Ja i ona? cz.1
Nowa Szkoła-> Nowe życie. Tak mówią i z taką nadzieją wkroczyłem za bramy liceum w moim ukochanym, brzydkim mieście. Jako człowiek optymistycznie nastawiony ...
Nowa Szkoła-> Nowe życie. Tak mówią i z taką nadzieją wkroczyłem za bramy liceum w moim ukochanym, brzydkim mieście. Jako człowiek optymistycznie nastawiony ...
- nie niesprowadzam tam lasek - odpowiedział - napewno? - zapytałam z uśmiechem - nawet nie mam swoich rzeczy - dodałam - są tam twoje rzeczy - jak to ?- zapytałam ze ...
2: Wieczór. Lars Nie wiem dlaczego poszedłem za nią aż do kawiarni. Kusiło mnie, żeby to zrobić. Chyba mnie zauważyła, bo po tym, jak odszedłem od szyby, wyszła z ...
Szłam korytarzem, całym w bieli, ogromne okna ukazywały pochmurne niebo z nowo wykwitłą na nim tęczą równie delikatną jak ja i mój stosunek do prowadzącej mnie w ...
Całą noc spałam jak na szpilkach. Gdy tylko Norman się poruszył od razu się budziłam. To było straszne. Zasnęłam dopiero rano. Ale mimo to starałam się być czujna ...
Witajcie kochani ;)! Chciałabym wam podziękować za to, że już pojawiają się pojedyncze komentarze, ale mam nadzieję, że będzie ich jeszcze więcej. Każdy komentarz czy ...
Kilka dni później... Za niespełna 3 godziny mieli wyjeżdżać. Była godzina 2 w nocy. Majka z Julką jeszcze się pakowały jak to dziewczyny. Patryk z Dominikiem natomiast ...
Szok. Po wejściu moich domu nie wiedziałam na co mam patrzeć. Pełno niepotrzebnych gratów na które wydali majątek. Po co to ludziom? Przecież to do niczego nie jest im ...
Nawet nie musiałam pukać, bo Ellie natychmiastowo otworzyła drzwi i mnie uściskała. - Hej.- powiedziałam i odwzajemniłam uścisk. - Wchodź i opowiadaj- zauważyłam ...
Z głębokiego snu wyrywa mnie dźwięk budzika. Tylko nie to ja chcę spać, no tak Niebieskooki jedzie do pracy. Nagle to ustrojstwo przestaje dzwonić. Czuje na swoim biodrze ...
Przepraszam za błędy :/ trudno się pisze na telefonie. *** Cześć, jestem Pola. Nie mam przyjaciół i znajomych. Jestem spokojną i wstydliwą osobą. Moim ulubionym ...
Jak każdego dnia Nick przyszedł do szpitala. Jak zwykle zobaczył leżącą Alex, bez żadnych oznak życia. Westchnął głęboko i zajął się szafką przy jej łóżku. Z ...
Prawie nie wierzyłam w to, co się działo. Po dwóch tygodniach pełnych załatwiania formalności, organizowania lotów, pakowania, pytań „czy o niczym nie zapomnieliśmy” ...
Jadąc do swojego nowego domu, odpowiadała sporadycznie na pytania Wojtka lub jego mamy. Nie opowiadała zbyt wiele o sobie. Nie chciała, żeby dużo wiedzieli o niej. Chciała ...