Alfabet #R
Rafał wytarł brudne od smaru ręce. Poplamiony czarnym mazidłem kombinezon odwiesił na wbity w deskę gwóźdź. - Musiał być spory ten pies. - rzucił do niecierpliwie ...
Rafał wytarł brudne od smaru ręce. Poplamiony czarnym mazidłem kombinezon odwiesił na wbity w deskę gwóźdź. - Musiał być spory ten pies. - rzucił do niecierpliwie ...
Jane miała 30 lat, tylko rodziców i pracowała w wojsku. Jednak po pewnym czasie stała się w tym zawodzie bezużyteczna, z powodu pęknięcia błony bębenkowej. Wkrótce ...
...tak więc jeśli kiedykolwiek spotkaliście się z bullying’em nieważne, czy osobiście, czy po prostu coś zauważyliście, warto komuś powiedzieć i nie skończyć jak ...
Filip dokończył księgowanie kolejnej operacji. Co prawda, był czerwiec i w szkole panowało całkowite rozluźnienie, ale nie lubił zaniedbywać nauki. Skoro wybrał profil ...
Joasia skończyła wreszcie segregować stertę dokumentów o lekko różowym zabarwieniu. Wyciągi z kont, ułożone precyzyjnie w kolejności chronologicznej, leżały skromnie ...
Obsesja cz. 1 Chociaż Mat wzbudzał zgrozę; to ich należało się bać. Tak jak wszędzie pomyślał Mat tak jak wszędzie. Wszystkie możliwości stwarzały tę samą okazję ...
Elizabeth, New Jersey W parku Caldwell znaleziono zmasakrowane ciało.Sprawę przydzielono sierżantowi Ericowi Carterowi.Policjant, jadąc na miejsce zbrodni omal nie spowodował ...
- Ula…? Halo? Ula? Wyjdziesz z tego gówna, słyszysz? - Proszę się odsunąć… Zabieramy ją! - Będzie dobrze, Ula! - Podajcie jej tlen, szybko! - Trzeba powiadomić jej ...
Wczorajszej nocy spacerowałem przyglądając się niebu. Mam do szczęście, że od kilku dni jest bezchmurne, więc wyraźnie widać gwiazdy oraz Księżyc. Ludzie mają różne ...
Zaczynam odczuwać to wszystkimi zmysłami. Boże tylko nie to... To znowu ta niekorzystna dla mnie wyprawa do sklepu odzieżowego. To jedna z tych nieprzyjemnych rzeczy dla ...
Była zimna noc. Deszcz energicznie uderzał w zamknięte okno gabinetu służbowego porucznika Davida Bella. Bell jak zwykle siedział na komisariacie do późnej nocy. Dziś ...
Oczami Artura: Poniedziałek.. Kolejny bezsensowny, samotny dzień? Nie! Nie tym razem ! Po kilku dniach spędzonych przy alkoholu i wkurwieniu na cały świat - nastał czas na ...
31 grudnia 2002r. Sylwester Z przyspieszonym biciem serca przeszukiwała szuflady biurka Miguela. Starała się zachować ład żeby nie podejrzewał, że ktoś mu grzebie w ...
Witam, jestem nowy na tym portalu, więc proszę o konstruktywną krytykę i opinie na temat tego opowiadania. Wkrótce ukażą się kolejne części ...