Nic dla mnie cz 16
-A jak właściwie wyglądały wasze zaręczyny?- zapytała w połowie posiłku królowa. Bastian zachłysnął się herbatą, a ja zaśmiałam się pod nosem, oczywiście nie ...
-A jak właściwie wyglądały wasze zaręczyny?- zapytała w połowie posiłku królowa. Bastian zachłysnął się herbatą, a ja zaśmiałam się pod nosem, oczywiście nie ...
Klamka zapadła, Joanna Marten uzgodniła wynajęcie pokoju od państwa Kowalczyków. Nie miała zbyt wiele toteż dobytek kobiety zmieścił się w jednej torbie podróżnej ...
Zobaczyłam, że w oddali pływają dwa łabędzie, udałam się ku nim aby zaobserwować je z bliska, czułam wewnętrzny niepokój i coś mówiło mi, żebym tam nie szła ...
1. Wenecja północy W Sankt Petersburgu jest więcej mostów niż w Wenecji. Pod względem ilości kanałów i mostów bardziej odpowiednie wydaje się nazywanie dawnej ...
Czuję, że wiatr zmywa mnie z powierzchni ziemi, jak fala porywająca bezbronną, zapomnianą, szmacianą lalkę. To uczucie towarzyszy mi już od dłuższego czasu, choć staram ...
Rozdział 3 4 luty 2016 Zaciągam się mocno papierosem. Próbuje uspokoić swoje rozdygotane dłonie, ale nic nie pomaga. Barman bez proszenia znów polewa wódkę. Wypijam ...
Jako, że moja kochana KatiaZula napisała, iż czeka na fun, praca z dedykacją dla niej! :kiss: *** O, jest następne. Czy ona ma z tego fun? – pomyślał "twórca” ...
Weszła do szkoły po długiej przerwie.Przemierzając korytarze zdążyła zauważyć że prawie nic przez te kilka miesięcy nie zmieniło się w tym budynku.W budynku który ...
- Hej Damian - No hej Patryk - Słyszałem, co się stało. Przykro mi. -, Dlaczego ona - Pyta zapłakany Damian -Nie wiem stary, ale Ci współczuje. -Dzięki za telefon powiedz ...
Czy to ma jakiekolwiek znacznie? Zmiana świateł na skrzyżowaniu, milion kroków w stronę tego, za czym stare nogi biegną od lat, przelotne spojrzenia, zakurzone słowa, Twój ...
I znów krzyki, wrzaski i wyrzuty. Pretensje o ranek, o południe, o teraz. Pretensje – "bo jesteś!”. Wędrówka, nerwowy spacer – lewa, prawa, od ściany do ściany ...
W piękny słoneczny dzień Radek i Dorota wybrali się na spacer po lesie. Wędrując leśnymi ścieżkami, doszli do małego pomnika z początku XX wieku. Nie wiadomo kto i ...
XXX Kuba wracał do domu z zajęć na uniwersytecie. Mimo iż zegar wskazywał godzinę 21 to wciąż było dość widno. Nic dziwnego o tej porze roku, wszakże wiosna w pełni ...
Rozdział 4 - Całe nasze życie jest jak kamień rzucony w wodę. Nigdy nie wiemy, jakie kręgi zatoczymy naszym upadkiem. Czyją śmierć spowodujemy i kogo uzdrowimy. Ile ...