Niemoralna propozycja urzędnika 3 Na tylnim siedzeniu
Nie zważając na me lamenty, urzędnik wysupłuje z rozporka swą męskość. Dzierży ją w dłoni, niczym berło, zdając się prawić: „Patrzaj dziewko, co za monstrum na ...
Nie zważając na me lamenty, urzędnik wysupłuje z rozporka swą męskość. Dzierży ją w dłoni, niczym berło, zdając się prawić: „Patrzaj dziewko, co za monstrum na ...
W jednej sytuacji ten, zdawałoby się, niemal dżentelmeński mężczyzna, przeistacza się w grubianina. - Nie… nie… - proszę go. Ku swemu zaskoczeniu, odkrywam, że ...
Uwaga - to tekst pisany pospołu z pewnym urokliwym mistrzem fantazji - stąd będzie podział jakby na role... *** Lubię słyszeć stukot obcasików moich wysokich... gdy idę ...
Moje wcześniejsze opowiadanie - jeśli lubicie dojrzałe kobiety w łańcuchach, to może wam się spodobać :) Pewnego razu archeolodzy pracujący w zachodniej części Krety ...
Ponownie wychylili jego zawartość a gospodarz patrząc teraz śmielej w kierunku jej biustu snuł dalej. -No...a panienka to...na panienkę czeka kto w mieście? - Pytanie ...
Ręka przekradła się pod spodenki by zlapać za soczysty kawał mięcha jakim dysponował i masować go już bezpośrednio. Obciągał go silnie pobudzony tak że szklanka już ...
Usiadłem na swojej ulubionej ławce pod olbrzymim klonem, otworzyłem termos z kawą, obok położyłem kanapki. Dobrze było choć na trochę wyrwać się z dusznego biura ...
Olek po raz ostatni obejrzał swój najnowszy nabytek, kupionego przez internet drona z kamerą. Dzień wcześniej zrobił nim kilka próbnych lotów by oswoić się z systemem ...
Parę lat walenia konia i zabawy na różne sposoby, nawet sprawdziłem, czy jestem w stanie się spuścić od samego ujeżdżania dilda. Tak, mogę W końcu całkiem ...
Jedna ze scenerii mojego dzisiejszego snu - to gdzieś jakby w lesie... czy w parku... wiedziałam, że moich pisków nikt nie usłyszy... A mój zdobywca... ten w lesie, jakby ...
Paulinę znałem z widzenia już od lat, była młodsza ode mnie o rok, pamiętałem ją z placu zabaw, na którym wszyscy spędzaliśmy czas po lekcjach. Niedawno skończyła 18 ...
Marta zmieszała się wyraźnie. "Cóż, nie pozostaje mi nic innego, jak wyrzucić go za drzwi..." Jednak nie mogła powstrzymać swych westchnień. - Aaaaa ...
- Ojej... jakie to wspaniałe uczucie! Naprawdę! Znacząca ulga dla moich stóp! W międzyczasie spódnica nauczycielki podwinęła się nieco, dając chłopcu jeszcze lepszy ...
- Hm... Adamie... widzę, że troszczysz się o mnie! A przede wszystkim, jesteś spostrzegawczy! Istotnie, inne nauczycielki siedzą sobie za biurkami, a ja - a to sterczę pod ...
Marta delektowała się w duchu - "jak to pyszne, być taką niedostępną, a już zwłaszcza - będąc nauczycielką... a jakie smakowite jest to, że gapi się gówniarz na ...