ktoś podeszła do Dygu i ...